R
rouż
Gość
U nas jest podobnie;-).(...)Jak tylko zaczyna marudzić, kładę ją do łóżeczka, daję jej Pana Królika i wychodzę z pokoju, po chwili dziecko śpi.
Tylko zamiasta Pana Krolika jest owieczka

i zamiast spi jest: wyje!;-)



A tak to to samo....hihihihi
Nie wiem, mam nadzieje, ze jak skoncza sie te choroby to i spanie samodzielne nastapi...I z doswiadczenia wiem, ze butelkowym dzieciom przychodzi to latwiej. Macius byl dokarmiany butelka, nie byl przywiazany do cycusia i do 9go miesiaca sam zasypial

