D
dziunka24.
Gość
Jak ja Ci dziunka zazdroszczę takiego spioszka.
U mnie jest źle. Dziecko śpi ze mną w łóżku a mąż w innym pokoju. Mój synek śpi bardzo niespokojnie, budzi się co chwila, wygina się pręży, przeciąga, wyrzuca rączki do góry-cuda na kiju. Przy tym wsyztskim się za każdym razem budzi. Śpi strasznie niespokojnie, do tego bardzo często budzi się z płaczem albo dławieniem bo coś mu tam dolega. Dlatego muszę mieć go blisko siebie, żeby w odpowiednim czasie go chwycić. Jak go unosę do góry przełyka i przełyka tak jakby cofniętą porcję jedzenia a potem musi odbić-męczy się strasznie. Najlepiej śpi mu się na mnie.Teraz też w kołysce spi bardzo niepsokojnie. Może to u niego normalne, bo przecież układ nerowy się stabilizuje ale żeby aż tak????????? Z drugiej strony jak to jest wzmożone napięcie mięśniowe? Muszę go bacznie obserwować bo te objawy zaczynają mnie niepokoić. Zaciśnięte piąstki, że trudno je umyć, jak leży na boku wygina głowkę itd. Może ja za dużo czytam? No ale skąd ten niepokój u mojego dziecka? Jutro idę do nowego pediatry może zaczniemy od zmiany mleka. Czasami po takim wyginaniu i prężęniu słychać przelewanie się w żołądeczku więc może stąd ten dyskomfort?
Sluchaj, jest cos takiego jak refluks żoładkowy. I czesto objawia sie tym ze pokarm sie cofa ale nie wychodzi na zewnatrz - czyli to by do Ciebie pasowalo, on sie tym dlawi ale nie wypluwa. I moze to mu nie daje spac?

No i naprawde musisz meza wygonic z lozka? Bo to jest pierwszy krok do kryzysu w zwiazku
