reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

DRUGOW GRATULUJE DECYZJI! JA OBU SYNÓW LECZE HOMEOPATYCZNIE. wITKA OD POCZATKU, bOGUCHE ODKAD SKONCZYŁ 3 LATKA. pRZY bOGUSIU tez musiałam go odtruwac po innych lekarzach. Więcje tego błędu nie popełnie. ;D Dit. D też nie podajemy ;). A u kogo leczysz Matwiejka, bo my najpierw leczylismy u dr. Kozłowskiego a teraz u cudownej pani Panasiuk :laugh:
 
reklama
u dr. Kozłowskiego, dopóki go nie poznałam nie sądziłam że lekarz może tak szanować pacjenta i jego rodziców. Będąc u niego czuje się jak najlepsza 'klientka'-to miłe uczucie - szacunek lekarza
 
drugow dzięki kozłowskiemu uniknelismy szpitala, a dr. panasiukowa to on nam własnie polecił bo mamy do niej bliziutko (to jego uczennica)
 
normalnie. Tzw profilaktyka krzywicy czyli podawanie wit. D dla wszytskich dzieci jest jednym wielkim nieporozumieniem i prowadzi często do anomalii wzrostowych koscca. Chodzi o to, ze lekarzom nie chce sie badac dzieci szczegółowo i przypisuja jak leci. Witkowi szybko zarasta ciemiaczko i ma zakaz przyjmowania wit D . Dostał go chyba 2 czy 3 dni. Krzywicy ani sladu, kosci twarde i proste. ;).
 
A nam po badaniu przed szczepieniem pani dr kazała zwiększyć dawkę do 3 kropli dziennie .... Czy ja tym małej jakiejś krzywdy cholerka nie zrobię :(
 
minia trudno cos powiedziec, ostatnio coraz więcej lekarzy ogranicza ta witaminkę. Ja mialam niezła jazde teraz na szczepieniu bo lekarz po badaniu Witka powiedział "No widac, ze dobrze dawka wit. D dobrana, prosze dalej podwac 2 kropelki" Myslałm, ze jmu się w nos rozesmieje.... ;D.
 
Na ostatnim badaniu też się nieco zdziwiłam .... otóż specjalnie wyjęłam z książeczki zdrowia, skierowanie do kardiologa ... Pani doktor (inna niż ta co wypisywała skierowanie) osłuchała małą dość dokładnie i ...... nic. Oj ja bym tych lekarzy .... nie wiem co .....
Ale i tak pójdziemy zbadać serduszko, bo jak Żużaczku mówisz: "dobrze jest sprawdzić co w dzidziołku piszczy" :)
 
CONAN BARBARZYŃCA
dragon8ms.jpg
 
reklama
Do góry