reklama
niby o tym wiem i to samo mi mowila lekarka.jest tylko taki jeden problem, ze u mnie w zakladzie niestety nie ma innych stanowisk.wzsystko co tam robimy wiaze sie z farbami-nawet jak nie drukujesz w powietrzu unosi sie ten charakterystyczny smrod (zmywacz do paznokci w duzo wiekszym stezeniu), ktory i tak wdychasz. nie da sie tego uniknac...a na kazdej farbie czy rozpuszczalniku jest ostrzezenie zeby unikac w ciazy bo grozi uszkodzeniem plodu. nawiasem mowic jedna moje kolezanka z pracy wlasnie poronila przy drukowaniu.przy nastepnej ciazy wziela l4 od poczatku.
kurna, to pracodawca tym bardziej powinien sam Cię zwolnić z obowiązku wykonywania pracy!! tak jest np. u mnie w pracy, jeśli dziewczyny pracujace na linii w fabryce zachodzą w ciąże, przynoszą zaświadczenie o ciąży to automatycznie są odsuwane od pracy - nie mogą pracować na hali produkcyjnej. Jeśli nie znajdzie się dla nich miejsce np. w biurze- dostają zwolnienie z obowiązku wykonywania pracy. To jest obowiązek pracodawcy - jeśli nie jest Ci w stanie zapewnić bezpiecznych warunków pracy. O zabronionych pracach mówi rozporzadzenie RADY MINISTRÓW
z dnia 10 września 1996 r. w sprawie wykazu prac szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet. (Dz. U. z dnia 27 września 1996 r.):
To co może ciebie insteresować, to:
VIII. Prace w narażeniu na działanie szkodliwych substancji chemicznych
Dla kobiet w ciąży lub karmiących piersią:
1) prace w narażeniu na działanie czynników rakotwórczych i o prawdopodobnym działaniu rakotwórczym,
określonych w odrębnych przepisach,
2) prace w narażeniu na niżej wymienione substancje chemiczne niezależnie od ich stężenia w środowisku
pracy:
– chloropren,
– 2-etoksyetanol,
– etylenu dwubromek,
– leki cytostatyczne,
– mangan,
– 2-metoksyetanol,
– ołów i jego związki organiczne i nieorganiczne,
– rtęć i jej związki organiczne i nieorganiczne,
– styren,
– syntetyczne estrogeny i progesterony,
– węgla dwusiarczek,
– preparaty od ochrony roślin,
3) prace w narażeniu na działanie rozpuszczalników organicznych, jeżeli ich stężenia w środowisku pracy
przekraczają wartości 1/3 najwyższych dopuszczalnych stężeń.
dodatkowo w tym rozporządzeniu są ograniczenia dotyczące dźwigania. jeśli faktycznie twoja praca taka jest, to nie potrzebujesz zadnego zwolenienia od lekarza - to pracodawca musi ci zapłacić 100% i wysłać do domu
może warto podejść do kadrowej w pracy i zapytać o to?
może warto podejść do kadrowej w pracy i zapytać o to?
kasik1106
Fanka BB :)
Cześć:-)
A ja wczoraj wróciłam do pracy, po prawie miesiącu nieobecności. Ciężko się przestawić po takim leniuchowaniu, ale po woli sie wciągam;-)
Z tym, że ja mam spokojna prace za biurkiem, na miejscu dziewczyn pracujących w szkodliwych warunkach na pewno nie zastanawiałabym się i na tychmiast pędziła na L4.
A ja wczoraj wróciłam do pracy, po prawie miesiącu nieobecności. Ciężko się przestawić po takim leniuchowaniu, ale po woli sie wciągam;-)
Z tym, że ja mam spokojna prace za biurkiem, na miejscu dziewczyn pracujących w szkodliwych warunkach na pewno nie zastanawiałabym się i na tychmiast pędziła na L4.
_louise_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2010
- Postów
- 2 248
dodatkowo w tym rozporządzeniu są ograniczenia dotyczące dźwigania. jeśli faktycznie twoja praca taka jest, to nie potrzebujesz zadnego zwolenienia od lekarza - to pracodawca musi ci zapłacić 100% i wysłać do domu
może warto podejść do kadrowej w pracy i zapytać o to?
Maruśka nie bede juz kombinowac-to jest malenki zaklad, nawet kadrowej nie mamy :-) juz sie umowilam na wizyte do innego lekarza i jestem pewna ze zwolnienie dostane bo dobry lekarz da mi je bez problemu. wlasnie niestety u mnie pracodawca nie bedzie w stanie zapewnic mi innej pracy, niz przy produkcji. a nie chce wywolywac niezdrowej atmosfery zadaniem o wyplacanie mi przez niego a nie przez zus kasy.pewnie skonczyloby sie to zwolnieniem po zakonczeniu urlopu macierzynskiego a ja chce jeszcze isc na pare miesiecy na wychowawczy i potem wrocic do tej pracy. wiem, ze inni lekarze nie robia zadnych problemow (wrecz przeciwnie-sami nalegaja) z wystawianiem zwolnienia jezeli chodzi o moj zaklad bo juz 2 dziewczyny w ostatnich 2 latach dostaly takie zwolnienia od innych lekarzy bez problemu i od razu, jak tylko powiedzialy jakie sa warunki pracy
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: