dzień dobry
:-)
dzisiaj się moje drogie zestarzałam o rok

mąż przywitał mnie pięknym bukietem czerwonych róż o 7 rano

świezymi bułeczkami i takie tam..
Jolit@ npr - naturalne planowanie rodziny , kalendarzyk , badanie śluzu, mierzenie temp.

i te sprawy, a co do piłki to ja nie przepadam
Kropeczka niestety mam to co Ty - jem słodycze = twarz mi to wypomni, zawsze jakiś syf się przypląta wtedy

, może kasa nie jest najważniejsza ale wiele ułatwia i bez niej niestety jest ciężko

takie czasy .. ja też myślę z mężem o własnej firmie.. wczoraj podliczyliśmy kase i co ? i do końca mca musimy dołożyc jeszcze troche żeby rachunki popłacic a gdzie życie?
Gaja tak, masz rację, nigdy nie biegałam na czczo a idąc rano musiałabym zjeść chyba o 5 a to dla mnie nieludzkie! głodna nie jestem, kiedyś wmusiłam w siebie serek danio na 20 min przed wyjściem, efekt był taki, że myślałam, że zwymiotuje wszystko :/ więc.. wybieram wieczory, czekam aż @ się skończy i lecę biegać

a męża podziwiam za odwage, że w ogóle myślał, żeby coś majstrować tam na dole

i zrzędź ile wlezie :*
Alusiu powinno sie coś zjeść godzinę do pół godz. przed wysiłkiem, a po wysiłku zjeść coś bogatego w węglowodany , ja chyba bym spiralki sobie nie załozyła , mam podobne zdanie jak Edysiek, że to jednak coś obcego we mnie..

co do prezentu..hmm.. 2 latka tak ?? nie wiem, może rowerek biegowy ?? ja myśle, że moj bobas to dostanie ode mnie właśnie jakoś w tym wieku :-)
Edysiek piesek to super sprawa ale też duże obowiązki, teraz kiedy jest ciepło spacer nie stanowi problemu, ale w zimie, albo w deszczu już tak chętnie nie będzie sie chciało wstawać, zwłaszcza kiedy za oknem ciemno
