Kamia_22
mamuśka Tymuśka 02.05.11
Witam kochane! JA CHCĘ NETA!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-( matko jak nudno było w weekend bez was:-( a tyle się tu działo, ze czytając to sobie musiałam na kartce pisać co komu chę odpisać
więc tak:
zuzu2 blondplatyna witam ponownie i odrazu na wstępie życz:maksym,alnego wyluzowania i baaaaaaaaaardzo udanych staranek:-)
mama05 fajnie, że znowu zajrzałaś tu na forum:-) przykro mi, że masz doła:-( a chciałam zapytać bo nie wiem czy nie pisałaś czy ja już nie pamiętam, ale o poprzednie maluchy też tak długo się staraliście ??
nikita strasznie Ci współczuje tej sytuacji z koleżanką w pracy bo ja miałam dokładnie tak samo, tyle że ta koleżanka to była jeszcze moja przyjaciółka, która juz nie planowała dziecka więć zawsze jak w robocie mówiło się o macierzyńskim dziecku itp. to wszyscy mieli na myśli mnie. a tu mi nie wychodzi a ona bach w ciąży. Przepłakałam ponad tydzień, poszłam do lekarza i powiedział mi, ze będę miała problemy z zajściem w ciąże i takie tam ble vble więc tylko pogłębił mój dołek a 2 tyg później okazało się, że ja też jestem w ciąży
i tylko Szef miał juz dość;-) więc...

;-);-);-)
monooke mnie też niedługo czeka powrót na uczelnie:-( nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie najgorsze jest te poczucie kompletnie zmarnowanego weekendu

poziomki lilith kahaka martusia jak tam wasze samopoczucie??
u mnie ogólnie dobrze:-) pczywiście ciągle się martwię że mam za mało objawów


ale mi to w sumie trudno dogodzić
od kilku dni strasznie wcinam, właściwie pochłaniam
a rodzinka ma ubaw


zuzu2 blondplatyna witam ponownie i odrazu na wstępie życz:maksym,alnego wyluzowania i baaaaaaaaaardzo udanych staranek:-)
mama05 fajnie, że znowu zajrzałaś tu na forum:-) przykro mi, że masz doła:-( a chciałam zapytać bo nie wiem czy nie pisałaś czy ja już nie pamiętam, ale o poprzednie maluchy też tak długo się staraliście ??
nikita strasznie Ci współczuje tej sytuacji z koleżanką w pracy bo ja miałam dokładnie tak samo, tyle że ta koleżanka to była jeszcze moja przyjaciółka, która juz nie planowała dziecka więć zawsze jak w robocie mówiło się o macierzyńskim dziecku itp. to wszyscy mieli na myśli mnie. a tu mi nie wychodzi a ona bach w ciąży. Przepłakałam ponad tydzień, poszłam do lekarza i powiedział mi, ze będę miała problemy z zajściem w ciąże i takie tam ble vble więc tylko pogłębił mój dołek a 2 tyg później okazało się, że ja też jestem w ciąży





monooke mnie też niedługo czeka powrót na uczelnie:-( nie wiem jak dla Ciebie ale dla mnie najgorsze jest te poczucie kompletnie zmarnowanego weekendu


poziomki lilith kahaka martusia jak tam wasze samopoczucie??
u mnie ogólnie dobrze:-) pczywiście ciągle się martwię że mam za mało objawów







