Pycha
A ja właśnie wróciłam z obiadku - mój brzuch sobie zażyczył;-):
1 danie - lody czekoladowo wiśniowe
2 danie - gofr z konfiturami
Może dla odmiany taki obiadek zafundujecie rodzince
Pycha
A ja właśnie wróciłam z obiadku - mój brzuch sobie zażyczył;-):
1 danie - lody czekoladowo wiśniowe
2 danie - gofr z konfiturami
Może dla odmiany taki obiadek zafundujecie rodzince
reklama
Gofry to nie, ale tylko dlatego, że gofrownicy brak, ale naleśniki będą w środę.
Tyle, że u nas naleśniki to standard (mąż uwielbia, a babcia tak przemyca Jagodzie jajo). I też już mam ich dość. Jak kiedyś uwielbiałam na słono, to teraz powoli nie mogę na to patrzeć.
Edit - ale tak mnie olśniło, że może racuchy dla odmiany zrobię
Tyle, że u nas naleśniki to standard (mąż uwielbia, a babcia tak przemyca Jagodzie jajo). I też już mam ich dość. Jak kiedyś uwielbiałam na słono, to teraz powoli nie mogę na to patrzeć.
Edit - ale tak mnie olśniło, że może racuchy dla odmiany zrobię
vici
mama Victor´a & Raphael`a
U nas nalesniki byly w pitek bo rano po chleb nie chcialo mi sie isc
Ja tez w kolko to samo a jak zaczne wymyslac to Jacek sie dziwnie patrzy.My za zupami niet.Rosol w niedziele ale jak mamy ochote,za to Victor zupy uwielbia.
Ja proponuje schab z serem:-)
Zamiast piersi to schab rozbic i ser(ja nieraz dodaje i szynke i ser) w srodek zawinac.Panierka i smazyc.Pychotka a juz nie zwykly schabowy
Albo schabowe ala'hawai
Przygotowac schabowe i usmazyc.Pod koniec smazenia dac ananasa i ser zotly na wierzch i czekac az sie rozpusci.
Pychotka
Lubimy tez ryz z piersiami i sosem slodko-kwasnym ale to chyba kazdy zna.
Ja tez w kolko to samo a jak zaczne wymyslac to Jacek sie dziwnie patrzy.My za zupami niet.Rosol w niedziele ale jak mamy ochote,za to Victor zupy uwielbia.
Ja proponuje schab z serem:-)
Zamiast piersi to schab rozbic i ser(ja nieraz dodaje i szynke i ser) w srodek zawinac.Panierka i smazyc.Pychotka a juz nie zwykly schabowy
Albo schabowe ala'hawai
Przygotowac schabowe i usmazyc.Pod koniec smazenia dac ananasa i ser zotly na wierzch i czekac az sie rozpusci.
Pychotka
Lubimy tez ryz z piersiami i sosem slodko-kwasnym ale to chyba kazdy zna.
Na słono, czyli ze słonym nadzieniem.
A nadzienie różne:
A nadzienie różne:
- najłatwiej z ryżem, pieczarkami i mięsem mielonym,
- albo z twarogiem, brokułami, śmietaną i czosnkiem,
- albo ze szpinakiem, śmietaną i czosnkiem
- albo ze zmielonego mięsa z rosołu
- raz jadłam z szynką i syropem klonowym - nawet niezłe
- nie lubię nadzienia do krokietów, ale są tacy, co lubią
- zdarzyło mi się jeść z frankfurterką, może być
ja nie .... to wstyd ?
tylko nie wiem zy moje dziecko by zjadlo (to starsze ... )
ale mimo to poprosze przepis
joaska nadzienia super cos dla mnie - no moze poza tymi brokulami
no i oczywiscie tylko ja zjem takie cos ... moi chlopcy (i kamila niestety tez) tylko na slodko ... ale jak mozna jesc nalesnik z cukrem
z dzemem to ja rozumiem i nawet lubie... ale ten cukier to juz przesada ....
cos dla mnie - no moze poza tymi brokulami no i oczywiscie tylko ja zjem takie cos ... moi chlopcy (i kamila niestety tez) tylko na slodko ... ale jak mozna jesc nalesnik z cukrem
z dzemem to ja rozumiem i nawet lubie... ale ten cukier to juz przesada ....
Chyba się poświęcę i zrobię to z ananasem.
Vici - kobito, Ty sie na tym znasz - proszę podrzuć jeszcze kilka
idziu - no tez właśnie na słodko mnie mdli od razu. A z cukrem to już jakaś masakra.
A co do brokułów - tam właśnie ten czosnek jest potrzebny, bo inaczej wychodzi mdłe
Vici - kobito, Ty sie na tym znasz - proszę podrzuć jeszcze kilka
idziu - no tez właśnie na słodko mnie mdli od razu. A z cukrem to już jakaś masakra.
A co do brokułów - tam właśnie ten czosnek jest potrzebny, bo inaczej wychodzi mdłe
To ja myślę o innych - takich typowo francuskich - dla mnie rewelka
Robisz ciasto z mąki gryczanej - wychodzi ciemny i grubszy naleśnik (jak znajdę kiedyś to wrzucę przepis - tak samo łatwy jak zwykłe naleśniki)
Smażysz naleśnika a potem na patelni układasz na niego składniki (np rozbijasz jajko na sadzone, albo plaster łososia, albo plasterek szynki czy sera pleśniowego, żółtego, rokpora czy co tam jeszcze sobie chcesz, albo wszystko naraz - Twoja wola), doprawić a jak już będzie dopowiednio ciepłe (jajko usmażone) składasz na pół wykładasz na talerz i już.
Robisz ciasto z mąki gryczanej - wychodzi ciemny i grubszy naleśnik (jak znajdę kiedyś to wrzucę przepis - tak samo łatwy jak zwykłe naleśniki)
Smażysz naleśnika a potem na patelni układasz na niego składniki (np rozbijasz jajko na sadzone, albo plaster łososia, albo plasterek szynki czy sera pleśniowego, żółtego, rokpora czy co tam jeszcze sobie chcesz, albo wszystko naraz - Twoja wola), doprawić a jak już będzie dopowiednio ciepłe (jajko usmażone) składasz na pół wykładasz na talerz i już.
reklama
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Hehe zaden wstyn no co ty:-)
No wiec gotujemy ryz na sypko
Piersi (2 szt albo 1 podwojna)pokrojone w kostke obsmazamy a po obsmazeniu dopiero przyprawiamy
Jak piersi sa gotowe to zalewamy sloikiem z sosem slodko-kwasnym,ja polecam pudliszki
Ryz jest gotowy to dajemy na talerz(nakladam galka i wtedy sa fajowe kulki ryzu:-)i polewamy sosem-smacznego
No wiec gotujemy ryz na sypko
Piersi (2 szt albo 1 podwojna)pokrojone w kostke obsmazamy a po obsmazeniu dopiero przyprawiamy
Jak piersi sa gotowe to zalewamy sloikiem z sosem slodko-kwasnym,ja polecam pudliszki
Ryz jest gotowy to dajemy na talerz(nakladam galka i wtedy sa fajowe kulki ryzu:-)i polewamy sosem-smacznego