reklama
w koncu i Teo katar dopadl, a ja chyba od niego cos tez zlapalam kupilam spray malemu, ale stwierdzilam, ze najpierw na sobie wyprobuje i jak sobie psiknelam to az mi lzy poszly, wiec balam sie malemu psikac i dzis koniec z kombinacjami, zakupilam ampulki i mam nadzieje ze bedzie gut.
Dzwonilam ażeby umówić się na szczepienie zapytano mnie czy dziecko zdrowe powiedzialam że rano ma zatkany nos ale tak w ciągu dnia to jest OK ... Pielęgniarka odpowiedziala że to nie katar tylko sapka.
Szukalam w necie co to jest bo pierwszy raz o tym slyszę
http://www.dzieci.org.pl/alergie_rzp.html
Dziewczyny może któraś z Was się z tym spotkala i wie więcej
Szukalam w necie co to jest bo pierwszy raz o tym slyszę
http://www.dzieci.org.pl/alergie_rzp.html
Dziewczyny może któraś z Was się z tym spotkala i wie więcej
gdy u dziecka pojawią się niepokojące objawy, jak sapka (utrudnione oddychanie wywołane obrzękiem błony śluzowej nosa), ulewanie, wymioty, skaza czy luźne stolce, matka powinna nieco zmodyfikować swą dietę. Chodzi o to, by wyeliminować z niej składniki pokarmowe, na które dziecko może być uwrażliwione.
Madzia_S
Matka Polka
Jak wyeliminuję te kilka plasterków szynki z indyka, zostaną mi same landrynki...
reklama
Podziel się: