reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak usypiać maluszka... ?

Uleńka dzięki za ten link... A wiec jednak jest więcej dzieci takich jak moje :szok::-)

...i moje:) Tez spala mi po 7 godzin wczesniej, ale mysle ze sie teraz budzi bo wiecej jesc potrzebuje, to jeden ze znskow ze niedlugo trzeba bedzie zaczac papki wprowadzac:) Tez bym wolala zeby zasypiala sama, ale nie zostawie jej placzacej, jakos nie moge...juz niedlugo sie sam problem rozwiaze jak mala zacznie jesc inne rzeczy (przynajmniej taka mam nadzieje:)
 
reklama
gratuluję :))))
Fajna sprawa!
U nas to zalezy od humoru Olafa, raz chce sie poprzytulać, raz sam usypia, trzeba wyczuć...ale zawsze ze smokiem w buzi usypia!

U nas tak samo. Kiedyś cyc, teraz smoczek. W dzien zasypia ze smoczkiem i kocykiem przy buźce, jak jest mega zmęczona to odpada tak jak stoi ;D Wieczorem zasypia albo sama (jak dziś - przy ubieraniu w pidżame już spała, na chwile tylko oczka otworzyla) albo bujana w wózku - zależy jaki ma humor. A w nocy jak się budzi to cyc w pyszczek i zasypiamy razem, po jakimś czasie go puszcza.

I muszę ją pochwalić bo w nocy spała nawet nawet, tylko 2 pobudki były, mam nadzieję że dziś bedzie jeszcze lepiej! :) Chyba wraca moje grzeczne dziecie ;)
 
achhhh ja to mam aniolka....

W dzien zasypia sam albo w lozeczku odplywa albo w woziu na spacerku albo przy herbatce. Wieczorem tez zasypia sam, kapiel, butla i lozeczko- zasypia przy mini "lampce" karuzelki i spokojnej melodyjce mozarta hehe :-)
a w nocy jezeli sie obudzi to cale karmienie trwa max 5 min i nawet oczu nie otwiera przy butli :tak:

ale to zalezy chyba od dziecka...
 
achhhh ja to mam aniolka....

W dzien zasypia sam albo w lozeczku odplywa albo w woziu na spacerku albo przy herbatce. Wieczorem tez zasypia sam, kapiel, butla i lozeczko- zasypia przy mini "lampce" karuzelki i spokojnej melodyjce mozarta hehe :-)
a w nocy jezeli sie obudzi to cale karmienie trwa max 5 min i nawet oczu nie otwiera przy butli :tak:




ale to zalezy chyba od dziecka...


To aniol, nie dziecko:) Jak go tak wyuczylas? Tez tak chce...
 
moj mnie ostatnio do szału doprowadza wyciagając smoka. Wyciąga i krzyczy, ze nie ma:dry:ja mu wsadzam, on za 2 sek. wyciąga. Normalnie na 2 smoki jedziemy on jeden wyciaga, a ja mu od razu pcham, ten wyciaga, ja już mam w ręce tamten i tak 20 minut :baffled:i ciagle mam nadzieje, ze teraz juz nie wyciagnie :wściekła/y:co za naiwność!!!! Dzisiaj to juz myślałam, ze mnie szlag trafi i założyłam mu niedrapki :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:troszkę przy male, więc łapki w piąstki. Trzymał sobie taka piąstke przy smoku i w 2 minuty spokojnie usnął....
 
moj mnie ostatnio do szału doprowadza wyciagając smoka. Wyciąga i krzyczy, ze nie ma:dry:ja mu wsadzam, on za 2 sek. wyciąga. Normalnie na 2 smoki jedziemy on jeden wyciaga, a ja mu od razu pcham, ten wyciaga, ja już mam w ręce tamten i tak 20 minut :baffled:i ciagle mam nadzieje, ze teraz juz nie wyciagnie :wściekła/y:co za naiwność!!!! Dzisiaj to juz myślałam, ze mnie szlag trafi i założyłam mu niedrapki :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:troszkę przy male, więc łapki w piąstki. Trzymał sobie taka piąstke przy smoku i w 2 minuty spokojnie usnął....

hehehe mój Synek też wyciąga sobie smoka i zaraz się denerwuje, że go nie ma. Ja chyba też wyciągnę niedrapki bo synek przeważnie nad ranem lub w dzien jak już długo sobie pospi i już by się obudził ale jeszcze spi rzuca rękami i wygląda jak po bitwie. Dziś nad ranem podrapane czółko, potem w ciagu dnia podrapany poliś i nos. Paznokcie obcięte, ale nie da się ich skrócić do końca, żeby nie drapały bo nie chce za bardzo wyciąć, zeby go nie bolało :(
 
Ja tam z paznokciami na żywca jadę :-D:-D:-Dobcinam całkiem na króciutko i dokładnie zaokraglam.

I współczuje wam z tymi smokami. u nas na szczescie Joasia zasypia ze smokiem, po chwili wypluwa i śpi juz do rana bez.
 
reklama
dziunka ja tez obcinam na króciutko ale i tak nawet takie cąłkiem krótkie potrafia podrapać jakies akie ostrawe są
 
Do góry