reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie i dieta naszych maluszków

Ja z Mileną leciałam na początku z dietą i stopniowo wprowadzałam sobie nowe pokarmy :tak: wiadomo, że po czymś ulewała albo miała kolki to się odstawiało i za jakiś czas z powrotem do jadłospisu aż jadłam wszystko :tak:

Nie widzę sensu aby na początku jeść wszystko jak leci a potem się zastanawiać od czego dziecko skręca i ryczy cały dzień :dry:
 
reklama
Przegladalam wlasnie watek wrzesniowek o karmieniu piersia. Zziwilo mnie ze zalecenia co do diety tak bardzo sie roznia. Tutaj poprostu kaza jesc to samo co w ciazy, a czego sie unikalo dalej unikac. Ale widze ze w Polsce jest zupelnie inaczej.

I "ukradlam" od wrzesniowek pomysly na jadlospisy dla mamy karmiacej - moze sie komus przdac:
https://docs.google.com/viewer?a=v&...JkNTEtODk4Nzg3ZjQ5NzZi&hl=en&authkey=CPv3oL4E

A jesli chodzi o brak pokarmu (np.: po cc) to ktos polecal cos takiego:
Medela - Zestaw SNS System Wspomagający Karmienie (1796899657) - Aukcje internetowe Allegro
Ciekawe jak to w praktyce sie sprawdza...

powiem ci , ze mozna ocipiec kazdy co innego mowi :/

ostatnio mialam spotaknie z polozna no i bylo o kramieniu wlasnie
tutaj kaza jesc wszystko !! jak powiedzialam o np. kapuscie to sie zdziwila , ze czemu niby nie jesc , albo unikac ?? jedyne co kaza odstawic to alkohol , narkotyki i papierosy jak jest ich wiecj jak 5 dziennie ... hmmm

druga sprawa na cycu kaza karmic co 3 h max co 2h
w zadnym wypadku na zadanie ...
i wez tu badz madry :)

chyba najlepiej to sluchac siebie i dziecka ... bo biorac pod uwage natlok info z roznych stron to mozna zwariowac calkiem :/

A ja wlasnie obawiam sie ze nie bede miala pokarmu:(
Nie mam wogole zadnych wyciekow z cyckow, moze w dniu porodu dostane? Oby bo chcialabym bardzo piersia karmic...
Cycki mi tak napuchly...

u nas na sr i położna oraz na dodatkowych zajęciach dietetyk mówili że karmiąc piersią należy jeść wszystko co w ciąży i nie słuchać się jak przyjdzie mądrala do domu i będzie mówiła że dziecko ma kolki i płacze bo się kapustę zjadło czy cytrusy, ponoć to nie prawda, a kolki zdarzają się rzadziej niż u 5% maluszków.

co do braku wycieków to też nie mam, ale ponoć nie wszyscy je mają i nie świadczy to o braku pokarmu, tak samo jest z wielkością piersi więc poczekamy jeszcze trochę i zobaczymy

jeśli chodzi o ten system sns to babka z poradni laktacyjnej bardzo go polecała po cesarce np., bo ponoć jest to jeden ze sposobów na rozkręcenie laktacji który nie przyzwyczai maleństwa do butelki

jeśli chodzi o przystawianie do cyca co 3 godziny nie częściej, to nam znowuż babka od laktacji mówiła że należy przystawiać na żądanie jednak nie rzadziej jak co 3 h, chyba że w nocy, wtedy przerwa może wynosić do 6h. A jeśli dziecko w dzień nie chce jeść i śpi to należy je budzić co 3 h i karmić po 15min z każdej piersi.
Na początku jak jest problem z piersiami to przed karmieniem robić ciepłe okłady i masować, następnie karmić, a po karmieniu robić zimne okłady, smarować sutki własnym mlekiem, wietrzyć sutki i okładać kapustą (zabiegi te pomagają w nawale oraz przy obolałych i popękanych sutkach).
Każde karmienie należy rozpoczynać od piersi która nie została do końca opróżniona podczas poprzedniego karmienia lub jeśli dwie zostały opróżnione to od tej od której się zaczynało poprzednie karmienie


uff się napisałam.......
 
cytryna świetna ta dieta dla karmiącej! raz że zdrowa, dwa że to jak dieta odchudzająca!!
No właśnie mi połozna mówiła że tu każą jeść wszystko, ale ja bym się bała jednak...moja miała tylko wzdęcia a darła się niemiłosiernie, nie wyobrażam sobie co by było jakby miała kolke...

powiem ci , ze mozna ocipiec kazdy co innego mowi :/

ostatnio mialam spotaknie z polozna no i bylo o kramieniu wlasnie
tutaj kaza jesc wszystko !! jak powiedzialam o np. kapuscie to sie zdziwila , ze czemu niby nie jesc , albo unikac ?? jedyne co kaza odstawic to alkohol , narkotyki i papierosy jak jest ich wiecj jak 5 dziennie ... hmmm

druga sprawa na cycu kaza karmic co 3 h max co 2h
w zadnym wypadku na zadanie ...
i wez tu badz madry :)

chyba najlepiej to sluchac siebie i dziecka ... bo biorac pod uwage natlok info z roznych stron to mozna zwariowac calkiem :/

A tu znów mówią żeby dziecko przystawiać jak najczęściej, a nasamiutkim początku najlepiej żeby na cycu wisiało...średnio mi się to podoba...masakra takie uwiązanie...

A ja wlasnie obawiam sie ze nie bede miala pokarmu:(
Nie mam wogole zadnych wyciekow z cyckow, moze w dniu porodu dostane? Oby bo chcialabym bardzo piersia karmic...
Cycki mi tak napuchly...

Eee tam nie gadaj, ja z Olką miałam wycieki od 7 miesiąca a pokarmu tyle co nic, jeszcze u ciebie może być właśnie na odwrót!

u nas na sr i położna oraz na dodatkowych zajęciach dietetyk mówili że karmiąc piersią należy jeść wszystko co w ciąży i nie słuchać się jak przyjdzie mądrala do domu i będzie mówiła że dziecko ma kolki i płacze bo się kapustę zjadło czy cytrusy, ponoć to nie prawda, a kolki zdarzają się rzadziej niż u 5% maluszków.

co do braku wycieków to też nie mam, ale ponoć nie wszyscy je mają i nie świadczy to o braku pokarmu, tak samo jest z wielkością piersi więc poczekamy jeszcze trochę i zobaczymy

jeśli chodzi o ten system sns to babka z poradni laktacyjnej bardzo go polecała po cesarce np., bo ponoć jest to jeden ze sposobów na rozkręcenie laktacji który nie przyzwyczai maleństwa do butelki

jeśli chodzi o przystawianie do cyca co 3 godziny nie częściej, to nam znowuż babka od laktacji mówiła że należy przystawiać na żądanie jednak nie rzadziej jak co 3 h, chyba że w nocy, wtedy przerwa może wynosić do 6h. A jeśli dziecko w dzień nie chce jeść i śpi to należy je budzić co 3 h i karmić po 15min z każdej piersi.
Na początku jak jest problem z piersiami to przed karmieniem robić ciepłe okłady i masować, następnie karmić, a po karmieniu robić zimne okłady, smarować sutki własnym mlekiem, wietrzyć sutki i okładać kapustą (zabiegi te pomagają w nawale oraz przy obolałych i popękanych sutkach).
Każde karmienie należy rozpoczynać od piersi która nie została do końca opróżniona podczas poprzedniego karmienia lub jeśli dwie zostały opróżnione to od tej od której się zaczynało poprzednie karmienie


uff się napisałam.......

No fajnie tak pozbierać sobie informacje z różnych źródeł, poczytać, podowiadywać się, ale jednak najlepiej potem wyciągnąć własne wnioski, jak już dzidzia będzie na świecie i znaleźć własny sposób.
 
No fajnie tak pozbierać sobie informacje z różnych źródeł, poczytać, podowiadywać się, ale jednak najlepiej potem wyciągnąć własne wnioski, jak już dzidzia będzie na świecie i znaleźć własny sposób.

tak, to prawda
chociaż ja chyba będę próbowała postępować tak jak karze ta moja babka z poradni laktacyjnej, tym bardziej że ona będzie mnie odwiedzała po porodzie więc zawsze coś pomoże, wytłumaczy
ale zobaczymy jak to będzie jak urodzę,
a może akurat nie będę mogła karmić bo coś tam........
u mnie w rodzinie nikt nie karmił, teściowa mówi że ona też nie karmiła bo miała pozapychane kanały mleczne,
więc zobaczymy jak to ze mną będzie :)
 
A ja myślę, że to niekarmienie to mit - po prostu jak się nie chce karmić to się nie karmi i tyle. Ja też nie karmiłam pierwszego dziecka bo mi wmówiono, ze nie mam pokarmu i wiem że jeśli bym chciała to pewnie bym karmiła ale się poddałam i nie walczyłam o laktację. I to był mój błąd i moja wina, że nie karmiłam - nikt mi nie pokazał jak przystawić dziecko do piersi, Maluch łapał samą brodawkę wiec za płytko przez co nie leciało jak trzeba tylko ranił mi brodawki i kończyło się na płaczu Maluszka z głodu i moim z bólu.
Teraz już wiem jak to ma wyglądać i zamierzam karmić jak najdłużej.

A na poranione brodawki najlepsze własne mleko i muszle laktacyjne które pomagają regenerować się brodawkom i nie zatykają kanalków mlecznych jak wkładki laktacyjne /wkładki dodatkowo powodują powstawanie pleśniawek u dzieci bo sutki "nie oddychają" i robi się w bruzdach taka mini grzybica, której nie widać gołym okiem/.

Opinie o Avent Muszle laktacyjne - opinie, zdjęcia, informacje - bangla.pl
 
Przegladalam wlasnie watek wrzesniowek o karmieniu piersia. Zziwilo mnie ze zalecenia co do diety tak bardzo sie roznia. Tutaj poprostu kaza jesc to samo co w ciazy, a czego sie unikalo dalej unikac. Ale widze ze w Polsce jest zupelnie inaczej.

I "ukradlam" od wrzesniowek pomysly na jadlospisy dla mamy karmiacej - moze sie komus przdac:
https://docs.google.com/viewer?a=v&...JkNTEtODk4Nzg3ZjQ5NzZi&hl=en&authkey=CPv3oL4E

A jesli chodzi o brak pokarmu (np.: po cc) to ktos polecal cos takiego:
Medela - Zestaw SNS System Wspomagający Karmienie (1796899657) - Aukcje internetowe Allegro
Ciekawe jak to w praktyce sie sprawdza...
w DE tez kaza jesc wszystko, zakazane sa tylko papierosy, alkohol i narkotyki
Jas mial kolki, w pewnym momencie jadlam tylko chleb z herbata i to nie pomagalo, takze nie wiem czy jedzenie matki powoduje kolki u dzieci
u nas njie bardzo ie sprawdzila ta teoria ale chyba kazda matka odstawi jakis produkt gdyby zobaczyla wzdecia u maluszka
A ja wlasnie obawiam sie ze nie bede miala pokarmu:(
Nie mam wogole zadnych wyciekow z cyckow, moze w dniu porodu dostane? Oby bo chcialabym bardzo piersia karmic...
Cycki mi tak napuchly...
nie denerwuj sie, zacznie leciec po porodzie, nie kazdy ma oznaki laktacji w ciazy
 
To może jeszcze ja opowiem, co u mnie na sr o karmieniu piersią mówiła doradca laktacyjny:-) Matka powinna jeść po prostu zdrowo. Uważać na cebule i czosnek jak się w ciąży dużo nie jadło, bo wtedy dzidzia nieprzyzwyczajona i może jej nie smakować mleko. Uważać na początku z wzdymającymi. Ponoć są badania świadczące o tym, że ograniczanie w diecie matki powszechnych alergenów wcale nie chroni dziecka przed alergia - tzn jak nam się trafi mały alergik to się trafi, wtedy szukać na co.
Dostawiać do cyca nie rzadziej niż 8 razy na dobę i nie rzadziej niż co 3 godz w dzień. Jeśli dziecko prawidłowo przybiera na wadze a w nocy się nie budzi to go nie budzić. Ale jeśli wzrosty są za niskie, to owszem. Generalnie polecała system karmienia z jednej piersi do opróżnienia, bo wtedy dzidzia dostaje wszystkie frakcje pokarmu.
uff, trochę tego - w sumie podobnie do Kasiadz, ale są delikatne różnice
Podawała nam tez tabelkę przyrostów masy ciała dziecka karmionego piersią- są podobno trochę niższe niż te na mm - jeśli któraś bedzie chciała to wstawię :-)
 
To może jeszcze ja opowiem, co u mnie na sr o karmieniu piersią mówiła doradca laktacyjny:-) Matka powinna jeść po prostu zdrowo. Uważać na cebule i czosnek jak się w ciąży dużo nie jadło, bo wtedy dzidzia nieprzyzwyczajona i może jej nie smakować mleko. Uważać na początku z wzdymającymi. Ponoć są badania świadczące o tym, że ograniczanie w diecie matki powszechnych alergenów wcale nie chroni dziecka przed alergia - tzn jak nam się trafi mały alergik to się trafi, wtedy szukać na co.
Dostawiać do cyca nie rzadziej niż 8 razy na dobę i nie rzadziej niż co 3 godz w dzień. Jeśli dziecko prawidłowo przybiera na wadze a w nocy się nie budzi to go nie budzić. Ale jeśli wzrosty są za niskie, to owszem. Generalnie polecała system karmienia z jednej piersi do opróżnienia, bo wtedy dzidzia dostaje wszystkie frakcje pokarmu.
uff, trochę tego - w sumie podobnie do Kasiadz, ale są delikatne różnice
Podawała nam tez tabelkę przyrostów masy ciała dziecka karmionego piersią- są podobno trochę niższe niż te na mm - jeśli któraś bedzie chciała to wstawię :-)
o tej cebuli i czosnku też nam mówiła- przypomniało mi się, ale ja lubię i jedno i drugie więc jem w ciąży, to mi w głowie nie utkwiła ta informacja:)
 
Hmm jesli chodzi o te kolki to nie zalezy to tez od jedzenia matki... przeciez kolka powstaje wskutek nie rozwiniętego jeszcze w pełni przewodu pokarmowego dzidziusia i czasem mozna jesc sam ryz z jabłkiem a dziecko kolki ma.
 
reklama
Do góry