reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Gaja masz racje ale trzeba się nauczyć ignorować właśnie to " co powiedzą inni.. " Ty to już jesteś wprawiona a ja sie ucze dopiero i czasem tak mi wstyd... dlatego jak widzę, że Mati marudzi to staje na głowie, żeby tylko nie zapiszczał bo co inni powiedzą..ale już przestałam bo sama sobie zaszkodze, jeśli nie już.. no i naczytałam się wczoraj o wych. w krajach skandynawskich konkretnie o przedszkolach, jak ubierają itp. i wiesz co.. my to przegrzewamy te dzieci dlatego one tak chorują.. sama przegrzewałam małego bo mi trabiła matka za uszami , że mu zimno..teraz dalej to robi ale ja to pomijam..niech se gada :p

ps- widzę z balkonu jak na placu zabaw babka na oko ważąca z 70 kg wiekiem po 50 chyba siedzi w parasolce do 15 kg przeznaczonej, noga na noge czyta se gazetke a dziecko w piachu..a Ty się martwiłas o wózek hahahahahahahaha ;-)
 
reklama
Witam :-)
Wróciłam z pracy, w domu ciiisza :-) dziecko na włókach, tylko ciekawe o której przyjdzie :eek: oczywiście telefonu nie wzięła.
A ja chyba dzisiaj nic takiego nie będę robić :-p książkę mam do skończenia i nie mam kiedy - Cross - Jamesa Pattersona. Właśnie powstał film na jej podstawie.
Wrzucę Wam więcej Alex Cross to bohater książek Jamesa Pattersona - jest czarnoskórym policjantem i psychologiem specjalizującym się w tropieniu seryjnych zabójców. W dwóch filmach, "Kolekcjonerze" i "W sieci pająka", Crossa zagrał Morgan Freeman. Alex Cross tropi Sullivana, znanego też jako Rzeźnik ze Sligo, który zabija dla czystej przyjemności. Kiedy policjant uniemożliwi jedno z jego zabójstw, przestępca zemści się krwawo, mordując jego żonę

Alusia odstaw to cholerstwo :angry: i nie kupuj więcej. Nie możesz przez to spać, bierzesz kolejne prochy od których tez możesz się uzależnić :no:
A co z tym weselem, podobno pisałaś, że idziesz :eek:

Editek fajnie, że ciuszki udało się sprzedać. Ja po mojej nigdy nie sprzedawałam, bo jej kuzynka po niej nosi. Zresztą większość moja teściowa kupuje i zawsze mówi, że kupuje bo i tak potem Natalia będzie nosić. A te mniejsze to jeszcze mój chrześnik donaszał. Teraz już nie, bo te większe to typowo babskie :-D
A duża impreza się szykuje ?

Gaja jak tam babcia ? dużo zdrówka dla niej :tak:
A Maksowi zeszło już trochę ?
Ja lubię mocne książki, ale do Koontza jakoś nie mogę się przekonać. Może znowu spróbuję go podejść :baffled:

Mateuszkowa
no nie dziwię się, że nad morzem nie miałaś czasu czytać, tam jest sporo ciekawszych zajęć. A pewnie na plaży musiałaś mieć oczy dookoła głowy ;-) Ja w czasie naszych wyjazdów nadrobiłam czytanie, przez lato chyba z 10 książek przeczytałam :szok:
 
Dorka po pierwsze jeśli dziecko wymusza ignorować po stokroć - będzie sie darło, obsmarka się, rzuci na glebę ale najlepiej to zlać. Olka mi odpierniczała w wieku 2 lat, masakra, kładła się na chodniku i co ja robiłam? Przenosiłam ja na trawę i tam wiedziałam, że może nawet głową walić, darła się, wierzgała - ludziska szli gały wytrzeszczali, że ja sobie stoję i nawet za bardzo na nią nie patrzę ale w końcu poskutkowało i wiedziała, że może nawet na głowie stanąć a mnie to tito:-p

Co do przegrzewania to moje dzieci to ruski chów, Maks chodzi zawsze bez skarpet na bosych stopach po mieszkaniu czy to +25 czy +15:-p Reszta też zawsze krótki rękaw i krótkie spodenki nawet w zimie bo im w domu ciepło:laugh2: Wietrzenie w sezonie wiosna-lato całodobowe u nas, w zimie obowiązkowo na noc trzeba z minimum godzinkę wietrzyć bo inaczej źle im się śpi jak zimno to lepiej :) No i dziś + 18 a Olka z Miłoszem krótkie spodnie i rękawki i tak poszli do szkoły i przedszkola. Ja zdecydowanie nie przegrzewam, wiem że lepiej trochę sie schłodzić niż spocić:tak:

Edytko Koontza lubię, ma specyficzną technikę pisania ale dobrze mi sie go czyta tak jak i Kinga oraz Mastertona:-D
 
Gaja ja też Mastertona lubię, ale Kinga to wręcz kocham :-D Czyli u Ciebie te same tematy dominują :-)
Skończyłam książkę, 100 stron a jednym tchem poszło :tak: mam jeszcze 3 inne, ale to już kiedy indziej :-p
Wstawiłam obiad na jutro, trochę ogarnęłam, ale tylko trochę, bo wczoraj gruntownie sprzątałam, łącznie z myciem okien. To dzisiaj dzień odpoczynku ;-)

Mojej Angeli też zawsze gorąco, chodzi porozbierana, jakoś to toleruję, choć ja jestem zmarzluch i ciężko mi na to patrzeć :rofl2:

Pogoda się popsuła i pada.
 
Edysiek Ty jak robicik z tym sprzataniem :D co do książek to fakt.. trzeba to nadrobić bo bez tego czuje się uboższa..

Gaja no widzisz będę sie Ciebie radzic jak coś hehehehe :-D a jeśli chodzi o ubieranie to ja ubieram Mateusza tak jak siebie i niektórzy są tym lekko mówiąc zdegustowani..bo..zimno mu :eek::eek::eek: moja matka najlepiej teraz kazałaby mu chodzić w kurtkach.. a niech se sama chodzi..tak jej zawsze mówie, żeby sama założyła i pogadamy..

siedze z maseczka na twarzy zaraz ide ściągnąć :D coś oglądniemy z P bo te seriale sie zaczęły wszystkie i ja tego nie ogarniam :D ( kryminalne itp :p bez badziewia..jeszcze..na to muszę mieć moment ;-) )
 
Hej laski. Melduję,że żyję ale nie mam jakoś mocy wchodzić na bb. Dopadła mnie jakaś deprecha. W dodatku strasznie mnie bolą oczy. Dzwoniłam do okulisty,ale...no właśnie ALE nie ma już miejsc na ten rok! Czeka mnie wizyta prywatna na którą chwilowo nie mam kasy więc staram się nie nadwyrężać oczu przy kompie. Mam nadzieję,że któregoś razu przysiądę chwilę i Was poczytam. Trzymajcie się ciepło.

P.S. Ćwiczę dietuję i o Was pamiętam.
 
Dobry wieczór :-)
Prawie-wiernie Was podczytuję co kilka dni ;-) (nie ma co czytać specjalnie :-p) ale pewnie nie nadrobię, bo mój post musiałby być na całą jedną strone forum. Ciągle coś do zrobienia w chałupie, a dostawcę netu spuściłam w sierpniu na zieloną trawkę, toteż odzwyczaiłam się od kompa.
Od dziś mam dopiero internet, zamówiłam z Netii - miała któraś z Was z nimi do czynienia???
Podczytywałam podpinając się na dziko do innych WiFi w bloku, ale sygnał był dramatyczny! Logowanie trwało pół nocy :-D
Na wczasach jak chciałam dorwać kompa, to Bartek się przystawiał od razu i chciał piosenki na ytubie, więc odpuszczałam, wieczorem Szymon zabierał kompa na świetlicę i okupował fejsa.
Mogę trochę o sobie? :-D
Pogodę miałam OK, fotki wstawię na zamknięty. Dojechałam ledwo żywa (prowadziłam sama, 10 godzin) Bartek dał popalić, bo chciał cyca, a nie spać w foteliku.
3 dni przed wyjazdem gorączkował (chyba zębole) teraz znów trochę kaszle (bez temperatury) a mnie rozsadzi zaraz głowę z kataru :baffled: To chyba w wyniku powrotu do smrodu z kryształowego powietrza...
Edyś schudłam na wczasach 2 kg, mimo, że moja mama zabrała z domu 3 kg pieczonych ciasteczek (kokosanki, z kleiku ryżowego i kruche z marmoladą różaną :wściekła/y:) i żarłam je codziennie. Do tego wrzuciłam 2 tabliczki czeko, lody kręcone, gofera 1 sztukę/turnus, podjadałam żółty ser z paczki i trochę piwa dla degustacji no i... moje ukochane marsze.
Dorota, Ala zabrałam do Dźwirzyna spacerówkę na wąskich kołach - zwykłą laskę i pchałam ją po piachu (tam, gdzie kończyły się fale na brzegu) CODZIENNIE PO 1,5 h. Trening kardio miałam pełną gębą, sądzę, że stąd spadek wagi, mimo tych wszystkich słodyczy i przekąsek.
Mam na pompowanych kołach buzza, ale szkoda mi go było poniewierać.
Gaja fajna spacerówka, życzę, żeby się nie psuła, bo czytałam negatywne opinie na jej temat (też mi się podobała i też chciałam ją kupić, ale tą do 15 kg).
Skąd Ty masz tyle czasu na ćwiczenia? :szok: Chyba u Ciebie doba z gumy a przynajmniej dopołudnie :-D
Editku nic się nie martw, jak spadnie mi jeszcze trochę, to poprawię suwaka, bo moja waga zaniżała kg o minus 2. Tzn. że zaczęłam dietę z wagą 87 kg no i ciągle w rzeczywistości ważyłam 2 kg więcej. :-D
Włącz intensywny ruch, bo sama dieta może Cię zniechęcić, u mnie się nic nie rusza bez ćwiczeń. Może basen?
Ala pamiętaj, że prochy powodują też wzmożone pobudzenie nerwowe... wybuchy złości, niekontrolowaną agresję. Zaburzenia snu to dopiero początek...
Dorota kiedy Ty masz czas wystawiać ciuchy Matiego? Muszę coś odpuścić, albo porządek w mieszkaniu, albo działkę na cały dzień, albo obiad :-D
Bartuś z chodzeniem rozszalał się na wczasach, ale teraz łazi cały dzień po domu jakby raczkowania zapomniał. Przejdzie całą chałupę i wspina się na wszystkie meble (sofy, fotele). Na szczęście potrafi bezpiecznie zleźć z nich na brzuszku...:tak:
Spadam bo głowa mi pęknie, do jutra Dziewuszki.
 
Iza ta spacerówka dopiero na rynek weszła, bynajmniej tej firmy:tak: Zresztą na temat nawet najdroższych negatywne opinie znajdziesz ;) Na razie sprawuje się dobrze, mnie nie stać na wózek za 500 i powyżej zł - niestety :(

A tak w ogóle witam i idę abs-ki robić bo agrafka właśnie skończona - zajrzę później:tak:
 
Ostatnia edycja:
Hejka:-)
U nas wreszcie trochę chłodu bo ileż można upał znosić :-).
Mały tak szaleje że masakra minutę nie usiedzi w jednym miejscu i fochy też robi ale ja to olewam. Wczoraj jak go do wózka wsadziłam to darł się aż się wlaśnie posmarkał jak to Gaja pisała hehehe. Albo jak jestem z nim w sklepie to drze się w sensie glośno gada albo piszczy czy coś to mnie to lotto chociaż jakieś stare prukwy się gapią ale jeszcze żadna nie zwrociła mi uwagi hahaha boją się czy jak:confused:
No i wreszcie mam swój komputerek wczoraj nam oddali i co okazało się że dysk był zrąbany i dali nowy :-) co mnie cieszy bo to wydatek około 400zł i w górę a że miał jeszcze 2 tygodnie gwarancji to oddaliśmy go do naprawy.

A i odkąd piję ten ocet to ciągle sikam no masakra normalnie ale to dobrze hehe i mniej jem po nim :-) co mnie cieszy bo widzę po spodniach że zrobiły się luźne, wiem że to ubytek wody ale zawsze to mniej nie;-):-).

Gaja a masz może tą chodakowską albo napisz skąd ściągalaś plissss :)
Edysiek imprezka się nam szykuje naprawdę spora na jakieś 25 osób z dziećmi licząc, bo to wspólne urodzinki moje i malego a że mi stuknęło wczoraj trzecia dekada to powiedzieli że mi nie przepuszczą bo tak to bym tylko torta i z głowy by było hehehe, no i muszę sałatke jakąs do grila i grila zrobię ale co tam kupiłam plastiki i nic nie będę myła wszystko po zjedzeniu w kosz hehe
Mateuszkowa ja też wystawiałam na allegro wcześniej ale nie chce mi się robic zdjęć i opisywać więc wystawilam na ogłoszenia w swoim mieście i powiem Ci że mnóstwo ludzi dzwoniło i pisalo maile nawet się nie spodziewalam a na allegro to najlepiej jakby za darmo się dało a bo jeszcze wysyłka i tak marudzą ludzie. A tu spokój babka przyjechała oglądnęla i wzięła wszystkie chociaż się tego nie spodziewałam fuks normalnie:-)
Jolek hej widać że się nie poddajesz a ile Ci już ubyło?
Alusia i co byłas na spacerze? Napisz jak tam Jasio w przedszkolu zadowolony? Chce chodzic?
Kropeczko o ruchu to mi nie mów:-):-):-D u mnie spacer to jest jakies dwie godziny biegu także wracm padaka normalnie a reszte rzeczy w domu robię w biegu bo mały to naprawdę adhd. Ostatnio po spacerze weszłam do domu upocona jak dzika świnia heh i poszłam tylko na chwilkę do łazienki nie brałam go ze sobą bo starszy był w domu tak to go zabieram i co wychodzę a tu kable powywalane z szuflady, platki rozsypane, zabawki wywalone, picie wylane no sajgon a Adrian nie wiedzial co ma zbierać bo tez nie nadązał za nim.Musze mu chyba coś ziołowego na uspokojenie kupić heheh.
No iszacun za 10 godzin prowadzenia ja po trzech wysiadam:-).
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzień dobry..
pada od rana.. nie powiem, brakowało mi tego, tej jesieni, którą można już wyczuć w powietrzu :tak:
znowu pospałam do 8.30 i gdyby nie to, że nie mogłam już dłużej wyleżeć ( od 8.00 ) to jeszcze bym spała..mały nie spał od 7.30 ..

dobijam się jeśli chodzi o kwestie finansowe.. jest kiepsko bo oszczędności się skończyły i trzeba zbierać na nowo. w przyszłym mc mamy chrzciny i roczek chrześnicy do tego 3 x imieniny rodziców :/ a w tym jeszcze imprezka im.-urodzinowa meża i Mateusza.. ale co tam, nie można jęczeć tożto trzeba kupić kurtki zimowe - tak, tak, tamte już przechodzone tak, że wołaja o pomste do nieba.. mieliśmy kupować na wyprz w lutym, co roku..ale niestety do transakcji nigdy nie doszło :-D:-D

Jolek zdrowiej nam :*** daj znać co jakiś czas a oczka to nie od przemęczenia??? masz jakąś wade? spróbuj świetlika ..
Iza - wróciłaś córo marnotrawna.. pytasz jak znajduje czas? a no znajduje na allegro i na fb, na felietony w necie i to nie nocną porą, mały jest grzeczny ot teraz bawi się sam traktorami-ile to potrwa? nie wiem, ale ja korzystam, żeby nie było mam czysto a i żarcie jest, nie gotuje codziennie bo dla samej siebie to była by jakaś porażka, jak już to dania jednogarnkowe albo jedno danie - nie koniecznie drugie, Mały podjada ode mnie albo ma swoje smakowitości zrobione jedno na 3 dni, chociaż teraz mu robię codziennie bo były bardziej wymyślne.. super , że Bartuś pognał do przodu, bo tak się martwiłaś :-) u nas podróż po 11 godz ( ale z 3-4 postojami po jakieś 40 minut ) mąż sam prowadził, ja jakoś się nie przemogłam na trasie.. i dobrze, bo nie dojechalibyśmy zywi tacy wariaci, no dramat wyprzedzają sie na trzech kolumne tirów, nie ma pobocza bo po co , nosz... grrrr:crazy:
Gaja witaj :-) ja też bym nie kupowała tak drogiej spacerówki, jesli byłaby to któraś z kolei .. co ma się zepsuc i tak sie zepsuje :-D
Editek dobrze, że jesteś :D oj trenują nas te nasze dzieci :D co ugrają teraz zaprocentuje im na później .. co do ubranek masz racje, no ale jak sama szukam to też bym chciała za grosik hehehehe, u nas duża konkurencja w mieście więc nie rowieszam nawet.. :/ no i STO LAT !!!!! :*******
 
Do góry