reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krwotok po porodzie, a kolejna ciąża

Chodzi o te witaminy ciążowe. Typu pre gna itp. Już od kilku ginekologów (swoich i koleżanki w ciąży podobnie) taką opinię słyszałam. Nie czytałam czy są badania w tym temacie, ale coś chyba na rzeczy, bo przy pierwszej córce brałam dużo witamin i taka pulchna i ciężka się urodziła, a przy 2-4 ciąży mniej witamin i wagi około 3 kg, przy 5 ciąży dużo witamin i waga prawie 4 kg.

U mnie to się nie sprawdziło, bo witaminy brałam regularnie przez całą ciążę (Prenatal Uno, potem Duo) i córka urodziła się z wagą 3100 g. Pewnie też inne czynniki mają na to wpływ.
 
reklama
Chodzi o te witaminy ciążowe. Typu pre gna itp. Już od kilku ginekologów (swoich i koleżanki w ciąży podobnie) taką opinię słyszałam. Nie czytałam czy są badania w tym temacie, ale coś chyba na rzeczy, bo przy pierwszej córce brałam dużo witamin i taka pulchna i ciężka się urodziła, a przy 2-4 ciąży mniej witamin i wagi około 3 kg, przy 5 ciąży dużo witamin i waga prawie 4 kg.
No to u mnie z kolei ta teoria zostaje obalona. Dwie ciaze bez witamin bo strasznie się po nich czułam a trzecia wychuchana, witaminy od początku do końca i dziecię najmniejsze 🙃
 
Brak suplementacji witamin w okresie ciąży jest po prostu nieodpowiedzialny.
Gdyby zwykłym aptecznym zestawem witamin dało się upaść dziecko to problem hipotrofii by zniknął z dnia na dzień.
Błagam nie powielajcie szkodliwych mitów.
Brak suplementacji chociażby kwasu foliowego może się skończyć rozszczepem kręgosłupa u dziecka. Na prawdę nie warto ryzykować tylko dlatego, że ktoś komuś coś powiedział, ale badań nikt nie widział
 
Brak suplementacji witamin w okresie ciąży jest po prostu nieodpowiedzialny.
Gdyby zwykłym aptecznym zestawem witamin dało się upaść dziecko to problem hipotrofii by zniknął z dnia na dzień.
Błagam nie powielajcie szkodliwych mitów.
Brak suplementacji chociażby kwasu foliowego może się skończyć rozszczepem kręgosłupa u dziecka. Na prawdę nie warto ryzykować tylko dlatego, że ktoś komuś coś powiedział, ale badań nikt nie widział
nie oczywiście , że nie można całkiem zaprzestać brania witamin :) chodzi o te , które nie są niezbędne , a często są w suplementach dla kobiet w ciąży. Kwas foliowy jest potrzebny do jakiegoś czasu , wit D , no i później DHA. Ale jak nie ma niedoborów to chyba reszta jest zbędna.
 
nie oczywiście , że nie można całkiem zaprzestać brania witamin :) chodzi o te , które nie są niezbędne , a często są w suplementach dla kobiet w ciąży. Kwas foliowy jest potrzebny do jakiegoś czasu , wit D , no i później DHA. Ale jak nie ma niedoborów to chyba reszta jest zbędna.

A to już inna kwestia, że pełno jest po prostu śmieci na rynku.
Polecam wybierać, te które maja czysty skład rekomendowany przez ptgip.
Między innymi na przykład pueria uno i później duo.
Natomiast niestety nie wymyślono magicznego składnika wpływającego na masę dziecka. Gdyby wymyslono zrewolucjonizowałoby to ogromną część medycyny i rozwiązało problem hipotrofii płodu, a ryzyko zgonu wewnątrzmacicznego z powodu zaprzestania wzrastania płodu przestałoby istnieć.
Bardzo bym sobie życzyła żeby kiedyś ktoś powiedział "jak chcesz zeby dziecko tyło w macicy musisz po prostu jeść witaminę xyz" jadłabym taczkę dziennie
 
Z tymi witaminami to naprawdę lepiej nie powtarzać takich głupot! Ja naprawdę brałam dużo witamin, bo oprócz standardu ciążowego miałam problemy z wchlanianiem żelaza i brałam dodatkowo niektóre witaminy z grupy B. Poza tym brałam dodatkowy magnez ze względu na twardnienie brzucha oraz jod ze względu na niedoczynność tarczycy, a także dodatkowy metylowany kwas foliowy w końskiej dawce. Wydaję mi się, że coś ekstra było jeszcze, ale naprawdę nie mogę sobie już teraz z marszu przypomnieć. Idąc tym tropem powinnam urodzić 6 kg bobasa, a urodziłam 3300 dziewczynkę.

Waga dziecka zależy m.in. od uwarunkowań genetycznych matki. Warto zapytać swojej mamy, ile ważylyśmy my i nasze rodzeństwo. Choć to też pewnie się nie sprawdzi w każdym przypadku. Na wagę dziecka ma wpływ chociażby cukrzyca ciążowa.

Niestety niedobór witamin i minerałów może spowodować niską wagę u dzieciątka, ale to akurat w taki negatywny sposób. Lepiej tego nie próbować...
 
Z tymi witaminami to naprawdę lepiej nie powtarzać takich głupot! Ja naprawdę brałam dużo witamin, bo oprócz standardu ciążowego miałam problemy z wchlanianiem żelaza i brałam dodatkowo niektóre witaminy z grupy B. Poza tym brałam dodatkowy magnez ze względu na twardnienie brzucha oraz jod ze względu na niedoczynność tarczycy, a także dodatkowy metylowany kwas foliowy w końskiej dawce. Wydaję mi się, że coś ekstra było jeszcze, ale naprawdę nie mogę sobie już teraz z marszu przypomnieć. Idąc tym tropem powinnam urodzić 6 kg bobasa, a urodziłam 3300 dziewczynkę.

Waga dziecka zależy m.in. od uwarunkowań genetycznych matki. Warto zapytać swojej mamy, ile ważylyśmy my i nasze rodzeństwo. Choć to też pewnie się nie sprawdzi w każdym przypadku. Na wagę dziecka ma wpływ chociażby cukrzyca ciążowa.

Niestety niedobór witamin i minerałów może spowodować niską wagę u dzieciątka, ale to akurat w taki negatywny sposób. Lepiej tego nie próbować...
o widzisz byłam już w trzech ciążach , a nikt mi nie powiedział , że powinnam brać jod przy niedoczynności. Euthyrox też brałaś ?
 
reklama
Kwas foliowy to nie to samo co witamina ciążowa;)
I przede wszystkim powinno się dbać o zdrowy tryb życia i odżywianie, a witaminy brać tylko takie których się ma niedobór. Pewnie mało która sprawdza jaki ma np. poziom witaminy d3, a jej nadmiar w organizmie bywa toksyczny, a zaleca się jednocześnie jej suplementacje.
Ja opieram się na sugestiach lekarzy, którzy prowadzili moje ciąże. Wyniki morfologii miałam idealne, aż się dziwiono.
Polecam poczytać np. blog pana tabletki, fajnie pewne kwestie wyjaśnia.

I owszem, na wagę dziecka ma wpływ wiele czynników, ale witaminy również. Odsyłam do
Link do: Suplementacja w ciąży: pomaga czy szkodzi?
 
Do góry