reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Keratynowe prostowanie czy nanoplastia?

Czy któraś z was robiła nanoplastie? Miałam już robione keratynowe prostowanie i na moich włosach efekt nie był zachwycający. Chciałam spróbować z nanoplastią, ale nie wiem sama czy warto. Poradzi któraś?
Nie interesowałam się wcześniej,a le teraz zapytałam przy okazji podcinanaia końcówek no i...Mnie fryzjerka opowiedziała historię o nanoplastii taką, ze dziewczynie doslownie odpadła połowa włosów poz zabiegu. O ile przy keratynowym prostwaniu prostownicą przejeżdża się pasmo kilka razy 3-4, to przy nanoplastii kilkanaście razy. W zabiegu keratynowym dobrze zorbionym keratyna uzupełnia braki we wsłosie - zapina jak zamek ubytki, a nanoplastia to taj kaby obkleić włos na siłę na maxa... pierwszy efekt jest wowo,a le ten włos nie jest odżywiony, tylko zamknięty w kapsule produktu a de facto spalony taką intensywnością ciepła.
 
reklama
Nie interesowałam się wcześniej,a le teraz zapytałam przy okazji podcinanaia końcówek no i...Mnie fryzjerka opowiedziała historię o nanoplastii taką, ze dziewczynie doslownie odpadła połowa włosów poz zabiegu. O ile przy keratynowym prostwaniu prostownicą przejeżdża się pasmo kilka razy 3-4, to przy nanoplastii kilkanaście razy. W zabiegu keratynowym dobrze zorbionym keratyna uzupełnia braki we wsłosie - zapina jak zamek ubytki, a nanoplastia to taj kaby obkleić włos na siłę na maxa... pierwszy efekt jest wowo,a le ten włos nie jest odżywiony, tylko zamknięty w kapsule produktu a de facto spalony taką intensywnością ciepła.
o wow, nieźle. To chyba rzeczywiście zależy od kondycji wlosa, taki osłabiony kiepsko raczej zniesie takie przejeżdżannie prostownicą tyle razy, w sumie nawet dla zrowego włosa to obciążenie. Ja widziałam metamorfozy po nanooplastii i rzeczywiście, efekty są spektakularne (przynajmniej w internecie), ale jednak wiąże się to z większą ingerencją we włosy, ciekawa jestem jak wglądają kilka miesięcy po zabiegu, czy to nie jest tak, że potem tzreba już bez przerwy go robić, bo włosy są w fatalnym stanie. Jak komuś zależy na tafli, a mniejszą wagę przywiązuje do kondycji włosów to taki zabieg spoko. Ale przecież są też keratyny, które dają radę i z mocnym skrętem, taka kokosowa z amazon keratin myślę, że spokojnie. Ja to już teraz mądrzejsza bo pierwsze koty za płoty i jestem zadowolona z efektu bardzo :)
 
U mnie nanoplastia sie nie sprawdziła, wyrzucilam tylko pieniadze w błoto. Nie mowiac juz o nieprzyjemnym zapachu, ktory mi towarzyszył bardzo długo po zabiegu. Nie polecam. Wrociłam do keratynowego prostowania włosów.
 
WOW! Efekt powalający! A jak już ten efekt mija w jakim stanie są włosy? Faktycznie je to odżywia? Czy nie jest tak, że wymagają co i rusz ponownego zabiegu?
Robiłam na początku maja czyli 3 miesiące temu. I jak na razie efekt się jeszcze bardzo ładnie utrzymuje :) To pewnie dzięki super umiejętnościom pani fryzjerki, ale też zasługa kosmetyków, które stosuję do podtrzymania efektu.
 
Witam dziewczyny 😉 Ja miałam robiona zarówno nanoplastie jak i keratynowe prostowanie. I generalnie jak dla mnie totalnie wygrywa keratyna . Keratyna powoduje wzmocnienie włosa odżywienie i przy okazji prostuje włosy. Włosy po keratynowym prostowaniu trzymały się około roku. Zapomniałam co to prostownica. Potem zaczęły się znowu puszyć bo u mnie z tym jest główny problem i zdecydowałam się na nanoplastie i niestety to był błąd. Na poczatku super włosy gładkie, lśniące ale po jakimś miesiącu od zabiegu zaczęły mi się w takim tempie przetłuszczac że musiałam myć je codziennie. Okazało się że niestety to jest efekt uboczny nanoplastii. Niestety teraz od roku włosy mi wypadają garściami a jestem około 2 lata po tym zabiegu, nie wiem czy jest to powiązane. Chociaż mogę przypuszczać że intensywne przetłuszczanie zapchanie cebulek doprowadziło do wzmożonego wypadania włosów teraz. Zresztą nanoplastia jest przeznaczona dla włosów bardzo kręconych, wręcz afro i jej celem nie jest odżywienie a wyprostowanie. Podsumowując ten mój wywód jak dla mnie totalnie keratynowe prostowanie.
 
Witam dziewczyny 😉 Ja miałam robiona zarówno nanoplastie jak i keratynowe prostowanie. I generalnie jak dla mnie totalnie wygrywa keratyna . Keratyna powoduje wzmocnienie włosa odżywienie i przy okazji prostuje włosy. Włosy po keratynowym prostowaniu trzymały się około roku. Zapomniałam co to prostownica. Potem zaczęły się znowu puszyć bo u mnie z tym jest główny problem i zdecydowałam się na nanoplastie i niestety to był błąd. Na poczatku super włosy gładkie, lśniące ale po jakimś miesiącu od zabiegu zaczęły mi się w takim tempie przetłuszczac że musiałam myć je codziennie. Okazało się że niestety to jest efekt uboczny nanoplastii. Niestety teraz od roku włosy mi wypadają garściami a jestem około 2 lata po tym zabiegu, nie wiem czy jest to powiązane. Chociaż mogę przypuszczać że intensywne przetłuszczanie zapchanie cebulek doprowadziło do wzmożonego wypadania włosów teraz. Zresztą nanoplastia jest przeznaczona dla włosów bardzo kręconych, wręcz afro i jej celem nie jest odżywienie a wyprostowanie. Podsumowując ten mój wywód jak dla mnie totalnie keratynowe prostowanie.
Sprobuj zrobic na te przetłuszczajace się włosy peeling głowy, u mnie pomogło. Ja tez załuje nanoplastii, wrociłam do keratyny.
 
reklama
Witam dziewczyny 😉 Ja miałam robiona zarówno nanoplastie jak i keratynowe prostowanie. I generalnie jak dla mnie totalnie wygrywa keratyna . Keratyna powoduje wzmocnienie włosa odżywienie i przy okazji prostuje włosy. Włosy po keratynowym prostowaniu trzymały się około roku. Zapomniałam co to prostownica. Potem zaczęły się znowu puszyć bo u mnie z tym jest główny problem i zdecydowałam się na nanoplastie i niestety to był błąd. Na poczatku super włosy gładkie, lśniące ale po jakimś miesiącu od zabiegu zaczęły mi się w takim tempie przetłuszczac że musiałam myć je codziennie. Okazało się że niestety to jest efekt uboczny nanoplastii. Niestety teraz od roku włosy mi wypadają garściami a jestem około 2 lata po tym zabiegu, nie wiem czy jest to powiązane. Chociaż mogę przypuszczać że intensywne przetłuszczanie zapchanie cebulek doprowadziło do wzmożonego wypadania włosów teraz. Zresztą nanoplastia jest przeznaczona dla włosów bardzo kręconych, wręcz afro i jej celem nie jest odżywienie a wyprostowanie. Podsumowując ten mój wywód jak dla mnie totalnie keratynowe prostowanie.
No własnie, człowiek się naogląda w internecie, naczyta pochwał i wydaje się, że i u niego się sprawdzi. Tylko, że własnie jeśli chodzi o nanoplastię to ja głównie widziałam wpisy tylko zaraz po, a nie np. po poł roku czy roku. A jak to będzie wyglądać potem to już pewnie u każdego indywidualnie. Ja póki co pozostaje wierna kertynie :) Zobaczymy jak to będzie dalej u mnie wyglądać. Póki co stosuję dobrą pielęgnację i mam nadzieję, że efekt będzie się utrzymywał.
 
Do góry