reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kącik małego smakosza

Kania wiesz co tak napisałaś o smażonym...to my oprócz jajecznicy nie pamietam kiedy jadłam coś smażonego. Ja frytek nie jadam, M. i owszem i czasem też Zuu doleci ale to czasem jest raz na pół roku. A z przegryzek. To u nas takie male precelki krakowskie, plauszki, i dawno nie jadła chrupek kukurydzianych i teraz jak widzi to sie zajada. I ostatnio dostała jajko niespodziankę i zjadła, troszeczke, ale chyba to dale niej za słodkie, bo nam oddała ;-). takie układy mi się podobają,a może i nie podobają, bo nie idzie mi tylko w brzuch hehe :-(.

edit: i cisteczka te małe libnitz innych nie zje ;-)
 
reklama
moja płatki kukurydziane rozrzuca wszędzie i wciera we włosy :confused2: za to hitem przegryzkowym są owoce. Iś ma takie małe wiadereczko po twarogu podajże i jej tam wrzucam kawałki gruszki, mandarynkę, a ona sobie chodzi z tym wiadereczkiem i podjada :-D kedyś dawałam na miseczce ale ona uparcie chciała z ta miseczką chodzić co kończyło sie of kors jak u Jasia i Małgosi - szlak z rozgniecionych, rozdetanych gruszek :/

aaaaa Is właśnie poprosiła/zażądała :-D jeszcze mleka!!! poleciałam jak na złamanie karku :-D
 
dziewczyny są zdrowe fiu fiu :-) u nas patelnia to podstawa :-p :-D jajecznica, risotto - zalicza sie do smażonego, nie? bo mięsko najpierw podsmażam :-p to są nasze sztandarowe potrawy :-D i schabowy mój małż powiedział mi ostatnio że póki mu będe robiła schabowe to on będzie mnie kochał :-D :-D
 
Alis u mnie tez kotleciki mielone schabowego z kurczaka jajeczka mięsko z cebulka Toz to same pysznosci:-D
 
aaaa i jeszcze mi sie przypomniało - jak mi zostaną ziemniaki z obiadu to je kroje na plastry, wrzucam na patelnie, dodaje cebulki, przypraw...mmmm...pyyyyycha! :-D :-)
 
Wioli, Alicja jem smażone ale nie smażę w domu, bo wiecie w tyg obiady wykupuję na stołówce (nie bardzo mam kiedy gotować, jak już to Oliwii) a weekend rzadko kotlety mielone czy inne w panierce bo trzeba smażyć a później całe mieszkanie daje... a ten zapach jest dla mnie odrzucający (po ciąży mi tak zostało). Więc mięsko piekę w całości, albo filety duszone z warzywami itp. w weekendy. Smażę czasem naleśniki jak mnie najdzie ale to bardzo rzadko, wtedy męża i córkę zamykam w pokoju a kuchnię wietrzę na ful podczas smażenia.
 
alicja, wioli, my tez sporo smażonego jemy :sorry2: bo bez kotlecików schabowych życie nie byłoby takie piękne ;-) Ale tak jak kania, nie znosze czegoś smażyć w mieszkaniu bo nie mamy okapu i zapach długo się utrzymuje :confused2:
 
Kania acha rozumiem zapomnialam o tej stołówce ja pewnie gdybym w tyg nie gotowala tylko na week to skończyło by sie na makaronach i wszelakich zapiekankach
Alis tez robię tak ziemniaki:-)
Roxi:-D:-D:-DMój Bartek na schabowego mówi kaban:-DZnaczy ze duży haha
 
reklama
Do góry