konwalia82
Przyszła mama 2010
A ja jestem na L4 ciążowym od samego początku, tj. od 5 tyg. Moja praca jest niestety stresująca - polega na nieustannym kontakcie z młodzieżą, w dodatku pochodzącej ze środowisk patologicznych (duże prawdopod. infekcji i chorób).
Nie uważam, bym robiła cokolwiek zdrożnego i nieprzyzwoitego, tym bardziej, że jestem jedynym specjalistą w firmie i nikt nie może przejąć części obowiązków.
Chodzi głównie o zdrowie i spokojny rozwój naszego maluszka, więc dlaczego mam poddawać próbie odpornościowej i psychicznej swój i tak pracujący na wysokich obrotach organizm, skoro mogę się zrelaksować i przygotowywać mentalnie do przyszłych trudnych rozgrywek?
Nie uważam, bym robiła cokolwiek zdrożnego i nieprzyzwoitego, tym bardziej, że jestem jedynym specjalistą w firmie i nikt nie może przejąć części obowiązków.
Chodzi głównie o zdrowie i spokojny rozwój naszego maluszka, więc dlaczego mam poddawać próbie odpornościowej i psychicznej swój i tak pracujący na wysokich obrotach organizm, skoro mogę się zrelaksować i przygotowywać mentalnie do przyszłych trudnych rozgrywek?