reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie naszych maluszkow-zaczynamy od nowa ;-)

joaszka mojej nie zmusisz, wtedy juz zupełnie nic nie tknie, albo sama albo wcale:baffled:
eijf moja też uwielbia mleku, pije 3x po 200ml
 
reklama
MOja kaszki przestala jesc w sierpniu. Teraz pije trzy razy mleko 150 lub 200 ml.
miala kryzys mleczny, ze tam powiem, i nie pila jakis czas, teraz znowu lubi. Joaszka, moze sprobuj znowu jej dawac?
 
Radek mleko pije czasem rano, tak ze 150 ml max - ale to tylko jak ma ochotę, chociaż proponuję (albo niania) zawsze. Jak nie wypije mleka, dostaje na śniadanie zupę mleczną, płatki na mleku, jogurt - cokolwiek, oby z mlekiem. Wieczorem czasem wypija trochę mleka, czasem nic, a jak nie chce jeść kolacji to na 210 ml mleka dodaję mu łyżkę kaszy - czasem zje wszystko, czasem nic :(
 
Ja z tym jedzeniem to już nie wiem...Raz je jak najęta, innym- wielki problem.
jednego razu jej coś smakuje, za jakiś cza - nie ruszy...

Nie raz myślę, że tego nie będzie pewnie jadła, a ona wsuwa, a jak myślę, że takie dobre ugotowałam, to nie je:eek:


Generalnie to uwielbia zupy...Nie wiem po kim, bo my z M zup nie jadamy...
Za to anty owcowa, warzywna (chyba że w zupie albo brokuł lub kalafior gotowany). I mięsko też nie bardzo...

No ale czipsy i kolada (czekolada)- to i owszem:-)
 
U nas numerem 1 są warzywa i owoce. Brokuły (wczoraj z krewetkami i serem Brie - jadł aż mu uszy się trzęsły), pomidory pod każdą postacią, winogrona, jabłka, gruszki - generalnie w tym nie przebiera (jedynie nie przepada za marchewką). Ogórki kiszone czy papryka marynowana to rarytas ;) Za to nie tknie pieczywa, nabiał kiepsko - bez ceregieli to jedynie zupy mleczne, jogurt to musi być bardzo głodny. Lubi mięso, kasze, krewetki, ryby. Generalnie nie jest źle :)
 
Kropa- moja za to by cały dzień bułkę i chleb żarła...jak dostanie wędlinę i chleb to tylko chleb wybiera...
 
u mnie nadal je jak najeta i jesc chce niemal zawsze...Na dodatek napycha buzie tylko po to by wyciagnac reke po nastepne.Cieszy mnie ze je owoce i warzywa.Ciastek,czekolady czy chipsow raczej nie jada z tego powodu ze nie daje chyba ze jakas impreza jest.Tzn raz dziennie daje jej ciasto czy dwa ale sa to takie zrowe ciastka np bez cukru,ze zbozami itd.Malo w sumie smaku maja ale dla niej ok.
poza tym jest taka firma organix ktora nie stosuje "smieci' jak sami to nazywaja.
No i ma np takie ciasteczka Buy Organic Alphabet Biscuits Online -Organic Baby Food | Organix Shop
Buy Goodies Biscuits Online! | Organix Shop
a poniewaz u nas nie ma chrupek kukurydzianych to jej kupuje takie "chipsy-chrupki" np marchewkowe Buy Organic Carrot Stix Online -Organic Baby Food | Organix Shop
albo inne smaki Buy Goodies Maize Snacks Online! | Organix Shop
 
a Gosia ma tak jak Zu joaszki, raz coś je, innym razem nie tknie... nie nadążysz...:baffled:

za to zawsze wcina chetnie chrupki kukurydziane:tak:
 
a moja trajciata jeszcze w zyciu nie miala czekolady w ustach... Jakos sie boje ze im zasmakuje ;) Na przekaski- wafle ryzowe, biszkopty, czasem herbatniki.

Namietnie pija mleko i tez moglyby zyc tylko na nim. Chociaz owoce tez uwielbiaja. Warzywa- gorzej- bo chyba od poczatku zle sie za to zabralam. Nie zjedza raczej osobno kazdego warzywa, tylko jak sa pokrojone i pomieszane... Dlugfa droga przed nami zeby bylo "normalnie".
 
reklama
Gogana-moja czekolady tez nie jada.Pamietam ze raz sama znalazla u mnie w torbie i schowala sie z nia pod stolem...Nie daje bo jej poki co nie potrzebna.W ogole nie jada slodyczy raczej.Raz dziennie daje jej ciastko lub dwa ale to takie z serii zdrowszych ciastek;) No ale nie jestem jakas mega anty:)to ze im posmakuje?No to co?Przeciez nie pojda do sklepu i same nie kupia.Poki co...Pozniej i tak same "odkryja" slodycze a wiadomo ze zakazany owoc smakuje.Ja jak przyjdzie pora to nie zabronie ale zrobie tak jak wielu holendrow (z czego kiedys sobie kpilam...) po prostu dam raz dziennie o stalej porze (zwykle robia to po poludniu,przy herbatce) cos co sobie wybierze.
Milosc do mleka u nas nadal jest.W ogole milosc do jedzenia...
owoce i warzywa jada ale nie kazde.Banany,mandarynki ,winogrona czy jablko lubi ale np melonem czy malinami pogardzila i zje,owszem ale np zmiksowane z innymi.Na ogoldaje w kawalkach i osobno ale jak mam takie ktorych jesc nie chce a szkoda wywalic to robie mix:)to samo jesli chodzi o warzywa.
 
Do góry