reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Ja tez na zajady łykam witaminkę b.
Do 6 miesięcy możesz nic nie dawać, ja daję czasem herbatki hippa poza tym nic...Mam strasznie tłuste mleko, dlatego duzo pije i czasem te herbatki...Potem róznie. pewnie pamietasz jak było z izą, Ja swoim dawałam najpierw tarte jabłuszko, potem deserki iowocowe, potem zupki...Przez alergie odpada wiekszośc mlecznych pyszności, ale mam nadzieje, że tak jak i bracia, kozie wyroby bedzie mógł jesć- 5 km od nas facet ma ferme kozia.

Przepraszam za milczenie, ale jakoś mnie nie ciągło dzis przed monitorek..Moje małe było zestresowane, wczoraj przyszedł do nas sołtys i przeraził małego, płakal strasznie, ledwie sie uspokoil, potem w nocy się zrywał z płaczem, dzis spał słabo, rozdrazniony, pobudzony...Rzadko widzi obca twarz, a tu facet urodą nie zagrzeszył, do tego głos obcy...

No i koniec końców lewieśmy ze soba dzionek wytzrymali. :laugh:
nawet teraz nie ma ochoty spać, a zawsze ok. 19 szedł lulu. Ssie kciuk az pluska i bujam go w wózku.
Upiekłam ciasto, zjedli, upiekłam chlebek, zjedli, jutro smażę ziemniaczane placki, całą górę. I bulek drożdżowych nap[ieke z rodzynkami, możde z kilograma mąki nie pojdzie za jeden dzień..Tylko żeby mój zastrachany dzidzius sie uspokoił i dl mamie pogotowac jutro...No narazie. Miłego wieczorku. jak zasnie to jeszcze poczytam wątki. ;)
 
reklama
Ja na zajady też polecam miód. Poza tym wraca mi normalna energia ;D Mam nadzieję, że na dobre.
Wiosno, wiosno przybywaj! A wszystkie choroby niech idą precz!
 
No nic w domu ani miodu ani vit z grupy b ani męża więc nie mam jak się ruszyć z domku. Do tego Patryk też dawał nieżle popalić jakby czuł że ojciec do domu dzisiaj na noc nie wróci a może czuł mój nastrój bo zachwycona tym nie byłam. Koniec końców doszłam do wniosku że jestem już znerwicowana - od tego wszystkiego znów mam cyce puste. Mały po kąpieli dopadł i po chwili ciumkania (10sek) oderwał się z wrzaskiem bo nic nie mógł wyciągnąć. Poszedł spać głodny bo sztucznego nie chce :( Czy tylko ja mam takie przeboje mleczne że byle co negatywnie wpływa na produkcje? Chciałabym wiedzieć dlaczego woli iść spać głodny niż zjeść mleko z butli. Mam nadzieję że w czasie snu się zrelaksuję i coś ruszy bo dzieciak gotów mi sie zagłodzić.
Co do wprowadzania nowości to z Izą była zupełnie inna śpiewka bo po 1 ona na moim mleczku była tylko 3 miesiące a po 2 miałam zakaz podawania jej czegokolwiek iinego poza nutramigenem ze względu na refluks. Patrykowi zrobiłam juz 2 podejscia z jabłuszkiem tartym ale na zielono zaczał kupy robić i przestałam dawać. Na razie prócz mleka nic nie dostaje. Ehhh zaraz położę Izę spać i będę mogła odpocząć.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej nocki i kolorowych snów
 
agak jesli chodzi o produkcje mleczka, to najgorzej dziala tu twoja podswiadomosc. Stress wcale nie musi działac ujemnie. W poprzednim małzeństwie było bardzo źle....a karmiłam 2 lata.
 
teraz widzę że to problem z Patrykiem :( w nocy budził się co chwilka troszeczkę pociumkał i usypał. Obudził się o 6 i do tej pory nie chce cycy:( a wiem że mleko jest. Oprócz tego nic się nie dzieje jest pogody bawi się i śmieje. Nie wiem co o tym myśleć
 
agak Witon tez ma tak czasami. teraz to sie nasiliło, bo górne jedynki mu ida. Może Patrykowi tez zabki rosną?
 
Wiesz to jest możliwe bo ciągle paluszki trzyma w buzi i uwielbia jak ja palcem trę mu dziąsła. Jutro pojdziemy na szczepienie to może lekarka coś poradzi lub powie
 
Nie było mnie bo góre pączków na dzień kobiet nasmażyłam. U mnie raczej dzień mężczyzn i to codziennie...ale mój ukochany smignął do hajnówki, więc myslę, że w konkretnym celu odwiedzenia kwiaciarni...
;D
On mi kwiaty ja mu pączki on mi kwiaty ja mu pączki...
 
reklama
Dobrze mu.

U nas bez zmian Patryk ledwo co tam wyciągnie. Cholerka mleko mi zniknie jak tak dalej pojdzie. Próbowałam laktatorem ściągnąć ale nic nie leci a wiem że mam mleko
 
Do góry