reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jelitowka / wirusowka a termin porodu

magda.lewandowska

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
7 Maj 2021
Postów
54
Cześć dziewczyny,

Termin porodu mam za kilka dni a dzis była taka sytuacja, ze moj mąż i 2 letni syn byli u brata męża i ten dopiero po 20 minutach powiedział ze miał biegunkę i ze to raczej wirusowka 😳 od razu wtedy wyszli, ale mimo wszystko przez 20 minut mieli z nim kontakt i jeszcze jedli tem jedzenie.

Martwię się czy się nie zarazili a mi zostały 4 dni do terminu :/
Jest jakaś czansa żeby się uchronić?
Prawdopodobnie będę mieć cesarkę i jak sobie wyobrażam mieć wtedy jelitowke to aż mnie skręca ze stresu.
 
reklama
Nie będziesz miała cesarki w trakcie jelitówki ;)
możesz się odizolować maksymalnie od męża i syna? Pojechać do rodziców?
Jeżeli oni zaczęliby mieć objawy, to zapytałabym lekarza, co zrobić. A jeżeli Ciebie zlapie, to na IP.

Ale na dobrą sprawę nie wiecie, czy to wirusówkq czy nie. Skoro brat męża normalnie dał radę siedzieć z nimi przy stole, to ja bym się niespecjalnie obawiała.
 
Nie będziesz miała cesarki w trakcie jelitówki ;)
możesz się odizolować maksymalnie od męża i syna? Pojechać do rodziców?
Jeżeli oni zaczęliby mieć objawy, to zapytałabym lekarza, co zrobić. A jeżeli Ciebie zlapie, to na IP.

Ale na dobrą sprawę nie wiecie, czy to wirusówkq czy nie. Skoro brat męża normalnie dał radę siedzieć z nimi przy stole, to ja bym się niespecjalnie obawiała.
Odizolować się nie mam jak.
A co do jelitowki to dlatego to raczej jelitowka, bo brat mieszka z mamą a ona miała tydzień temu.
A o porod to bardziej mi chodzi ze jak się zacznie i właśnie razem zbiegnie się z tą jelitowka :/ pierwszą miałam cesarkę bo nie było postępu dlatego teraz tez obstawiam ze raczej tak będzie.
 
Odizolować się nie mam jak.
A co do jelitowki to dlatego to raczej jelitowka, bo brat mieszka z mamą a ona miała tydzień temu.
A o porod to bardziej mi chodzi ze jak się zacznie i właśnie razem zbiegnie się z tą jelitowka :/ pierwszą miałam cesarkę bo nie było postępu dlatego teraz tez obstawiam ze raczej tak będzie.

Objawy jelitowki pojawiaja sie od 12h do 3 dni po kontakcie z chorym, wiec mozliwe, ze wcale nie zlapal wirusa od mamy, a po prostu mial jakies inne problemy jelitowe.
 
reklama
Do góry