reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

Zuzia rzeczywiście jest boska , rewelacyjna i wogóle super!!!!!!!!!! Widać, że na tym weselu to ona była "królową balu":-D I wyglądała przeuroczo!
A moim dzieciakom na ostatnim weselu jakim były nie w głowie było tańcowanie. Olka biegała jak szalona z dzieciakami,zapomniała o rodzicach, a Kondzio trzymał sie blisko mamy i nie pozwalał jej zatańczyć z nikim innym oprócz tatusia lub siebie:tak:;-)ale w tancu nie mogłam zbyt szybko zawirowac bo sie tez denerwował. Kondziak od urodzenia spokojny i raczej unikający nadmiernych atrakcji.;-) Nie to co szalona Ola..,.:-D
 
reklama
Kasiu przerwy między zębami mlecznymi są fizjologiczne, ponieważ zęby stałe są większe i szersze, więc im szersze tym lepsze, bo mniejsze ryzyko stłoczeń zębów:tak: a decyzję o podcięciu wędzidełka wargi górnej podejmuje sie ok.6 r.ż, lub jak są już obie stałe jedynki i lekarz wtedy decyduje czy podcinać czy nie:tak:a kontrola ortodontyczna pierwsza jak są już wszystkie stałe siekacze, chyba że jest widoczna jakaś masakryczna wada zgryzu:tak:to tyle mojego mądrzenia:-):-)
a Zuzia jest ekstra byleby jeszcze gadać chciała:-(
 
Bara dziękuję za szybką pomoc :rofl2: Ja to nie wiedziałam jak to do końca jest z tym wędzidełkiem tylko na logikę wydawało mi się, że muszą być stałe zęby, żeby zobaczyć co dalej. To mój M ciągle męczył, że lepiej szybciej działać niż później koszty ponosić. Być może nie zrozumiał pani stomatolog do końca ;-). Po Twojej informacji mam go z głowy :rofl2: ufff.
 
U nas choroba.Lolo miał szmery na prawym płucku, antybiotyk i wziew.Nie pomogło:-:)-(Dostał zastrzyki i drugi wziew:-:)-(Biedat tak strasznie płakunia na zastrzykach.Dziś idziemy do kontroli mam nadzieje,że będzie juz lepiej...Juz tak nie kaszle czasem tylko pokasłuje...
No a ja chodziłam na terapie zajęciową ale przez chorobe Lola musiałam z niej zrezygnować a czuje się niezbyt dobrze...
 
Och biedny Karolek :-( Tak mi przykro. Dla dzieci zrobi się wszystko, a jeszcze o sobie trzeba myśleć. Ja miałam dwa tygodnie po porodzie pójść do lekarza rodzinnego na kontrolę z ciśnieniem i nerkami i Bartek ma prawie 4 miesiące, a ja jeszcze nie doszłam :zawstydzona/y: We wtorek już ostatni raz sobie obiecałam, że pójdę zrobić wyniki i wtedy do niego pójdę.
Bodzinko trzymam kciuki żeby los się odwrócił :tak:

No a ortopedę mamy 26 lutego. Myślałam, że będzie gorzej ;-)
 
Moje Młode zdrowe!!!!!!!!!
Dziś 10 ostatni zastrzyk:tak::tak::tak:
Ale teraz na niego będe bardzo uważać .....
 
No i my już po ortopedzie. Pan doktor stwierdził, że nic niepokojącego się nie dzieje. W porę wykryta nieprawidłowość. Martyna nie ma siadać na klęczkach, bo wtedy ma tendencje do stawiania stóp do wewnątrz. Ma siadać po turecku. Wczoraj mi co chwilę prezentowała jak pan doktor kazał siedzieć :-).
A z poza tym to wczoraj sama ubrała spodnie. Może wyczyn nie duży. Wasze przedszkolaki pewnie bardziej samodzielne :-), ale ona ostatnio szybko się zniechęcała, a tu taka niespodzianka :rofl2: i skarpetki sama zdejmie, bo wcześniej się mega wkurzała.
I zrobiła się bardzo przymilna. Przychodzi do nas, obejmuje za nogi i mówi "kocham" :blink:, ale kocha też wszystko co właśnie odkryje - zapomnianą zabawkę, bajkę, potrawę więc w hierarchii jesteśmy na poziomie pluszaków :rofl2:
 
Ech, muszę zrobić Martynie badanie moczu, bo od powrotu z wczasów tylko raz zdążyła zawołać na nocnik, a tak popuszcza i widać, że jest tym zaskoczona. Dziś po południu już założyłam jej pieluchę, bo obsikała czwarte majtki. Mam nadzieję, że to nic poważnego, bo nie uskarża się na żaden ból czy pieczenie. Jutro się wyjaśni, a i tak idziemy na szczepienie z Bartkiem i powinien być już wynik do tego czasu.
Poza tym mamy jeszcze jeden problem. Nie wiem czy też tak macie, ale Martyna od pewnego czasu nie chce jeść. Nie lubi mięsa, ryb, warzyw. Ostatecznie toleruję marchewkę i ziemniaki. Ewentualnie zje zupę. Ostatnio zmiksowałam jej kurczaka do pomidorówki i nawet zjadła. Najchętniej je suche bułki. Może być jogurt lub serek wiejski, żółty ser, ale bez dziur :confused: Wędlin to już nie je od roku. Słodyczy nie je dużo, bo jedną kinder czekoladkę w ciągu dnia. Może też nasyca się herbatką, ale nie przepada za wodą. Zamiast słodyczy je płatki śniadaniowe. Jutro powiem lekarce, że nie ma większej poprawy w tej kwestii i chyba przepisze jej jakiś syrop na apetyt.
 
Kasiu nie martwilabym sie jadlospisem Martynki az tak bardzo, by podawac jej jakies chemiczne paskudztwa. Moj Kuba tez ma dziwne upodobania kulinarne ale rozwija sie zdrowo, rosnie, przybiera na wadze, ma lsniace geste wlosy, jest pogodny i aktywny to sa najwazniejsze wymierniki, ze dziecku nic nie brakuje. Probuj, probuj i jeszcze raz probuj. U nas tez mieso nie wchodzi, chocbym zmiksowala na miazge, nie rozumiem tego bo ja bez miecha nie umiem zyc. Za to Kuba je sporo nabialu, warzyw i wszystkie mozliwe owoce nawet do 0,5kg dziennie. Za to Kuba ostatnio codziennie je na kolacje chleb z biala czekolada ( tzn z miodem rzepakowym) . Z doswiadczenia wiem, ze mu sie znudzi i obstawi jakis inny produkt. Poza tym nie chce nic pic, nie wiem skad ma tyle siuskow, chyba z tych owocow. Glowa do gory.
 
reklama
moja Marta to samo jedzenie musi byc interesujace zeby je zjadla, no i je zupy wszystkie ktore robie wiec przemycam tam wszystko co sie da i tez w sumi wyglada na zdrowa wiec chyba ok i waga tez idzie do gory, a pic to moze hektolitry wszystkiego co sie da czy to woda czy herbata:-D
 
Do góry