reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Konflikt serologiczny

Hej dziewczyny! A jak to jest z tą profilaktyką? Bo zakładam że jest coś co można zrobić żeby się przed tym konfliktem uchronić tylko chyba świadomość tych opcji jest za niska i nie każda kobieta zdaje sobie z tego sprawę
 
reklama
a jesteś zagrożona konfliktem czy po prostu chcesz się dowiedzieć jak to wygląda? Generalnie u nas w polsce podaje się specjalną immunoglubulinę do 72h po porodzie albo po poronienia czy jakichś zabiegach żeby przy kolejnej ciąży nie doszło do konfliktu ale nie wiem czy to chroni w 100%
 
a jesteś zagrożona konfliktem czy po prostu chcesz się dowiedzieć jak to wygląda? Generalnie u nas w polsce podaje się specjalną immunoglubulinę do 72h po porodzie albo po poronienia czy jakichś zabiegach żeby przy kolejnej ciąży nie doszło do konfliktu ale nie wiem czy to chroni w 100%
No ja mam rh- a mąż ma rh+ więc jakieś ryzyko konfliktu niestety istnieje. I ta immunoglobulina po porodzie to jedyna opcja?
 
Tak naprawde to to jest cos co sie u nas po prostu w takich sytuacjach zawsze podaje i oplaca Ci to nfz. No ale istnieje tez profilaktyka srodciazowa i wtedy szczepionke podaje sie w 28 tc. To podobno calkowicie wyklucza konflikt ale nie wiem jak to rzeczywiscie dziala. Problem w tym ze wtedy trzeba sobie taka szczepionke samemu oplacic a to kosztuje jakies 400 zlotych
 
Tak naprawde to to jest cos co sie u nas po prostu w takich sytuacjach zawsze podaje i oplaca Ci to nfz. No ale istnieje tez profilaktyka srodciazowa i wtedy szczepionke podaje sie w 28 tc. To podobno calkowicie wyklucza konflikt ale nie wiem jak to rzeczywiscie dziala. Problem w tym ze wtedy trzeba sobie taka szczepionke samemu oplacic a to kosztuje jakies 400 zlotych

Kasa to nie jest problem. Jak ma działać mogę tyle wydać ale moja ginekolog w sumie nic o tym nie wspominala
 
Jak nie wspominala to mozesz sama zagadac. Jezeli to ryzyko rzeczywiscie istnieje to ma obowiazek Ci wypisac recepte i wtedy sobie szczepionke wykupujesz sama. Zastrzyk moze zrobic albo ona albo pielegniarka. To juz nie ma wiekszego znaczenia
 
reklama
Jeżeli to pierwsza ciąża to nie ma co wydawać pieniędzy ponieważ taki zastrzyk możesz dostać po porodzie ..bo moj syn miał grupę krwi ojca , więc taki zsszczyk dostalam za darmo
 
Do góry