reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

Napewno wszystko będzie dobrze!!! Dobrze że tak szybko wykryto dysplazje, bo wiadomo że im szybciej tym lepiej. Może wkładaj nawet dwie pieluchy tetrowe, bo jak moja Ola miala podejrzenie dysplazji bo miała bardzo nierówne fałdki tłuszczowe, to zanim się doczekałam do usg to wkładałam jej dwie pieluchy, bo tak mi poradzili w szpitalu, żeby miała tam prawie kont prosty.:happy:
 
reklama
dzieki Patija- no my akurat fałdki mamy piekne- symetryczne- obwodzenie nózek tez ładnie robi (nawet sama jej to sprawdzałam)- ponoc troche ta lewa panewka niedomknieta - niedojrzałosc jak wyraził sie doktorek- tylko on mnie wkurzył-nie zebym cos miała do lekarzy obcokrajowców- on był jakims muzełmaninem- jakis mahomed na pieczatce- ale tak kiepsko mówił po polsku- i tak niesympatyczny- ze nawet nie ubrałam dziecka dobrze- a ten woła nastepne- nic nie wyjasnił- dobrze ze ja łapie sie apropo co to ta dysplazja bioderek- ale tak- beznadziejny konował:no:
 
Biedna Sarunia, ale wyleczy się. Badz dobrej myśli. Ściskamy ją wszystkie ciotki z forum bardzo mocno.
P.S. Ja mam jutro kontrolne USG
 
Wiecie co, moj syn wlasnie usnal sam. Wczoraj poraz pierwszy ale myslalam, ze to przypadek. A dzis znowu, poszlam zrobic herbate i mysle sobie, jak zaplacze to polece a tu tylko gaworzenie a teraz zapadla cisza. Normalnie jestem dumna, Kuba jest przekochany. Bede jadla biszkopty a nie bede go targala po tym zimnie.
 
no to fajny ten Kubuś. daje mamie zrobić herbatkę...
ja z problemem karmienia. nie wiem co robić. mała jest przy cycku jak nie śpi non stop a przerwy pomiędzy spaniem ma coraz dłuższe /zazwyczaj 2-4h/. ja nie mam siły, bolą mnie brodawki mimo że już prawie m-ąc po porodzie, ja płaczę z bólu a niunia bo jest wiecznie głodna...mimo częstego przystawiania nie mam jednak więcej pokarmu, opróżnia mi już dwie piersi szybciutko a ja boję się co będzie za chwilę. poradźcie czy mleko początkowe może zlecić tylko pediatra? i jakie jest najlepsze? może któraś mama też miała problem z karmieniem i musi karmić "butelką"? chciałam karmić przynajmniej do 5-6m-ąca ale to chyba nie wypali. postaram się znieść ból jak najdłużej, gorzej z niunią która się denerwuje a ja razem z nią. ratujcie co zrobić???a jakie mleko początkowe jest najlepsze?
nie wiem czy ten temat pojawił się wcześniej bo nie zawsze mogę być na bieżąco, same wiecie...
 
mleko poczatkowe powinien zalecic pediatra, ale nie jest powiedziane ze trafi w gust niuni. Byc moze bedziesz musiala zmieniac, az trafisz.
A jak mala przybiera na wadze? Moj Kuba tez czasem dziamga co 1,5h i potrafi tez dlugo nie spac, ale to nie znaczy ze jest glodny. Fakt z reguly najada sie jedna piersia i druga odpoczywa i produkuje. Wytrwalosci
Gdzies przeczytalam, ze mozna sprobowac tak: poswiecic caly dzien, polozyc sie z niunia w lozku i przystawiac nawet jak nie bardzo chce co 15 minut. Caly bozy dzien. Po takim dniu produkcja powinna ruszyc z kopyta. moze warto sprobowac???
 
o kurcze. pojawiło się przerażenie i strach w moich oczach. ale może rzeczywiście warto spróbować. Lila niby rośnie i ładnie przybiera. była ważona tydzień temu i od wyjścia ze szpitala przybrała 380gr /przez dwa tygodnie/. ale problem zaczął się od jakiegoś półtora tygodnia. wiem że jak dziecko ssie długo to nie znaczy że jest głodne ale jej normalnie słychać burczenie w brzuchu. a jak się ją wcześniej odstawi od piersi niż sama zadecyduje to potrafi drzeć się w niebogłosy. to nie jest normalny płacz. a mleko nie płynie. chciałąm raz sprawdzić ile mam mleka to udało mi się laktatorem ściągnąć tylko 20ml. wiem że mleko też jest produkowane podobno jak dziecko ssie, ale nie sądzę że na tyle by zaspokoić moje dziecko.
tak sobie myślę...lada moment obudzi się mój wampirek i znowu mamy maraton...:eek:a może to też moja psychika działa bo czasami myślę że z bólu nie wytrzymam i wolałabym jej dawać butlę i się nie chrzanić. jestem chyba jakąś złą matką...
 
Gadasz glupoty, zaraz złą matką. Ja też się czasem wkurzam, jak mały marudzi wieczorem a mi sie chce spać i juz sama nie wiem co mu zrobić żeby bylo lepiej. To nie znaczy, ze jeste zła matka. Ty tez nie.
 
Anii z tego co ja wiem, to wydaje mi się że Twoja dzidzi poprostu żle ssie, dlatego bolą Cię brodawki i dlatego masz mniej pokarmu. Bo dziecko musi dobrze ssać aby wytwarzało się jak najwięcej hormonu który powoduje produkcje mleka. Może powinnaś się poradzić jakiejś położnej, albo w niektórych miastach są poradnie laktacyjne. Może jak by zobaczyli małą przy ssaniu może zauważyli by czy coś jest nie tak. W każdym razie powodzenia!!!:tak:
 
reklama
też o tym myślałam. ale u mnie wybrać się gdziekolwiek z zadupia gdzie mieszkam to cała wyprawa...bardzo bym chciała się wybrać do poradni laktacyjnej...ale też nie bardzo wiem gdzie...muszę poszukać.
 
Do góry