reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

duzo zdrowka dla chorych dzieciatek i mamus:-)
moj seba tez wszystkozerny kazdy najmniejszy okruch do buzi wszystko mu smakuje papierki kartony kredki no po prostu wszystko co miesci sie w buzi:tak:
 
reklama
Skad ja to znam.Moja mala tak samo wszystko wklada do buzi.A papier wprost uwielbia:-D Poza tym lubie patrzec z jakim zainteresowaniem i skupieniem zbiera okruszki do raczki a nastepnie wklada do buzi:happy:
 
Mojej Oli to i tak nie pobijecie, jak sobie wspomnę to mi się niedobrze robi :baffled:.... mamy psa o bujnym owłosieniu i wystarczy że na moment jest w domu i wszędzie są kłaki i kiedyś ....... wrrr.......... wyjmowałam je Oli z buzi ..... bleeee........
Dosłownie co chwilę z odkurzaczem trzeba latać :hmm:
 
Co na ziemi to do pyszczka...
Co wy na to: przebieram mojego malca i na pośladku widze mój włos, więc go zdejmuje i okazało się, że wyciągnełam mu go z dupki bo go zjadł:szok::sick:Teraz obok papieru jego ulubionym pożywieniem są moje włosy, ciągle ma je w buzi, nawet włosów naszego psa tak nie je.
 
Mnie znowu nie było na forum troche. bo epidemia u nas była. tydzien temu Konrad zaczoł gorączkowac, wymioty, biegunka. Wymioty dosc szyko ustąpiły, gorączka trwała 3 dni a z kupami do dzis jeszcze troche problem bo często, aczkolwiek juz geściejsze. A 3 dni temu jednoczesnie dopało mnie męza i Ole. Mówie wam maskra, lataliśmy na zmiane do kibelka, przebieraliśmy Ole, ja dostałam jeszcze okres i wogóle juz sie zwijałam z bólu, co jakis czas mdlałam. ja nie wiem jak myśmy to przezyli:szok:
Konrad na szczescie odsypiał chorobe i spał duzo w dzien. Ola jeszcze co jakis czas wymiotuje i ani ja ani mąz nie czujemy się najlepiej, ale i tak jest dużo lepiej:tak:
A dziś moja siostra zaczeła w koncu ( 15 dni po terminie, jest w angli i sie dziwie ze tak długo ją trzymali) rodzić. strasznie sie stresuje, jeszcze szwagier mi napisał ze ma za wysokie ciśnienie. nie, no napewno wszystko bedzie dobrze,ale bardziej sie denerwuje niz swoim porodem:-D a szcześciarze odeszły wody pojechała do szpitala i sie okazało ze juz ma 4 cm rozwarcia a skurczy prawie wogóle. teraz juz ma ale dostała tez znieczulenie. mi sie wydaje ze najdłuzej trwa aby te pierwsze centymetry zdobyc:-D
 
oj patija to faktycznie niezla przeprawe mialas ja cos podobnego przezylam jak paula miala z roczek tez wszyscy sie pochorowalismy jakis wirus pewnie:-(
duzo zdrowka dla was i szybkiego powrotu do formy:-)
wiec lada chwila ciocia zostaniesz super:-)
 
reklama
Do góry