reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

Kasiu tak sobie pomyślałam, że możemy się kiedyś umówić na spacer np. po starówce albo w którymś parku :-D- jak Martynie przejdzie wstrętny katar :sick: (na szczęście tylko katar, bo tatuś był z córką u lekarza i reszta ok).
Nie łamcie się Dziewczynki - prawie rok z maluchem od zera do szkraba, który ma 1000 pomysłów na minutę może wykończyć. Mi trochę łatwiej, bo w pracy jestem wśród ludzi, ale jak wracam do domu, to staram się bawić z Martynką jak najdłużej. Chociaż czasami czekam kiedy pójdzie spać. Podziwiam mojego męża, że z takim zapałem czyta jej książki, goni się po dywanie. Ale i jemu zdarzają się chwilę zwątpienia i wtedy Martyna bawi się w łóżeczku - dobre jest to, że potrafi się dłuższą chwilę sama sobą zająć.
 
reklama
Kasia - świetny pomysł:-) U nas - odpukać - kataru nie ma za to non stop jakies wysypki, no ale to w spacerze nie przeszkadza. Przesyłamy Martynce antykatarowe fluidki.
Ja ostatnio często wymiękam - cholerna pogoda, ale co fakt - staram się dużo uwagi poświęcać Zosi. Prawie co wieczór jednak czeka aż zaśnie bo mam wtedy chwilę dla siebie. Ale z drugiej strony jak zaśnie to się tak pusto robi:tak:
 
Kasie obie macie racje, taki rok może dać w kość.Ja z małym ajczęściej sama, tata niedawno dopiero odkrył uroki zabawy z synkiem;-)Ale zauważam,że mu to świetnie idzie szkoda,że tak rzadko:cool:auważyłam, że jastem padnięta, wykończona marzy mi dzień bez moich facetów a jednocześnie jak Lolek śi dłużej to mnie go brakuje, nie umiem odpocząć snuje się pomieszkaniu, a to zle jest:no:
Teraz się tłumacze dlaczego moje posty są czasem dziwne:otóż moje dziecko włazi na pufke i pisze ze mną albo chce jezdziś myszką, ewentualnie przystawione do cyca wali nogami po klawiaturze:happy2::happy2::happy2:Pozatym ja się cofam w rozwoju i zapominam jak się pisze:wściekła/y:
 
A Majka chyba zaczyna przestawiać się na 1 spanie w ciągu dnia. A jak często i po ile śpią Wasze dzieciaki?
Kasia78, ja też czekam kiedy Majka zaśnie i wcale nie jest mi pusto-mam męża:tak:
Mała jest tak absorbująca, że w ciągu dnia, poza czasem, kiedy śpi każdą chwilę spędzam z nią. Jakoś woli się bawić "w grupie" niż sama. Rozrabia i chichra się ostatnio jak pijany zając. Widać, że baba ma poczucie humoru, co mnie niezmiernie cieszy, bo to ważna rzecz uważam i łatwiej tak żyć...
 
Karolek śpi dwa razy dziennie po 1,5 h szok:szok:
Mój męża głównie w pracy więc troszke samotnie się czuje.Jak wraca do kompa i grać wrrrr.Siedze właśnie na allegro i szukam rodzinnych planszowych.Niech gra ze mną:-)Zrobił mi się zajad:-(Wiem że to z braku witamin ale nie pamiętam jakich, może wy wiecie???Dobrze, że to nie opryszczka....
 
ja wyjatkowo dzisiaj sie wyspalam hurra:-)nareszcie nie wiem jak to mozliwe fakt ze dzieci mi poszly spac kolo 22 ale za to seba spal w koncu cala noc bez pobodek:tak:a i za oknem slonko swieci wiec czego trzeba wiecej:-)a m dostal dzisiaj wieczorkiem wolne wiec pomoze w przygotowaniach jutrzejszej imprezy:tak:wiec jakos wyjatkowo ja mam dobry dzien (na razie):tak:dziewczyny glowa do gory nie mozna sie poddawac jutro bedzie lepiej;-)
bodzinka tez mam tendencje do zajadow ale za cholere nie pamietam jakiej to witaminy brakuje ja po prostu biore kompleks witamin i pomaga:tak:
 
Pola u nas z tymi wieczorami jest różnie. Czasem praca wygrywa....buuuu:-) Dlatego czasem po zaśnięciu Zosi siedzę sobie sama i gapię się bez sensu w tv bo nic mi się nie chce (leń paskudny:-D). Podeślij trochę tego ciepełka do Torunia bo u nas już powoli zimę czuć w powietrzu.
Hihi, Bodzinka u nas podobnie - praca, praca, praca, a ja sama:tak:Chyba muszę jakiegoś uczynnego sąsida zapoznać:-D
 
Pola Lilce też czasami zdarza się spać raz dziennie. to zawsze zależy od tego czy podczas pierwszej drzemki długo spała i do której. a drugą drzemkę - jeśli jest zazwyczaj załapujemy na spacerze i tylko chwilę.
 
reklama
Moje dziecie też się pomalutku przestawia na jedno spanko! Wczoraj powiedzmy, że wdzień spała raz, ale drugą "drzemkę" zrobiła sobie przed 20. Ja ją położyłam do spania nocnego a ona po godzinie wstała gotowa do zabawy:szok: Z wielkim krzykiem zasnęła około23:sorry: Pomylone ma teraz całkiem to spanie, bo zamiast zasypiac "o czasie" to ona woli się wygłupiac, a jak próbuję ją za wszelką cenę uśpic to mnie gryzie w cycusie. Potem mi pada o 18, a wieczorem kiblujemy do póżna. Jeszcze usiłuje brata budzic:sick: (robimy remont i został nam się jeden pokój) Aha długośc drzemek- jak śpi godzinkę to już cud nad wisłą! Zazwyczaj dobija pół godzinki i dziękuję. Nic nie można zrobic w tym czasie:no:
 
Do góry