Marteczka23
Fan(ka)
W piątek ugotowałam jej pomidorową i smakowała a wczoraj jarzynową i też się zjadło,teraz tak będę robic gotowac od razu na dwa dni i spokój
przynajmniej nie splajtuję na te słoiczki(mam parę na wszelki wypadek jakby nie było czasu ugotowac)
przynajmniej nie splajtuję na te słoiczki(mam parę na wszelki wypadek jakby nie było czasu ugotowac)
tj. kumpela mi podpowiedziała, że gotuje zupkę i wlewa ją do woreczków do lodu - potem wyjmuje po parę kostek :-)

,aż się dziecko(odpukac)grzeczniejsze zrobiło
