Pola 30
Fan(ka)
No, to muszę przyznać, że Majka mnie rozpuszcza...Tzn. rozpuszczała bo dotychczas wyglądało to tak: o 9.15 sen do 10.00-10.30 a potem o 13.15 do 14.30-15.00. I tak mi było z tym dobrze, że jak teraz idzie spać o 9.30 i wstaje o 11.00 a potem nic, to mnie nerwy łapią, że po południu nie mogę przy kompie posiedzieć...Dzisiaj ją przetrzymujemy, by spała raz dziennie, ale dłużej. Właśnie teraz Maćko chodzi z wózkiem po ogródku..Zobaczymy ile pośpi....