Mateuszkowa - Dziecko drogie
samych urodzinowych wspaniałości życzę! i spełnienia marzeń.
No i gratuluję spadku, opłaciły się te jajka z kefirem
Edysiek - spaniele są świetne, to takie radosne psy, pozwól jej, już pewnie budzi się w niej instynkt opiekuńczy jak to u małych kobietek bywa. Mój starszy syn wymyślił sobie yorka, no i skutek jest taki, że nie miał się nim kto opiekować, bo ja wiecznie w pracy po 9-10 godzin, i york mieszka u moich rodziców-emerytów. Zośka (ten york własnie) jest nad wyraz spokojna: nie szczeka (trzeba ją prowokować a i tak nic z tego) jest bojaźliwa, ucieka przed obcymi ale za to nie odpuści nikomu, kto cokolwiek je.
Gaja - masz rację, dzieci mają ogromną frajdę ze swojego świętowania, a mój Szymon nie przepuszcza żadnej okazji nikomu

nawet jak nie ma pieniędzy to pożycza od dziadków/ojca i kupuje jakiś mały słodki upominek. To jest naprawdę wzruszające.
W temacie tortów i urodzin: Bartuś ma swój roczek za 3 tygodnie, ale planuję go zrobić w plenerze, na działce. Jeśli będzie gorąco to nie wiem, jak przechowam i przewiozę tort...:-(
Nie mam też pomysłu na menu, grille są powszechne i nie chcę nimi męczyć gości. Muszę poszperać w necie albo poczekam na Wasze wsparcie.
Alusia - może faktycznie temat letnich prezentów? zjeżdżalnia? piaskownica? domek drewniany? basenik? nie wiem, jakim dysponujesz funduszem.
miałam zajrzeć na zamknięty, ale jak zwykle - Bartuś wstał. Zajrzę wieczorem.