reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Krągłości i okrągłości majówek 2011-zdjecia i waga

ja pamietam, ze te pierwsze 2 miesiace to byly dla mnie bezsenne noce, nie dosc ze meczylam sie siusianiem to jeszcze ten ciagle bolacy brzuch...a teraz to juz jest spokoj nawet nie mam problemu z zasnieciem po siusianiu i brzuch coraz wiekszy juz mi nie przeszkadza przyzwyczailam sie spac na prawym boku tak, ze prawa noga wyprostowana, brzuch sobie lezy na lozku a lewa noga zgieta na dprawa, jak dla mnie bardzo wygodna pozycja do spania
 
reklama
Mandrzejczuk lepiej zacznij się przygotowywać do spania na lewym boku :-p:-)

Spanie na prawym w bardziej zaawansowanej ciąży może ale nie musi, uciskać żyłę główną dolną, co w konsekwencji może doprowadzi do niedotlenienia dziecka i utrudnić krążenie krwi u matki (omdlenia itp). Warto o tym pomyśleć, gdy pojawia się złe samopoczucie w czasie spania na prawym boku, jeśli nie, nie ma powodów do niepokoju.

Ja dla odmiany nie mogłam spać na plecach, robiło mi się słabo :dry: Jak jeszcze dodam siusianie co godzinę całą noc, wiercenie malucha nocnego marka i ogromny brzuch którym ciężko manewrować, zastanawiam się jak można się wyspać na zapas przed urodzeniem dziecka... :baffled:
Szczególnie, że jedyna pozycja w jakiej zasypiam i śpię jest na brzuchu...
 
Hope ja się znowu spotkałam z opinią (czytałam i w szpitalu zwracali uwagę), że leżenie na wznak też uciska naczynia krwionośne. I można mdleć od tego.
 
Witajcie!
Ja w pierwszej ciąży tyłam na potęgę w 10 tc miałam 8 kilo na plusie
teraz jestem w 13 tc i tylko przytyłam kilo
 
Hope ja się znowu spotkałam z opinią (czytałam i w szpitalu zwracali uwagę), że leżenie na wznak też uciska naczynia krwionośne. I można mdleć od tego.

I ja właśnie tak miałam. Całe szczęście instynkt czasem daje znać o sobie, bo lekarz jakoś nie raczył uprzedzić.
 
Ja na szczęście zawsze najbardziej lubiłam spać na lewym boku;-), więc teraz bez problemu.
A jeśli chodzi o gabaryty brzuszka, to wreszcie się zmierzyłam i wygląda to następująco:
- rano 83 cm
- wieczorkiem 87 cm
ale nie umiem powiedziec ile miałam przed ciążą, bo zawsze miałam tendencję do wystającego brzucha, choć w te wakacje byłam raczej płaściutka (już tylko wspomnienie...)
 
to tak jak u mnie w tamtym roku wazylam 61kg odstawilam tabsy i powoli zaczelo ze mnie uchodzic...jakos tak na wiosne zaczelam tracic wage, zauwazylam, ze po tym poronieniu no i na czerwiec ostalam sie z plaskim brzuszkiem i 55kg juz nie pamietalam kiedy ja taka drzazga bylam, cal ewakacje przesmigalam w sukienkach i miniowkach ;-) i jak pomysle, ze na kolejne wakacje raczej juz taka lacha nie bede to troche mi smutno...ale pocieszam sie, ze z ciaza startowalam z 55kg a nie z 61kg :tak: w koncu jest tez cos takiego jak majty antygwalty, tu ucisnie tam docisnie i poszla :-D:-D:-D gorzej jak w upaly bedzie z nich sauna

ja wlasnie slyszalam o tym prawym boku ale na razie tylko w takiej pzycji moge sie wyspac, jak bedzie trzeba to juz sie bede meczyc na tym lewym...
 
Ostatnia edycja:
Dużo czytałam na temat spania w ciąży no i wychodzi że najbezpieczniejsza pozycja jest na lewym boku, na prawym można czasami ale za nic na plecach wtedy ucisk na żyłę główną jest największy i może się to źle skończyć. Niestety dla mnie zawsze najwygodniej było na brzuchu, i jeszcze do nie dawna tak spałam, ale teraz mam wrażenie tak jakbym na piłce leżała i się boję że maleństwo swoim ciężarem miażdżę.
 
Waga mi się ruszyła. Wreszcie. Oby teraz nie gnała. Na moje wadze w domu kilogram do przodu, na tej w gabinecie jakoś 1,5 na plus. Tak 1,5 na miesiąc może być :-) Pobożne życzenia :baffled:
 
reklama
Do góry