reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

Brawo dla Sebka - w końcu chodzenie za rączkę to nie lada sztuka!!:tak::-)
Karolek - ech, brak słów - rośnie Ci Bodzinka nowy James Bond - łamacz niewieścich serc:tak::-D:-D
Zośka podobnie jak Hania - "tata" "blabla" i piski :-) Ostatnio od niechcenia pokazała kaczuszkę w książeczce. Co do piesków to podobnie jak u Madzi:-) - gdybym ją puściła z wózka pewnie by poraczkowała szaleńczo w kierunku biadaka i chciała się NIM pobawić:-D:-D
 
reklama
Madzia też "zalicza" spacerki za jedną rączkę. Próbuje tez kucac ze stania i uwielbia się ostatnio bawic w akuku. Jak tylko usłyszy te słowa to szuka czegoś za czym mogłaby schowac twarz. Nauczyła się dzisiaj pokazywac taka duża. Podnosi rączki do góry i mówi Taka. Udało jej się wdrapac na łóżko prawie bez pomocy (troszkę tylko dupkę trzymałam żeby nie upadła) schodzic już umie, czasami się myli i najpierw głowa, ale dojdziemy do wprawy.
A jaka jest zaleta starszego brata? ano taka że można naśladowac wszelkie najgłupsze zachowania i przekrzykiwac się z nim tak że mamie uszy pękają:-D
 
Ale te listopadowe maluszki sa zdolne:tak::-) Wielkie gratulacje dla was maluszki:-)
U nas do chodzenia to jeszcze daleko.Ale co tam poczekamy.Juz teraz musze za nia czasem biegac;-)
 
Mój skarb się rozszalał.Zaczął mówić "nie",jak mówie idziemy na spacer prowadzi mnie za rączke do drzwi, proszony o zrobienie "tuptup", tupie nóżkami, szepta, sam wsiada i zsiada z jezdzika i zaczyna się na nim odpychać nóżkami.No i najlepsze:-): wczoraj z pozycji na czworakach wstał do pionu po niczym się nie wspinając.Wyprostował najpierw nózki potem oderwał łapki i w droge.Dokonał takiej sztuki pierwszy raz.:-)Śmiesznie to wygladało.Jestem z niego taka dumna:-):-):-):-)
 
Bodzinka super i wow. powiedz Karolkowi żeby dał poszaleć też trochę innym dzieciom:-D. a tak na poważnie...gratuluję...
 
Agnes jakos tak wychodzi:-)
No to nowy worek:-)
Wkłada klucz do dziurki i próbuje otwierać, czesze się zmiotką,pokazuje na obrazku kotka i pieska, miauczy;pokazuje koło w autku;bawi się ze mną piłką;próbuje sam jeść łyżeczką;robi"ty,ty";otwiera pralke;bez problemu wspina się na pufke i schody; tuli dzieci jak płaczą;jak chce na spacer to bierze kurtke i di drzwi;sam złazi tyłem z tapczanika;"czyta" książeczke.Więcej nie pamiętam:-):-)
Aaaa Pomaga mi zamiatać i odkurzać;-)
 
reklama
a Lila próbuje po mnie powtarzać...dziś rano jak pogroziłam jej palcem bo otwierała szuflady ona zaczęła mi grozić, jak kiwa głową na nie a ja na tak, to za chwilę kiwa że jednak tak...jak wołam żeby "przyszła" i się przytuliła do mamy to ona pędem z uśmiechem na twarzyczce przybywa i tuli i całuje mnie, umie opuszczać żaluzje po to by się nimi bawić, wie gdzie jest Bozia, kosi, kosi, papa i tańczenie ma na porządku dziennym...w niedzielę z mężem obliczyliśmy że podczas tańczenia w zależności od rytmu jaki ma melodia ma 5 ruchów /jak próbowaliśmy nakręcić to niestety po zobaczeniu aparatu nie było mowy o tańczeniu.../, uwielbia kosmetyki cioci bo jak tylko otworzę łazienkę to ona pędem do niej i wyjmuje szminki, tusze itp..., jak wie że czegoś nie może brać to kiwa głową na nie i patrzy się na mnie ręką wyciągając swoje...jeżeli chodzi o wszelkie pomoce to owszem...kładzie się na odkurzaczu lub trzyma mi przewód, biega za szczotką a nie daj Bóg jak zobaczy małą szczotkę i szufelkę...uwielbia wszelkiego rodzaju paprochy, odkąd kupiłam zatyczki do gniazdek to gniazdka zaczęły jeszcze bardziej ją interesować...w ogóle to moje dziecko to niezły urwis mi rośnie, a była taka grzeczniutka kiedyś...
 
Do góry