Karmienie

[agrafka80]

Dziewczyny karmiące piersią, a kiedy odciągacie pokarm? Załóżmy, że młody zje z obu piersi, a z a 2 h znowu będzie chciał. To kiedy mogę ściągnąć pokarm? Zaraz po jego jedzeniu pewnie za dużo tam nie będzie, a jak ściągnę np. po godzinie to czy potem mały się naje z cycka?

Iwon no to ejst włąśnie trochę problem jak dziecko często je i mnei to też stresuje. przy córce w ogóle nie odciągałam bo ona wisiała na mnie. Teraz pyatłam przyjaciókę jak ona odciągała i wiem ze ona akrmiła tylko zjednej piersi na jedno karmienie, ale miała batdzo dużo pokarmu. Ja nie mam tyle, w nocy faktycznie mały je tylko z jednej peirsi ale w ciągu dnia, a teraz w upały szczególnie jedna mu nie wystarcza.
Ale to ejst wygodne, bo karmisz z jednej, drugą sciągasz, a przy następnym akrmieniu zmiana.
Ja teraz żeby odciągnać cokolwiek staram sie ściągać tak przynajmniej godzinę po karmieniu i pić dużo płynów przed i w trakcie.

Zrobiło mi się w piersi jakieś zgrubienie (boli jak dotykam), na skórze widać zaczerwienienie gorączki nie mam co z tym zrobić ????

Agulex może być mały zastój, z niego moze się tez zrobić zapalenie wtedy weź sobie paracetamol. Ja próbowałam amsowac, ale żeczywiscie boli i podobno to nie ejst dobry sposób bo można uszkodzić zatoki mleczne. Pomagał mi ciepły prysznic i przystawianie malucha, w pewnym momecie poczujesz przy karmieniu jak si ę odblokuje i zejdzie mleko z tego meijsca.

McMickey ja nie dopajam, ale w te upały to ejst o tyle słąbe że młody często chce cycka i ja nie wiem w końcu kiedy jest głodny, kiedy spragniony, a kiedy poprostu chce cyckać. Kurcze smoczka Wojtek bojkotuje, a ja nie chcę zeby tak na mnie wisiał jak Ala, w tych upałach to jest masakra, a do tego on takie niespokojnie je...

 

[KamilaLublin]

ja daje Milanowi herbatke z kopru w te upały bo nie wyobrazam sobieco chwile dawac mu cycka, nie mam poprostu na to czasu.. ale powiem Wam ze on czasem nie chce cycka a chce herbatki bo mleko wypluwa smoka wypluwa a jak butle z piciem dostanie to az usmiecha sie przy piciu

agulex mialam to samo, okłady z rozbitych liści kapusty pomogły i oklepywanie lekkie opuszkami palców tuż przed karmieniem

 

[buziak]

No wlaśnie, ja też nie czuję żebym miała jakiś nadmiar (tak było tylko w 4 dobie jak był nawał). A chcę zacząć ściągać, żeby M. mógł go czasem pokarmić jak będę chciała wyjść.

No to moja rada ))

Zaraz po nakarmieniu malucha bierzesz laktator i scigasz ile masz - sprawdz czy duzo czy mało zostaje. Jesli mało a zalezy Ci zeby jednak troche wiecej poprodukowac to sciagaj sobie po karmieniu i pobudziz w ten sposób laktacje i zwiekszysz produkcje. Im wiecej bedziesz sciagac tym wiecej powinno sie produkowac, wic w zalenosci od potrzeby proponuje. Mleko mozesz mrozic na zapas

Zawsze mozna napic sie czegos mleko- pednego

 

[niezapominajka123]

Trochę próbowałam ale boli.

Ja tez proponuję okłady z rozbitej kapusty i to najlepiej jeszcze wsadzic ją w folię i w stanik- mi to naprawdę uratowało życie

wg mnie karmiąc mieszakną tzn raz cyc raz butla z czasem jest mniej pokramu.

W szpitalu podawali Hippa ale nie P nie mogl dostac (szukał pewnego dnia po sklepach i się troszkę zamotał )i kupił Nan PRO i to cały czas podajemy


december moj synek tez dostaje nan ale pro one? no chyab ze chodzi to ONE ze od urodzenia

Tak jak piszesz najprawdopodobniej za dużo zjadł.


mój mały glodomorek po mm jest głodny czasami co 2 dwie i pół godziny. i tak jest zazwyczaj ale nie powiem potrafi też przespać i 4h (ale to w nocy tylko, ewentualnie czasami na dworzu chociaz od trzech dni nawet na dworku nie bardzo chce spać:-()



odnosnie karmienia to samo co wyżej ;o a dopajam młodego herbatką rumianową/z kopru włoskiego badz glukozą.


Mam pytanko co mam zrobić jak mały jest glodny po 2godzinach? Pytalam pediatry to stwierdził dawać mniej a częsciej ale to jest nie mozliwe :-( dając mu mniej a częsciej (czyt.90ml) Igorek ik tak nie zasnie i tak i do tego płacze non stop, dając mu tak co ok.3godzinki zjada 120ml i potrafi po dwóch już upominac sie o jedzenie i wtedy oczywiście płacze. Nie wiem co robić w dodatku od kilku dni nie spi wogole w dzien wstaje o 5-6 rano i do wieczora nic na dodatek calymi dniami placze ja za przeproszeniem nawet do kibelka isc na posiedzenie nie moge bo zaraz placze, jak placze to prostuje nózki/wygina się. Kolezanki mowia ze kolka lekarz ze moze go brzuszek bolec. I bądz tu mąrdy co mu jest. Wybaczcie ze to dodałam tu ale nie iwme gdzie moge napisac Maly niedawno zasnol i wkoncu mam chwilke dla siebie

Moj mały tez jest głodny co dwie godziny. Najlepsze jest to ze karmię go swoim mlekiem butlą bo ma w nosie cyca i zjada za każdym razem ok 90 ml. I często podaję mu też koperek, i widzę ze czasem nie chce mleka tylko wlaśnie koperek- napewno chce mu się pic. Jak karmi się piersią to wiadomo mleko ma różne fazy, a jak ja ściągam to wszystko się miesza i mleko jest jakby jedej gęstości.

Powiem wam ze te odciąganie jest dla mnie ardzo uciążliwe...ciągle jest u mnie teściowa, nawet nocuje bo mąż bardzo rano do pracy wstaje i nie mam sumienia go budzic nocami a ja sama nie daje rady bo jak mały placzę a ja muszę pokarm sciagac to jest masakra;/ podejrzewam ze potrzymam tak do miesiąca i przejdę na mieszanki...bo nie dam rady funkcjonowac....CZASEM SĆIAGAM BUTLĘ Z JEDNEGO CYCA a czasem z ledwą biedą z dwóch... zawsze sciagam po 15 inut tak co 3-4 godzi. Ale polozna powiedziala ze nie da rady az tak oszukac organizmu i ze w kncu przestanie produkowac;/

 

[maćku]

A jak dajecie do picia wodę to ja podgrzewacie czy w temp pokojowej?

 

[kasia.natka]

ja nic nie podaję ale z tego co wiem to wodę wystarczy w temp. pokojowej

 

[Ruda1979]

ja podaję w temp.pokojowej,herbatkę też

 

[mlodak]

Ja wodę też podaję w temperaturze pokojowej.

 

[Lena01]

Lena01 dokładnie, One bo od urodzenia Podajemy maksymalnie 2x dziennie, chociaż staramy się raz dziennie, zwłaszcza w nocy - lepiej wtedy śpi

a tak zapytam bo moze przeoczyłam a karmisz butla czy piersia ze tylkop raz dziennie? u mnie nie widzialam tego nan one. tylko nan pro i nan pro h.a.

Moja od 2 dni domaga się jedzenia co 2,5-3 godz a wcześniej jadła dosłownie co 3-4 godz i to wpiernicza 100-120 ml masakra !!!!


Lena ja mam to samo choć moja mała przesypia noce i je teraz co 3 godz ale w dzień to jest męczarnia, ona poprostu nie śpi albo śpi na baczność co chwilka się budzi i jęczenie za chwilkę zasypia i tak w kółko :-( :-( :-(, ja dopiero właśnie jem coś od rana i to złapałam danio bo i tak ciągle latam do niej a najedzona i wykąpana !!! Już mnie pięty bolą od tego łażenia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dokładnie tylko mi to juz kregoslup siada i plecy, do P sie smialam ze od tego ''dzwigania'' i wgl jak mu kiedys pierdykne jak mnie wkurzy to biedak by sie zlozyl

A jak dajecie do picia wodę to ja podgrzewacie czy w temp pokojowej?

ja zalezy od stopnia placzu malego i czy jest meeega upal czy poprostu goraco

 

[esperanza]

Oj masakra. Dorwałam się do recznego laktatora Medeli i po godzinie ściągnęłam tyle co kot napłakał:-( Może nie umiem tego jeszcze uzywać... Ale jak tak to ma wyglądać to piernicze i pod moja nieobecność mała będzie dostawać mieszanki. Nie będę każdą wona chwile spędzać z cycem na wierzchu!Na dodatek mnie to boli! Jam mała dulda to jest to nawet przyjemne uczucie, a to zasysanie od laktatora jest okropne. No nic, jutro podejście nr 2