reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kolejne dziecko

no nie wiem.. u mnie brzucha jeszcze wcale nie widać, a to początek 4-go miesiąca. Mam jedynie niewielki wałek tłuszczowy, ale na pewno nie można go nazwać brzuszkiem ciążowym.... ;-)
w ubrania się bez problemu mieszczę. w 1 ciąży pamiętam, że już w 3-cim się nie dopinałam i na weselu u koleżanki w połowie sierpnia (mógł być jakiś 10tc) już mi było porządny brzuchol widać...
 
reklama
Dominika - to ja Ci zazdroszcze, ja w pierwszej ciazy to w 4 mcu chodzilam w swoich normalnych ciuchach, a teraz to juz tylko albo luzne kiecki albo spodnie ciążowe :/

Justyna - teraz to juz smigam, mdlosci i sennosc poszly precz, hurra :)) Jeszcze opiekunka ma wolne, wiec sama z Tadkiem siedze - i czuje sie dobrze :) Kregoslup mi wysyla ostrzegawcze sygnaly, no ale z tym to za duzo nie zrobie. Staram się nei przeciążac, bo juz 2 razy po porodzie mialam akcje pt. "mężu wróc wczesniej, bo ja chodze tylko na czworakach, a przewijanie mlodego jest prawie niemozliwe". No ale to nie kwestia ciąży tylko zjechanego wczesniej kregoslupa.
 
Dziewczyny, trzymajcie kciuki - dzis po poludniu wybieram się do pracy no i wszyscy dowiedzą się, ze jestem w 2 ciązy i ze w styczniu nie wracam do pracy. Az się boję reakcji:szok:
A wieczorem mam USG - zobaczymy, jak tam te nerki malucha, czy nadal powiekszone i w ogóle...
Stres dziś ogromny:eek:
 
Dziewczyny, dzięki za kciuki, pomogły :) Z nerkami malucha lepiej, bo powiększenie proporcjonalnie sięzmniejszyło:tak: Wtedy było 2,4 mm i 2,6 mm, a teraz jest 2,8 mm i 3mm. A dzidzius przeciez duzo większy, bo wazy juz 455 g :tak: Lekarz bardzo zadowolony, reszta organów wg USG wszystko oki, pęcherz tez, więc jest szansa, ze się to wyprostuje:tak::tak::tak:
Zrobił nam podgląd 3d i widzielismy buzię, jaki sliczny bobas!!! Tak pięknie bylo widac! (nie to co Tadek, bo on uparcie pokazywał tylko siusiaka i jajka, a głowe chował). Teraz tylko jeszcze mam nadzieje, ze sięodwróci głową do dołu, bo póki co lezy sobie w poprzek:eek: wolalabym cesarki nie miec (prawde mówiąc to się jej panicznie boję). Ale takie mialam wrazenie, ze inaczej lezy, bo pamietam, jak Tadek mnie kopał, a teraz jest zupelnie inaczej, w inne strony dostaję regularne kopniaki. Ma jeszcze sporo czasu, oby się nie opierał grawitacji:-D

Aw pracy prawie nikogo nie bylo z mojego działu, ani szefowej, tylko 1 kolezanka i kilka nowych twarzy. Teraz juz sie rozniesie, ze jestem w ciązy, no trudno. Umowie się do szefowej oficjalnie na spotkanie i wtedy z nią pogadam.
 
Moonik mi od 32 tc Zoska się co dwa tygodnie się przekręcała i miałam dwa razy skierowanie na cesarkę, myslałam ze skonam z bólu jak ona się kreciła, bo to juz duze dziecko było ,a robiła takie obroty ze czułam kiedy się przekręca i byłam pewna ze cesarka bedzie nie unikniona i w 32 tyg miała głowę w gorze, 34 w dole, 36 znów w górze, 38 w dole az lekarz się smiał z karobacji moejgo dziecka, ale jak przyszło do porodu ustawiła się głowa w dół, więc się nie martw na zapas, moze tez ci sie taki kręcioł trafi.
 
Oj dziewczyny, zgaga mi zaczęła potwornie dokuczać, a jestem u rodziców i ani Rennie nie mają w domu, ani porządnie ukiszonego ogórka (tylko świeżutkie małosolne, ale te nie pomagają) :/ yyyy, a pali mnie, że hej...

Jaś (wybralismy imię, będzie Tadzio i Jasio) ruchliwy jest bardzo, to nie to co Tadzio w brzuchu, oj coś czuję, ze to drugie dziecię będzie zupełnie inne od brata...

A w brzuchu juz mam 100 cm :/ na plusie 7 kg, to brzucho mi przeszkadza w zabawach z Tadziem :/
 
reklama
Moonik - mnie niestety nic na zgaę nie pomagało a strasznie mi zgaga dokuczała, ale nigdy renie nie brałam. jabłek spróbuj. cieszę się Twoją ciążą, tak mi już się ckni do takiego pięknego czasu chociaż druga ciąża na pewno jest inna... i mniej odpoczynku (jeśli w ogóle), i mniej ekscytcji chyba... ale i tak pięknie:) całuję cię gorąco w sm środek brzusia... a Zu się dzisiaj nauczyła mówić Jaś:happy: także ładne imię:happy:
 
Do góry