reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kolejny antybiotyk

U nas kiedyś też wszystkie infekcje kończyły się antybiotykiem. Kiedy młodszy synek miał 4 miesiące był już po 3 antybiotyku!!! Po tym był jakiś czas spokoju, ale na początku tej jesieni znów zaczął chorować. Były trzy antybiotyki- na oskrzela. Z przerażaniem zauważyłam że po trzeciej kuracji antybiotykowej dziecko było zdrowe przez 4 dni a potem znów pojawił się kaszel. Miałam już serdecznie dość! Zrobiłam syrop z cebuli, postawiłam bańki, do lekarza wcale nie poszłam. W ciągu 3 dni dziecko było zdrowe :) i Tak na szczęście zostało. Od kilku tygodni Patryk jest zdrowy:)
Metodę baniek "sprawdziłam" na starszym synku. Kiedy tylko pojawiał się oskrzelowy kaszel, stawiałam bańki. Czasem po 3-4 dniach trzeba było postawić jeszcze raz, ale zawsze pomagały
Na dzień dzisiejszy uważam, że antybiotyki przynoszą więcej złego niż dobrego. Okropnie niszczą odporność.
 
reklama
Wiesz, juz sie pogubiłam - to chyba bedzie już 4. Odkąd poszła do przedszkola nie przestaje chorować:( Miedzy kolejnymi antybiotykami jest ok. 2 tyg. przerwy.
Dziewczyny, czy Waszym dzieciom też lekarze tak często przepisują antybiotyki?

Nie przepisują synek miewał czesto kaszel katar kilka razy temperature zawsze dostaje syropy i inne leki a jakby nie pomogło kilka dni dopiero by się lekarka zastanowiła czy dać antybiotyk nigdy nie od razu:no:

U nas podobny problem mieliśmy niedawno, mój maluch też od września poszedł do przedszkola i od tej pory zaczęły się choroby i antybiotyki.... teraz (odpukać) jakoś się trzyma dłuższy czas, ale przez pierwsze miesiące też ciągle chorował. U nas antybiotyki były nieuniknione, bo dwa razy mieliśmy zapalenie ucha, a tego bez antybiotyku nie wyleczysz. No i dwa razy jakieś paskudne grypsko. Nasza lekarka stara się nie dawać antybiotyku bez potrzeby, ale czasem nie ma wyjścia. Ja teraz podaję małemu zapobiegawczo Bioaron - to syrop, który można podawać profilaktycznie - przeciw przeziębieniom, działa wzmacniająco a dodatkowo poprawia apetyt. Od kiedy Filip go pije nie choruje (może to zbieg okoliczności, a może coś w tym jest), no może oprócz kataru, który przynosi z przedszkola bez przerwy. Może jak Twoje dziecko wyzdrowieje, spróbuj podawać coś takiego, co poprawia odporność. No i witaminy - my bierzemy cebion multi. Trochę dziwi mnie to, że dostajecie antybiotyk przy infekcji, bo rozumiem, że nie jest to grypa czy jakaś poważniejsza choroba z gorączką. Może poradź się innego lekarza ,czy przy zwykłej infekcji antybiotyk jest faktycznie niezbędny.
pozdrawiam
nikita

Grypa to wirus i w tym momencie podanie antybiotyku jest wogóle bez sensu . Podeje sie je tylko na infekcje bakteryjne

A ja chyba nie ufam tego typu srodkom. Homeopatii tez nigdy na dziecku nie probowalam, zawsze antybiotyk przywiekszych infekcjach albo jak cos mniejszego to kropelki czy syropek. i po chorobie. A jogurty staram sie podawac oprocz tego.

To spróbuj moja kuzynka leczy synka homeopaitią i Antek pierwszy abtybiotyk dostał jak miał 4 lata na zapalenie ucha:tak:

Czy dziecku rok i dwa miesiące mozna dac actimel ?
 
Antybiotyki są dla dorosłych szkodliwe, a co dopiero dla maluchów takich. Ja zawsze mówię lekarzowi, że jak tylko jest możliwość, to antybiotyku nie podajemy. Przy grypie to nawet nie ma o czym mówić, bo to wirus, robi się test, który wykrywa grypę. To samo jest przy zapaleniach gardła, u lekarza mozna zaplacić za test Quickvue, czeka się z piec minut i wychodzi.. czy antybiotyk potrzebny, czy można sobie darować. Tymbardziej jak dziecko często choruje, to nie ma się co zastanawiać, tylko robić badania, unikać antybiotyków, bo po nich choruje jeszcze bardziej.
 
Niestety czasem tak jest ze dziecko lapie infekcje za infekcja, alekarze troche bezmysle przepisuja jeden antybiotyk za drugim. Ale to troche niepokojace,ze dziecko ma tak slaba odpornosc. Moze warto wykonac jakie sdodatkowe badania? Chyba ze to po prostu slaby organizm. Wtedy robilabym wszystko zeby do infekcji nie doszlo. Tj duzo cytrynki, cebuli, czosnku, wit C, miodu, tranu, jesli dzieciaczek lubi. I inne takie domowe sposoby. A przede wszystkim czapka i szalik! :)
 
Mój synek dostał antybiotyk wczoraj bo infekcją ci ciągnie się od 6 dni. Już nie ma gorączki ale ale ma kaszel i katar i na szczęście nie ma zapalenia płuc i oskrzeli. Pani doktor powiedziała że inne dzieci już dawno by to miały w takim stanie co mój synek był. A antybiotyk ma bo jest bardzo marudny i lekarka zastanawiała się czy dawać bo jest przeciwna takiemu leczeniu.Ale po nim już lepiej się czuje.A ma nie całe 10mc i ogólnie jest zdrowym dzieckiem.
 
Moja Lena poszła od wrzesnia do żłobka i też praktycznie non stop chorowała i to nie przeziębienia tylko zap.oskrzeli,zap.ucha więc bez antybiotyków się nie obeszło.Brała i w syropach i w zastrzykach bo już później nie mogła patrzeć na syropki:no:. Miesią temu po ostatniej chorobie, za namową pani doktor zrezygnowałam ze żłobka(akurat kończyła mi się umowa o prace).Mała nadal nie może dojść do siebie po tych wszystkich chorobach ale jesteśmy na dobrej drodze. Daje jej na wzmocnienie kropelki Echinacea i oczywiście syrop z czosnku:-D
 
Mój synek dostał antybiotyk wczoraj bo infekcją ci ciągnie się od 6 dni. Już nie ma gorączki ale ale ma kaszel i katar i na szczęście nie ma zapalenia płuc i oskrzeli. Pani doktor powiedziała że inne dzieci już dawno by to miały w takim stanie co mój synek był. A antybiotyk ma bo jest bardzo marudny i lekarka zastanawiała się czy dawać bo jest przeciwna takiemu leczeniu.Ale po nim już lepiej się czuje.A ma nie całe 10mc i ogólnie jest zdrowym dzieckiem.

u mnie bylo identycznie ale dopiero po miesiacu nieustajacego kaszlu niewiadomego pochodzenia lekarka postanowila podac antybiotyk ...mysle ze jak infekcja trwala 6 dni to stwierdzenie, ze dzieci "dawno" juz by mialy to czy tamto jest bledna...trzeba dac czas organizmowi na zareagowanie na leki..czasami dopiero po 4-5 dniach zaczyna powoli robic sie lepiej...a wiekszosc lekarzy wlasnie po tych kilku dniach bach od razu antybiotyk.
 
Nie, no jasne! To oczywiste, ze organizm potrzebuje kilku dni na przyswojenie antybiotyku.A jak juz zlapie nas na tyle silne infekcja, ze lekarz decyduje sie na podanie antybiotyku, to na pewno po dwoch, trzech dniach objawy nie znikna. Troche cierpliwosci sie przyda :)
 
Kilku dni na przyswojenie a potem długich lat na odbudowanie odporności. Antybiotyk nie jest jedynym i uniwersalnym lekarstwem, szkoda tylko, że tak wielu rodziców (z wygody?) o tym zapomina:/
 
reklama
Chyba bardziej z niewiedzy niż niewygody. Prawda jest taka, że w każdej przychodni powinna być możliwośc zrobienia testu sprawdzającego, czy antybiotyk jest konieczny. Niestety ich zakup opłaca się najwyraźniej dużo mniej niż wciskanie ciemnej masie prochów na katar. Tutaj ta sprawa jest opisana dokładniej: Komu zależy na Twojej chorobie? - Wiadomości24 Jak przeczytałam to krew mnie zalała.
 
Do góry