mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Madzioolka mnie położna i pielęgniarki w szpitalu mówiły, żeby biustonosze mimo wszystko nosić z fiszbinami, dobrze dopasowane, żeby piersi nie obwisły poprostu..najbardziej obolałą częścią jest sutek wiec fiszbina nie będzie aż takim drastycznym rozwiązaniem...ja nosiłam normalne staniczki i było oki
ten biustonosz co wkleiłaś fajniutki i maja tam jeszcze takie z koronka...fajne i nie bardzo drogie...
a ja zakochałam sie właśnie w łóżeczko jakie zamierzaliśmy kupić i teraz wiem, ze to a nie inne......widziałam je na żywo ale jakoś tak ściśnięte było, schowane...tu babeczka realne zdjecia wstawiła,
http://allegro.pl/drewniane-lozeczko-tapczanik-biale-materac-gratisy-i1483186164.html
ten biustonosz co wkleiłaś fajniutki i maja tam jeszcze takie z koronka...fajne i nie bardzo drogie...
a ja zakochałam sie właśnie w łóżeczko jakie zamierzaliśmy kupić i teraz wiem, ze to a nie inne......widziałam je na żywo ale jakoś tak ściśnięte było, schowane...tu babeczka realne zdjecia wstawiła,
http://allegro.pl/drewniane-lozeczko-tapczanik-biale-materac-gratisy-i1483186164.html
też tak sobie pomyślałam...
Odnośnie jakości i wyglądu biustonoszy to nie bez znaczenia jest fakt, że będziemy rodzić późną wiosną/wczesnym latem czyli sezon karmieniowy będzie okresem ciepłym, gdy nosi się mało warstw i niestety wtedy wszelkie bieliźniane paskudztwa pod względem fasonu, kształtu, niedopasowania widać jak na dłoni
A ja naprawdę nie chcę wyglądać jak niektóre świeżo upieczone mamy tylko jak zadbana kobieta podobająca się przede wszystkim sama sobie. 