reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Mateuszkowa - dziś Bartuś jest na tyle łaskawy, że mnie tu wpuścił... wyspał się i teraz grzecznie się bawi, obawiam się, że to potrwa do 20 lub 20.30 :/ a wieczorkiem mam więcej czasu.
acha! ciesz się, że teściowie mają taki stosunek.... tzn. może nie do końca to jest ok wobec Was, natomiast ja całą niedzielę ryczałam, pół poniedziałku ubiegłego też z powodu zachowania mojej teściowej.... ona ma nie odciętą pępowinę ze swoim jedynakiem a moim B.!!! :wściekła/y: horror! może kiedyś na zamkniętym coś na jej temat napiszę, ale musi być temat: "teściowie" :-D jest wobec mnie fałszywa: "Izuniu, Izuniu..." porzygam się (przepraszam za dosłowność) a na działce nagadała na mnie i moje dziecko mi doniosło :no:
Masakra! tak jej nie znoszę, że poszłam ostatnio umyć włosy, i wróciłam z łazienki z tak diametralnie zmienionym humorem, że mój B. łaził za mną i pytał, co tam się stało w tej łazience, że jestem nie do poznania. Natomiast ja tylko chwilkę pomyślałam sobie w trakcie mycia włosów o niej właśnie...:-D wolałabym być w Twojej sytuacji... zazdroszczę Ci. U mnie ciągle awantury, że jestem w trójkącie....:no:
 
reklama
Mateuszkowa nie denerwuj się tak :* ;) ;* Kochana ja też ostatnio mam problemy z teściami i rodzicami ale mam to gdzieś i się nie denerwuje ;D ;P ;))
Aaa już ostatnio chciałam Cię zapytać ... jak tam Avon? ;)

Kurcze jutro wypłata. Już nie moge się doczekać ;))
 
Kropeczko moje dziecie już usypia, na nic się zdały przetrzymywania go na późniejsza pore, wtedy nie było mowy o kąpaniu i jedzeniu - a to musi byc właśnie w takiej kolejności, więc 18.30 i plum.. może z czasem się wydłuży..:sorry2: co do teściowych....ohhhhhhhhh.. masz racje do tego potrzebny nowy wątek :-D może i prawda to, że lepiej jak jest tak dalej ale niech nie chrzani na lewo i prawo jaka to cudna nie jest!:wściekła/y: naprawdę uwierzcie, ja nic nie chce ale przyjść do wnuka mogłaby !!!! ja nie mam jak sama, a z mężem jeździmy ale to się właśnie skończyło po weekendzie majowym, gdzie mały dostał histerii bo mi go zabrała i uciekła! :wściekła/y: co za..flądra :-p nawet finansowo nie można na nich liczyć, nic!!!! jest krucho u nas - u Was wszystkich również, a jeszcze Komunia za tydzień i zostaliśmy rodzicami chrzestnymi obydwoje :szok: więc kolejne wydatki:baffled: pare razy coś ja bąknęlam na ten temat, mąż dziś również że takie ceny bla, bla a ta nic, wkońcu KUPILI WNUKOWI OBIADEK GERBERA ZE SKŁADNIKAMI KTÓRE GO UCZULAJĄ :tak: znają sie, nie ma co....:tak:

Alusia jak avon? no narazie 1 zamówienie miałam i 130 zł moje było więc fajnie, ale teraz nie wiem jak będzie, bo akurat muszę zamawiać poki co na ostatni termin bo tak zaczęłam, więc czekam na jakieś zamówienie, katalogi rozdane ale co będzie? jakoś czarno to widze :(
 
Mateuszkowa szanuj tescia/ow swego,moglas miec gorszego ...;-) ja do moich tez mam zal,powiedzialam im to nawet kiedys i po co? skoro i tak nie zrozumieli,miedzy mna a moimi rodzicami tez mur :/
Moi tescie nie pomogli nam w zaden sposob tutaj ,nie bylo ich wtedy ,dopiero jak stanelismy na nogi to odnowilismy z nimi kontakt...moj M przyjechal tu do ojca po wojsku jak 19 lat skonczyl,wychowywal sie w polsce z dziadkami ...zaczynalismy od zera ,tescie nawet sie nie zainteresowali jak zyjemy a mieszkali w poblizu... gdy przyjechlam do mojego jeszcze wtedy nie meza to on mieszkal tu gdzie mieszkamy teraz :) ale wtedy ojciec jego wlasny chcial od niego dodatkowa kase za to,ze ja jestem :/ no bo prad i woda ...i to bylo niefajne.........i tak zaczela sie nasza tulaczka ;) miejsce zamieszkania zmienialam chyba z 10 razy a to takie pomieszkiwanie bylo u kogos albo cus,dopiero teraz jestem na swoim w koncu... a ja przyjechalam do Niemiec tak w ogole do siostry i rok mieszkalam z nia a pozniej pracowalam jako gosposia u pewnej rodziny ale po pol roku podziekowali mi to postanowilam zamieszkac z M :) i tak to sie zaczelo......;) eh...historie swojego zycia Wam opowiedzialam :-D
 
Nie przejmuj się Mateuszkowa... moja ubiera wnuka w Lidlu, siebie w Monnari a jej szafy kipią od szmat. Dopiero jak pokazałam B. jak Bartuś żałośnie wygląda w raz upranym i rozciągniętym bodziaku z Lidla, to przysłała jakiś 1 z H&M. A kiedyś mi powiedziała: "wiesz, ile w HM bodziak kosztuje???" nie, nie wiem, bo mam z HM kilka z przeceny a resztę też z HM ale używki z allegro :tak:
A jak ją poprosiłam, żeby przyjechała w sobotę w lutym, bo chcemy jechać na narty to usłyszałam: "muszę sprawdzić co mam na sobotę wpisane w organizatorze"........ bez komentarza. Oczywiście na narty nie pojechaliśmy, bo moja mama była wtedy przeziębiona. dramat :szok:
 
Jolit@ tak też robię, czyli nic nie mówię, durnowato się usmiecham i przytakuje, ale jeśli chodzi o moje dziecko...no cóż..tu też nie umiem sie odezwać :baffled: chyba czas to zmienić, też lekko nie miałaś, ale co prawda to prawda - mamy swoje, sami zapracowaliśmy na to i za nic im dziękować nie musimy:tak:

a tak z innej beczki, dziewczyny, które maja już większe dzieciaki - czy usłyszałyście kiedyś od nich pytanie, które Was zamurowało ?? i jak odpowiedziałyście?? :-) w sumie nie mogę się doczekac tego etapu ;-)
 
Mateuszkowa teraz moja tesciowa bardzo lubie.........bo ja wszystko rozumiem,nie znala mnie to mogla miec jakis problem ale teraz sie dogadujemy a na temet wychowania czy czegos ona ma swoje zdanie ja swoje! :-D no przeciez to by mogla moja mama byc ,to normalne,ze mysli inaczej ,wiec nie przejmuj sie ...........gorzej z moja prawdziwa tesciowa,matka mojego meza ,ktora mieszka w PL :no: to cos typu jak Twoja ​Kropka ...dobrze,ze jest daleko i nie musze jej ogladac ;/
 
Jolit@ wybacz ale nie ogarniam, masz 2 teściowe? to chyba zmęczenie , albo chomiki mi w ping ponga w glowie graja bo nie jarze.. czytam, czytam i nic :sorry2:
 
Tak mam dwie tesciowe :tak: prawdziwa i przyszywana - druga zona mojego tescia ;-) a mama mojego meza mieszka w PL.
 
reklama
Pewnie teść Jolity ma drugą żonę :D może coś tam Mateuszkowa popijasz już w te urodzinki, co...???:-D Twoje zdrowie! i sto lat raz jeszcze :tak:
 
Do góry