Mononoke, wiem coś o tym....
Ja ze swoim kolanem też miałam czekać na zabieg prawie 1,5 roku. Więc musiałam najpierw prywatnie pochodzić do pana doktora i dzięki temu on "znalazł" dla mnie czas i miejsce w szpitalu wcześniej. Echh, nasza polska rzeczywistość...
