reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Jak zrobić, by przesypiała całą noc?

sandros

Mama Soni
Dołączył(a)
27 Wrzesień 2004
Postów
1 465
Miasto
Polska
Witam,

Moj skarb, budzi mnie codziennie o 4 w nocy na mleko. Wczesniej wydawalo mi sie to wzglednie normalen, ale od jakiegos czasu, to juz jest bardzo denerwujace. Sonia ma juz prawie 1,5 roku i mysle, ze mogla by juz przespac cala noc.
Probowalam mleko zastapic herbatka, ale po sprobowaniu wyrzuca butle, bez znaczenia - cieple, zimne, to nie mleko...
Dopoki nie wezme jej do kuchni i nie widzi, ze robie mleko, to krzyczy, ze chyba cale osiedle slyszy :(

Macie moze jakies pomysly, jak ja oduczyc tego nocnego jedzenia, by mi cala noc przesypiala?

Pozdrawiam,
 
reklama
witam!
widzę, że nie tylko ja mam taki problem. moja Martusia budzi się 2-3 razy w nocy, w tym 1 raz na jedzenie, reszta to picie. tez bym chciała, żeby zaczęła już przesypiać noce :-(. to powoli staje się męczące. niestety tak jak ty też nie potrafię temu zapobiec. może jednak ktoś coś mądrego napisze?!
tymczasem pozdrawiam!
magdaaa26
 
Witam,

Magdaaaa u mnie problam prawie zniknal, po zmianie czasu, bo zamiast po 4 budzi sie przed 6 i to juz potrafie jakos przezyc i w tedy nawet nie chce mleka, wystarczy jej herbatka, wypuszczam jej z lozeczka i do 7 mam spokuj, dopiero pozniej na sniadanko ze mna jest mlako.

Mam nadzieje, ze u Ciebie rowniez sie jakos uda.

Pozdrawiam,
 
Moja córcia tęż budziła się kiedyś często,,a powodem było to że tak się w łózeczku kręciła że na szczebelki całą sobą się pakowała i jak już dalej nie dawała rady i ani w tą ani wewtą to płakała ,pomocy wołała ::) i byłam tym już bardzo zmęczona i tak myślałam co tu zrobić.wtedy postanowiłam spróbować kłaść ją w takim śpiworku do spania taki co ma na nogi zeszyte na dole ,ja mam taki z flaneli ale nie ocieplany bo takie w sklepach też są,no i udało się przestała na te szczebelki włażić i budzić się .Oczywiście zdarza jej sie czasem obudzić ale tyle to każde się budzi.Tak sobie myślę że poczuła się w tym kombinezone bezpieczniej i przytulnie może dziewczyny też spróbujcie u nas zadziałało
 
Witam! Ja mam tez ten problem.Moje dziecko zasypia tylko przy cycu a tak jak dzisiejszej nocy to co chwile sie budzila zeby pocmokac sobie cyca.Bo to nie jest jedzenie.Smoczka wogole od poczatku nie i uznaje.Niedlugo sie przeprowadzam i w nowym miejscu jest zrobiony pokoj dla dziecka ale skoro ona non stop w nocy jest przy cycu w moim lozku to nie wiem jaki jest sens tego pokoju dla mojej corki.......
 
sandros Tobie ciężko mi radzić bo akurat nie mam takie problemu z małym, może trzeba być konsekwentnym, kolacja, mycie, mycie ząbków i do rana jedynie woda do picia, 3-4 dni będzie sajgon, ale podejrzewam że jeśli rzeczywiście chcesz to zmienić to dasz radę.
za to Twój problem
iwonko2006 jest mi bardzo bliski, mój malutki bardzo długo zasypiał przy cycu i budził się kilka razy w nocy, pewnego dnia powiedziałam sobie dość,
on jest juz za duży i pierwszą rzeczą było przestanie usypiania go przy cycu, karmienie owszem, ale potem do łóżeczka i zasypianie tylko i wyłącznie w łóżeczku, pierwszy dzień to był koszmar, usypianie trwało 40 minut wprawdzie nie wrzeszczał jak opętany ale marudził nie chciał się przytulić, przytulałam go (ale nie wyjmując z łóżeczka), uspokajałam, głaskałam mówiłam cichutko i w końcu sie udało, na drugi dzień to trwało już tylko 20 minut a na 3 zasnął bez problemu :-D.
Dzisiaj po ponad pół roku od tamtych pierwszych dni, zasypia samodzielnie, przytulanie, buzi i robi mi papa żebym wyszła z pokoju i dała mu spokojnie zasnąć ;-) :cool2:.
Ale budzenie w nocy na cyca minęło dopiero jak go odstawiłam, czyli jak miał rok i 2 miesiące, 2 razy mu dałam wodę jak się obudził (nie cysia) i na 3 dzień przestał sie budzić. Ale u nas jak w dzień dostawał jeszcze cyca to w nocy woda nie przechodziła, możesz oczywiście spróbować.
 
Znajoma pedagog mi mówiła że jak sie wprowadza nowe reguły, np. właśnie od dzisiaj zasypianie tylko w łóżeczku, to dobrze żeby robił to tatuś, mężczyźni naogół są bardziej odpornii na stres i się tak szybko nie denerwują, a dziecko wyczuwa zdenerwowanie i jest mu trudniej się wyciszyć i zasnąć, tak samo z odstawieniem cycusia.

Ja sobie poradziłam prawie bez męża, odstawiałam po jednym karmieniu co kilka tygodni (na koniec nocne) i pomoc męża potrzebna była dopiero na sam koniec, drugiego dnia ostatecznego odstawienia mały nie chciał zasnąć mimo że wszystko było jak wcześniej i juz od ponad 2 miesięcy zasypiał sam, dopiero jak sie zamieniliśmy to mężowi zasnął po 5 sekundach.
 
Fajnie by bylo jak i moje dziecko zasypialo samo w lozeczku.......Juz nie dlugo czeka nas przeprowadzka wiec sie chwilke wstrzymam z tym uczeniem zasypiania w lozeczku a co do karmienia piersia to moja pediatra teraz mi odradzila odstawianie na zime ale jeszcze pomysle bo juz mam dosc tych nie przespanych noc......
 
ja chyba też bym miała problem z zimowym odstawieniem, wszyscy pediatrzy odradzają ze względu na większą ilość infekcji,
oczywiście decyzja należy do Ciebie :cool2:,
wiosną to też trzeba poczekać troszkę bo najpierw jest przesilenie wiosenne i też lepiej nie odstawiać.
Ja odstawiałam w czerwcu pierwotnie w planach miałam przełom lipca i sierpnia ale potem sie okazało ze już nie dawałam rady dalej karmić i przyśpieszyliśmy troszkę.
 
reklama
a z usypianiem to myślę że wprowadzenie do nowego pokoju będzie świetnym momentem na zaczęcie usypiania w łóżeczku, nowy pokoik nowe zwyczaje :-D
 
Do góry