reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki- bez doświadczenia

Vi0lka

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
8 Czerwiec 2022
Postów
47
Cześć dziewczyny, chciałam założyć nowy temat dla kobiet które starają się o pierwsze dziecko- gdzie możemy zadawać wszystkie pytania, które dla Pań bardziej doświadczonych mogą wydawać się głupie 😁
Przedstawię się dla przełamania lodów- jestem Wioleta mam 30 lat i staram się od roku. Jedno poronienie w 5 tygodniu w styczniu.
Aktualnie czekam na małpiszona który miał być wczoraj.
Objawy ciążowe mam co miesiąc tak więc zmian na razie się nie spodziewam. Testuję od tygodnia i wciąż biel lica królewny śnieżki. Gorzej nie będzie 🤣
Zachęcam do dyskusji!

Ps: ten temat ma na celu również wspieranie moralne niedoszłych mam i omawianie naszych omamowych objawów 😆
 
reklama
To ja dołączę - Magda, lat 32, Mrągowo :) Staramy się też tak od 1,5 roku, przeszliśmy od diagnozy "tylko in vitro" do "spróbujcie parę cyklów sami", w poprzednim cyklu mieliśmy wczesną stratę.

Co do bieli lica królewny Śnieżki - mąż się podśmiewa, że zrobiłam doktorat, a na ciążowym za trudne pytania :D
 
To ja dołączę - Magda, lat 32, Mrągowo :) Staramy się też tak od 1,5 roku, przeszliśmy od diagnozy "tylko in vitro" do "spróbujcie parę cyklów sami", w poprzednim cyklu mieliśmy wczesną stratę.

Co do bieli lica królewny Śnieżki - mąż się podśmiewa, że zrobiłam doktorat, a na ciążowym za trudne pytania :D
Czy też próbowałaś robić wykresy temperaturowe i sprawdzać owulację (testy siekane)? Ja próbowałam, miałam potwierdzenie owulacji mam nawet fotki haha ale nic z tego... I tak od miesięcy...
 
Przez ostatnie 8 miesięcy miałam monitorowanie cyklu u lekarza, to w głupocie własnej nie próbowałam tego porównać z testami czy wykresami. Dopiero od ostatniego cyklu robię testy owulacyjne, ale temperatury nie mierzę, bo zbyt nieregularnie wstaję :p
 
Mam do was pytanie, podczas starań ile razy i kiedy najlepiej starać się o dziecko, jak mam na teście pozytywny wynik owulacji to starać się tego samego dnia czy następnego?? No wiecie o czym mówię😂
 
Kluczowa informacja o testach owulacyjnych jest taka, że nie liczy się sam fakt kreski, a jej kolor :D Musi być tak samo ciemna lub ciemniejsza od kreski kontrolnej. Jak osiągniesz taką kreskę to za dobę lub dwie będzie owu.
Czytałam też, że nasienie potrzebuje ok. 2 dni, żeby się rozwinąć, w środku też żyją dość długo, więc seksy nie muszą być 3x dziennie ;) Mój lekarz mówił, że najlepiej celować tak dzień przed i dzień po owu określonym według testów, bo na monitorowaniu to jest niemal na hasło.
 
No u mnie jak kreski były ciemniejsze to wtedy próbowaliśmy, ale jak widać nic z tego. Mój ginekolog twierdził, że conajmniej dwa dni musi być regeneracji by nasienie było " lepszej jakości". Najgorsze jest w moim przypadku to, że za nic nie jest ta moja owulacja w miarę regularna 😓
 
Teoria mówi, że masz ok. 30% szans na zajście w danym cyklu, a tyle rzeczy musi się nałożyć, że aż dziw, że komukolwiek się udaje :D

Co masz na myśli, że nie jest regularna?
 
Teoria mówi, że masz ok. 30% szans na zajście w danym cyklu, a tyle rzeczy musi się nałożyć, że aż dziw, że komukolwiek się udaje :D

Co masz na myśli, że nie jest regularna?
Miałam cykle bezowulacyjne z półtora roku temu a teraz nic ani nic nie zgadza się w wyliczeniach w kalendarzu ani kalendarzyku w telefonie.
 
reklama
Do góry