Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
A ja jestem zdania, że tabletki nie mają aż takiego wpływu na cykle. Wręcz odwrotnie, często je regulują, wyrównują poziom hormonów, zapobiegają zrostom jajników i jajowodów w wielu przypadkach. Problemy pojawiają się, gdy kobieta chce zajść w ciążę i okazuj się, że z upływem lat organizm nie pracuje tak jak wcześniej. Być może bez przyjmowania tabletek rozregulowałby się dużo wcześniej i doszłoby do wielu poważnych zmian w układzie rozrodczym. Nie zapominajcie, że z każdym rokiem jesteście coraz starsze, starzeją się jajeczka, spada płodność a zrzucanie wszystkiego na zastępczą terapię hormonalną jest drogą na skróty.
Oskarżanie tabletek pojawia się najczęściej podczas oczekiwania na ciążę.
Lepiej skupić się na regulacji hormonów, bo zwykle z nimi są największe problemy.
Jeszcze raz przypomnę na czym polega działanie tabletek (wszystkich) - łykamy je codziennie, ponieważ ich siła oddziaływania codziennie spada i trzeba ich poziom podnosić co kilkanaście godzin. Nie mogą więc działać na organizm kilka miesięcy, tylko w momencie przyjmowania. Chyba, że blistry zostały wszczepione pod skórę i się uwalniają ;-)
Oskarżanie tabletek pojawia się najczęściej podczas oczekiwania na ciążę.
Lepiej skupić się na regulacji hormonów, bo zwykle z nimi są największe problemy.
Jeszcze raz przypomnę na czym polega działanie tabletek (wszystkich) - łykamy je codziennie, ponieważ ich siła oddziaływania codziennie spada i trzeba ich poziom podnosić co kilkanaście godzin. Nie mogą więc działać na organizm kilka miesięcy, tylko w momencie przyjmowania. Chyba, że blistry zostały wszczepione pod skórę i się uwalniają ;-)