reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Witam Was moje psiapsiółki :)
Jeżeli chodzi o ślub to wzięlam go w wieku 27 lat a jutro mam właśnie rocznicę (to był cywilny, a koscielny planujemy razem z chrzcinami dzidziusia- oby tylko na swiat przyszedł niebawem :)
U mnie ciąży nikt nie podejrzewał bo mój związek trwał juz osiem lat i wszyscy na slub czekali z utęsknieniem.
Zeby było weselej to trzy miesiące przed planowanym weselem mielismy pierwszy poważny kryzys w naszym związku i rozstalismy się. Oczywiscie wszystko odwołalismy (sale, slub, sukienke i oczywiscie całą oprawe bo wesele miało być na jakies 100 osób. Ponieważ po miesiacu jednak nie moglismy zyc bez siebie :) wzielismy szybciutko trzy dni przed planowanym wczesniej weselem slub cywilny. A teraz tak jak większosc z Was czekamy na fasolkę.
Pokręcone troche to zycie...
Kiedys czlowiek czekał z utesknieniem na @ a teraz wpada w schizy jak @ przyjdzie.

A Ty Elzbietko musisz troszkę nabrac dystansu bo szkoda Twojego zdrówka.
Z drugiej strony to doskonale Cię rozumiem bo przez ostatnie dwa miesiace byłam monotematyczna i wciąż zestresowana. Bałam sie robic testy a jak juz zrobiłam to bałam się zobaczyć wynik, a jak zobaczyłam negatywny to wmawiałam sobie ze to pomyłka a jak przychodziła @ to byłam kompletnie załamana.
Musimy chyba zacząć trochę zdrowiej do tego podchodzic. Tylko jak to zrobic??? Nie wiem czy potrafię.
Elżbietko i tak mimo tego wywodu uważam że będzie wszystko dobrze zobaczysz.
Rób tescik i od razu podziel się cudowną nowiną
Pozdrawiam Was wszystkie gorąco
 
reklama
malinosia , tylko ze u mnie takiego stresu to juz chyba 18 miesiecy, pogubilam sie juz w liczeniu. ale tak intensywniej to z 6...
mam nadziej ze nawet jak tym razem sie nie uda, to nastepnym :)
fajnie ze mnie tak wspieracie, to naprawde wazne.
a z tym dystansem to mi ni ewychodzi. masz moze jakis przepis??
 
Elzbietko ja jestem tylko taka mądra w teorii :D
Jestem chyba ostatnią osobą która umiałaby w naszej sytuacji zachować dystans
Bardzo mi więc przykro ale nie potrafię pomóc
A może juz nie będziesz się musiała jakimis dystansami przejmowac więc lepiej nie gdybajmy tylko czekajmy na jutro :)
Trzymam kciuki
 
ok, postaram sie jakos sie wziąść a garść!! mam nadzije ze cos dobrego z tego wyjdzie.
pewnie zrobie ten test, bo nie wytrzymam, bo chyba niepewnosc jest najgorsza...
a nawet jak nie, to bede czekac na nastepne słodkie przytulanka:):)
 
oki, zmykam spatku. jeszcze musze sie spakowac, bo jutro do lekarza jedziemy prosto do rodziców. wiec lece sie spakuje, wykapie i bede nabierac sił przed jutrzejszym dniem!!!
nie zapomnijcie o mnie przez weekend!!pomimo ze mnie tu nie bedzie, ale sercem bede przy was, bo kto mnie lepiej zrozumie niz wy, które macie takie same problemy??
papatki!!!
 
Heej:)
Elżbietko szybciutko lece rano do kompa(jak widać jestem dziś pierwsza:)..i co tam..jak tam???Testowałas???Mów nam szybciutko..przez weekend to my osiwiejemy z niecierpliwosci-co u Ciebie????
 
Elżbietko dawaj znac co i jak. niecierpliwimy się.

Co do podejścia do starań, to ja sobie postanowiłam, że nie będę siebie obserwować na zasadzie - temperatura, testy owulacyjne, itp, itd.
Po prostu chcę podejść do tego na luzie. Czyli jak razem postanowimy - ok, zaczynamy starania - to odkładamy zabezpieczenia i wszelką uwagę i się po prostu seksimy. Zobaczymy jakie będą tego efekty. Mam zamiar robić to bez jakiejś większej uwagi i ciągłej obserwacji, bo właśnie przez to organizm sie blokuje...zobaczymy czy mi wyjdzie :)
 
AGNEZZ swieta racja cos juz w nas kobietach jest ze jak zabrdzo chcemy do nie wychodzi

ELZBIETKO mow co u ciebie? kotku nie trzymaj nas w napieciu
 
własnie Malinka ma racje-Elżbietka nie trzymaj nas w niepewności ,dawaj nam tu szybciutko znać i opowiadaj o tych pięknych dwóch kreseczkach,które są na Twoim teściku ;D
 
reklama
Elzbietkooooooo-czekamy..czekamy:)
Agnezzz..ja też do tego tak podchodzę..nic nie liczę oprócz tego, ze wiem m.wiecje..w jakiej fazie cyklu jestem..i po prostu kochamy sie..Moze dlatego tak teraz do tego podchodzę..bo- teraz..czy poźniej.., bo ąz tak bardzo mocno nie postwiełam na ten miesiac..co ma być to będzie..i udaje mi sie nie wariować;)..tylko pewnie jak będę blizej @to zacznę bardziej przyglądać sie sobie..
 
Do góry