reklama
justynaj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 531
A oto Viki po kąpieli, coraz bardziej zaczyna ją lubić,bo w szpitalu nabawiła się wstrętu
Moja Viki- o czym Wam nie pisałam miała zakażenie dróg moczowych spowodowane moją przebytą w 39 tygodniu chorobą,o któej tyle pisałam
musiała zostać na oddziale Neaonatologii i otrzymywać antybiotyki,ale dzięki Bogu po 5 dniach kuracji wyniki były dobre i teraz jeszcze daję jej lekarstwa,a w przyszłym tygodniu na kontrolę
najważniejsze,że jesteśmy w domu i możemy dawać jej mnóstwo miłości
Moja Viki- o czym Wam nie pisałam miała zakażenie dróg moczowych spowodowane moją przebytą w 39 tygodniu chorobą,o któej tyle pisałam
musiała zostać na oddziale Neaonatologii i otrzymywać antybiotyki,ale dzięki Bogu po 5 dniach kuracji wyniki były dobre i teraz jeszcze daję jej lekarstwa,a w przyszłym tygodniu na kontrolę
najważniejsze,że jesteśmy w domu i możemy dawać jej mnóstwo miłości
Cześ dziewczyny gratuluje wszystkim mamom i życzę zdrowia wszystkim maluszkom jednocześnie proszę o wpisanie nas na tą wielkopomną listę 04.11 o godzinie 9.45 urodził się mój synek Maksym Paweł. Maksik ważył 4025g i był długi na 59 cm. Urodził się poprzez carskie cięcie. ;D ;D ;D
empolan
listopad '05 wrzesień '09
Żabko ale duży Twój Maksym się urodził. Gratulacje !
Witajcie :laugh:
24.11. 2005r. o godzinie 12.50 urodziłam po dwutygodniowym pobycie w szpitalu przez c.c. Weronisię :laugh:
Mała ma 3700 kg, 55 długości, 33 główkę :laugh:
Dzisiaj wróciłam do domu już myslałam, że tam korzenie do świąt zapuszczę
Miałam 4 kroplówki na wywołanie bez rezultatu a moje ciśnienie nic a nic się nie poprawiało więć lekarze wreszcie podjęli decyzję o cięciu.
Jutro jak odetchnę troszeczkę to napiszę więcej.
A to moja malutka już w domku :laugh:
24.11. 2005r. o godzinie 12.50 urodziłam po dwutygodniowym pobycie w szpitalu przez c.c. Weronisię :laugh:
Mała ma 3700 kg, 55 długości, 33 główkę :laugh:
Dzisiaj wróciłam do domu już myslałam, że tam korzenie do świąt zapuszczę
Miałam 4 kroplówki na wywołanie bez rezultatu a moje ciśnienie nic a nic się nie poprawiało więć lekarze wreszcie podjęli decyzję o cięciu.
Jutro jak odetchnę troszeczkę to napiszę więcej.
A to moja malutka już w domku :laugh:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: