reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

krzyk/płacz podczas picia

Te gruszki to durnota straszna:szok: Nie wiem kto to wymyślił, po 4 miesiącu też są, mój mąż ostatnio robił zakupy i chciał kupić, ale w porę mu uświadomiłam, że grozić to może "zagazowaniem" domu i wrzaskiem:-) Jagoda dostasła już pyry, dynię z pyrami, marchewkę (ale zakaz podawania), jabłuszko i kaszkę - wcina wszystko, ale w małych ilościach i dopija mlekiem. Nie wiem jak to będzie jak będzie miała wypić 210 ml mleka (odbijać będzie pewnie ze 5 razy i pić ze 2 godziny:szok:)
 
reklama
Nikola na początku normalnie wypijała 210 wieczorem i nad ranem ale pewnego pięknego wieczoru jej odbiło i od tamtej pory nie chce pić:( ehh...
Ja nie będę wymieniać co Nikola je bo byłoby to jak referat;p ale dyni jeszcze jej nie dałam, zapominam cały czas:(
a dlaczego masz zakaz dawania marchewki?:o
 
Marchew nie jest trawiona:szok: Jest też dość ciężka dlatego nie może:tak:Zresztą wyraźnie widać to przy kupce, po marchewce sama marchew-całkiem fajny kolor:-D Z Jagodą ostatnio trochę lepiej, nie ma wrzasków, wypija całkiem, całkiem nie ma tragedii (jejku tylko żebym nie powiedziała tego nie w porę:wściekła/y:). Zobaczymy co będzie dalej. Fajnie, że Nikola dużo rzeczy je (no bo referat to długi:-)), my się bawimy na razie z żarełkiem.
 
To dobrze że lepiej:) u Nas wczoraj wieczorem jedzenie obyło się bez płaczu :) Nocne też było ok:) zapłakała raz ale ją pogłaskałam i piła dalej ładnie:) Nikola dostała marchewkę 2 razy, za pierwszym dostała uczulenia a drugi był po to aby je potwierdzić, na szczęście to była jednorazowa reakcja:) Potem dostawała już zupki jarzynowe:)
 
Ja myślę, że Jagoda za jakiś czas dostanie marcheweczkę, jak z brzuszkiem bedzie ok to podam, a dlaczego nie:-) Dziś dopadł mnie mega katar i kombinuję żeby Jagody nie zarazić:-( Jak ma się tak męczyć jak ja to dziękuję:-D Teraz wychlipała mleczko (z lekkim oporem) i śpi, mały śpioszek.
 
Kiedyś ktoś mi mówił że łatwiej dorosły zarazi się od dziecka niż na odwrót:p jak Nikola załapie katar to zaraz ja i M też mamy:D
Nikola właśnie zjadła obiad i marudzi... Ehh źle spala w nocy i cały czas jest niezadowolona:(
 
reklama
tez się zastanawiamy czyt to nie kolka. Wczoraj podałam małej espumisan popołudniu i wieczorem a w nocy i nad ranem Maja budziła sie z płaczem bo puszczała bączki straszne i chyba ją to bolała i teraz się zastanawiam czy dalej jej podawać ten espumisan... ;/ co do butelek to własnie mamy aventu. Znajoma mówiła że też używała tych, nie pomogło dopiero dr browna więc będziemy próbować. i znowu kolejne potwierdzienie że każde dziecko inne :)
Espumisan jest przeznaczony dla dorosłych! Jak mój Aduś miał kolki to mu podawaliśmy Delicol (dodaje się je do mleka modyfikowanego, jeśli karmisz takim mlekiem-jeśli nie, to na ultce jest napisane jak podawać delicol w innym przypadku karmienia). Kolka szybko ustała i mały przestał płakać, mieć wzdęty brzuszek i zaczął znowu jeść normalnie. Z tego co wiem, to jest jedyny preparat dla maluchów na takie kolki.
 
Do góry