U mnie drugi poród był szybszy ale za to bardziej bolesny,dlatego tak balam się trzeciego że chciałam cc.Ból po cc to nic w porównaniu do porodu sn, nawet szybciej do siebie doszłam, tylko psychicznie czegoś brak,nie ma wspomnień jak kladą dziecko na brzuchu.Dzisiaj wolałabym przejść ten straszny ból i rodzić naturalnie niż bez bólu i cc.
Ostatnia edycja:
pozyjemy, zobaczymy, mozna sobie gdybać. Na lekki sie nie nastawiam (wtedy tez sie nastawialam na meczarnię), jak nie będzie strasznie, to będę mile zaskoczona
I choc wtedy wzielam zzo i bylo naprawde książkowo, to teraz jak się uda, to spróbuję bez znieczulenia. Mam nadzieje, że uda mi sięwywalczyć chodzenie w czasie KTG, wtedy to lezenie 20 minut pod KTG mnie po prostu dobijało.
bedzie parka,a na wybór imienia macie jeszcze troszkę€ czasu