Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Klub mam małych alergików

agnieszka272 pisze:
Nawet nie wiedziałam że takim małym dzieciom robią jakieś testy. Kiedyś pytalam o to naszego pediatrę, to powiedział że dopiero jak dziecko skończy trzy latka. I jak tu wierzyć lekarzom?
Renifer, a wy test robicie państwowo czy prywatnie?
Pozdrawiam
Kliknij żeby rozwinąć...

my idziemy na testy państwowo... prywatnie 20 alergenów kosztuje ok 700 zł, wiec za tą kase wolałam kupic pościel hippoalergiczną... i na pewno mozna te testy robic niemowlakom, pytałam sie juz trzech lekarzy...

agamal pisze:
Dziewczyny powiedzcie, czy gdy stosujecie dietę eliminacyjną (oczywiście przy karmieniu dziecka piersią) wysypka ginie??????????? Bo ja stosuję dość rygorystyczną dietę a na twarzy synka i tak jest wysypka. Co to znaczy, że cos go uczula, czy ta wysypka nie zniknie aż skaza ustapi?????????????????????
Kliknij żeby rozwinąć...

kochana, wysypka nie zając, szybko nie ucieknie... u nas po wypiciu mleka wysypka utrzymywała sie ponad miesiąc... dodatkowo byłam na diecie dosyc restrykcyjnej, bo ryz i woda, plus stosowałam emolium...
niestety podkusiło mnie i zjadłam dwa dni temu troche drożdzówki i znów mały jest bardzo zsypany ;((((

najprościej mówiąc -wysypka nie zniknie jeśli nie bedziesz jej smarowac odpowiednim dla skóry Twojego dziecka kremem, ponadto nie zniknie tez jeśli bedziesz cały czas jadła coś bądź podawała dziecku do jedzenia coś, na co jest uczulony....

łatwo nie mamy ale ja od jutra znów walcze i mam zamiar wygrac... !!!
 
reklama
Przyjmiecie mnie?U Ola w wieku 2 m-cy wykryto skazę (NAN)a u Jula dopiero się uwidoczniła po jelitówce spowodowanej rotawirusem(Bebiko),1,5 m-ca temu.Tydzień temu zrezygnowal z cyca i od 2 m-cy jest na mleku sojowym Isomil.Wczoraj wyskoczyły krostuchy na policzkach i kompletnie nie wiem po czym:confused:?Je to co wcześniej i poza mlekiem i glutenem nic go nie uczulało:no:.I do tego luźne kupki,ale to chyba na ząbka:tak:.Mleko pije na śnie,bo na żywca flachy z kaszą nie chce:-(.Ostatnio podałam Nestle Sinlac i może po tym taka reakcja:baffled::confused:?
 
Marta1981 pisze:
Przyjmiecie mnie?U Ola w wieku 2 m-cy wykryto skazę (NAN)a u Jula dopiero się uwidoczniła po jelitówce spowodowanej rotawirusem(Bebiko),1,5 m-ca temu.Tydzień temu zrezygnowal z cyca i od 2 m-cy jest na mleku sojowym Isomil.Wczoraj wyskoczyły krostuchy na policzkach i kompletnie nie wiem po czym:confused:?Je to co wcześniej i poza mlekiem i glutenem nic go nie uczulało:no:.I do tego luźne kupki,ale to chyba na ząbka:tak:.Mleko pije na śnie,bo na żywca flachy z kaszą nie chce:-(.Ostatnio podałam Nestle Sinlac i może po tym taka reakcja:baffled::confused:?
Kliknij żeby rozwinąć...

Z tego co wiem AZS mogą zaostrzać nie tylko alergizujące pokarmy ale także może mieć to podłoże psychiczne np. szczepienia, jakieś przeżycia czy właśnie ząbkowanie.
"W przebiegu choroby ma znaczenie stres emocjonalny, który sam nie jest bezpośrednią przyczyną objawów, ale poprzez wpływ układu nerwowego może stać się czynnikiem wyzwalającym objawy u osoby chorej." - cytat Atopowe zapalenie skóry - Wikipedia, wolna encyklopedia
 
marta z tego co wiem soja jest tez silnym alergenem; mojego mikusia uczula i soja i mleko kozie... :-:)-:)-(

generalnie u nas raz lepiej raz gorzej... nie moge sie opanowac i czasem podskubię coś słodkiego a moje dziecko potem cierpi... macie jakis sposób na to, by nie jesc słodyczy??? i marz mi sie jeszcze jakas rozpuszczalka, bo na razie pije same zbożówki, ale nie wiem czy po filiżance nie pogorszy sie skóra mikiemu,...
 
Jeżeli chodzi o słodkości to może coś tu znajdziecie
MAŁYALERGIK.PL - przepisy i porady dla pociech z AZS, alergią i wszystkim innym :)
Kupowałam tez ciasto francuskie z Tesco(bez mleka i bez jaj) i robiłam z niego ciasteczka.No i jadłam kanapeczki z dżemem brzoskwiniowym,bo nie uczulał.
Niestety:confused::baffled::confused: dzieci reagują różnie,a uczulać może nawet zwykły ziemniak:confused:.Więc trzeba próbować,nawet kosztem wysypek i pogorszenia stanu skóry:szok:,tylko tak można sie przekonac.
Soja niestety bardzo często uczula,rzadko sie zdarza,że dziecko z AZS reaguje dobrze na produkty sojowe,wię ostrożnie
A tu można znależć przepisy z Sinlacu,który mi ratował "życie"
Witamy na stronach Nestl鮦lt;/a>
 
Olo 1,5 roku był na sojowym,potem zrobił sobie post na 3 m-ce i skaza przeszła.
Od wczoraj Julek pije i to ze smakiem gotowaną marchewkę z jabłkiem i klieikiem ryżowym i krosty schodzą:tak:.A i kopa dzisiaj normalna była,do picia tylko woda.
 
Co do słodkości to ja ostatnio odkryłam, że mogę jeść półsłodkie herbatniki - wiatraczki holenderskie firmy SAN. Są bez mleka i jajek. Jem je od dłuższego czasu i nic się złego nie dzieje u synka. Wiem, że takie ciasteczka to namiastka słodyczy, ale jestem naprawdę szczęśliwa, że mogę je jeść. Codziennie także zjadam kilka zwykłych landrynków no i też jest Suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper. No i namiętnie pochłaniam rodzynki.
Wiecie nigdy bym nie sądziła, że zjedzenie zwykłego landrynka czy herbatnika przyniesie mi tyle radości.:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
agamal pisze:
Wiecie nigdy bym nie sądziła, że zjedzenie zwykłego landrynka przyniesie mi tyle radości.:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Kliknij żeby rozwinąć...
Znam to uczucie,jak byłam po operacji kamieni to normalnie niebo w gębie;-):tak::-D.
Byliśmy u doktorki,przepisała Bebilon Pepti 2 (tak na próbę) i Ketotifen.Zobaczymy jak mały zareaguje:baffled:?A do krostek pod pieluchą nawet nie zaglądała:no:.
 
agamal dobrze ze napisałas o tych herbatnikach LU!!! ja dzis od rana chodze i kombinuje co by tu zjesc słodkiego, a cała chate ze słodyczy opustoszyłam, by nie kusiło i bym krzywdy moim łakomstwem małemu nie zrobiła...
 
reklama
RENIFER te hetbatniki nie są LU - tylko firmy SAN, a dokładnie nazywają się WIATRACZKI HOLENDERSKIE - PÓŁSŁODKIE HERBATNIKI. Herbatniki LU mają mleko i to sporo. PRZEPRASZAM ZA POMYŁKĘ.
 
Do góry