reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Magda33 gratuluje beta przyrasta a to najważniejsze. Kiedy będziesz powtarzać? Dziewczyny to takie przykre że jefnym się udaje a drugie muszą tyle przejść. Kiedyś myślałam że jak dowiem się o ciąży to oglosze to z radości całemu światu a dziś sram w gacie ( przepraszam za doslownosc) i martwie się czy beta rośnie. My to naprawdę mamy pod górkę. W głębi serca tsk się ciesze a z drugiej czuje strsch i to pewnie szybko nie minue a jak czytsm o kolejnych niepowodzeniach to normalnie brak mi słów. .....

ja też nie potrafię się ucieszyć. właśnie rozmawiałam z mężem czy to już się cieszymy, czy mówimy rodzinie? ja myślałam zawsze że eksploduję radością, a tutaj owszem radość jest, ale taka głęboko skryta:zawstydzona/y:
 
reklama
Montana8 jeśli chcesz znać moje zdanie to ja bym poszła nie ważne jaki będzie wynik nie będziesz się już zadreczac i doszukiwać objawów. Ja nie żałuję że poszlam nawet gdyby wynik był negatywny to wolalam znać prawde. Madzia33 ja nie mówię narazie nikomu chciałabym wytrzymać z tą wiadomością do 3 mc nie chciała bym się później nikomu tłumaczyć co się stało. Chociaż z drugiej strony to bardzo bym się chciała pochwalić, gdyby okoliczności były inne a że są takie jakie są to tak sobie postanowiłam. Mam nadzieję że będę miała się cxym chwalić za 2,5 mc ;)))))
 
Montana8 jeśli chcesz znać moje zdanie to ja bym poszła nie ważne jaki będzie wynik nie będziesz się już zadreczac i doszukiwać objawów. Ja nie żałuję że poszlam nawet gdyby wynik był negatywny to wolalam znać prawde. Madzia33 ja nie mówię narazie nikomu chciałabym wytrzymać z tą wiadomością do 3 mc nie chciała bym się później nikomu tłumaczyć co się stało. Chociaż z drugiej strony to bardzo bym się chciała pochwalić, gdyby okoliczności były inne a że są takie jakie są to tak sobie postanowiłam. Mam nadzieję że będę miała się cxym chwalić za 2,5 mc ;)))))
I tak właśnie zrobie, bo własnie sobie tłumaczę że jak coś ma wykazać to przeciez pokaze wynik. W takim razie jutro robię bete
 
Montana ja chyb też zrobiłabym tak jak majka. Ja co prawda będę musiala powiedzieć niektórym osobom że jestem w ciąży bo wiedzą że byłam na invitro ale jeszcze mimo tego że wiem to nie mówię przeciągnę najdłużej jak bedę mogła.
 
reklama
Witam Was, dziewczyny ja rzadziej w tym tygodniu bo mnie zesłali na delegacje do paskudnej stolicy i mam masę pracy.

Madzia - pieknie beta rośnie, jezu jakie to jest optymistyczne, super, super !!!
lenakbar - to widze, że jest duża szansa na bycie mamą sześciorga !!!!!!!!!!!!

Renia - żadne słowa ci pewnie nie polepszą samopoczucia. Paskudnie jak na drodze stają pieniądze, ale pamiętaj, że to akurat w życiu się zmienia. Co do wieku - wiem że to ciężko przyjąć do wiadomości ale czasem i po 40 stce się udaje, lub tak jak piszesz - adopcja też jest wyjściem z sytuacji i na pewno kobiety które adoptowały powiedzą ci, że to wcale nie inne czy gorsze wyjście. Macierzyństwo to macierzyństwo.

Hope - nie wierze i nie przyjmuje tego do wiadomości. Kochana pamiętam twoją walkę jeszcze z wątku IUI - jakie to nie fair!!!

Montana - każda z nas by wiele oddała za to by być mamą, stąd produkowane tu dziennie ok 50 stron forum :) Będę jutro trzymać za Ciebie kciuki, oby pierwsze in vitro było szczęśliwe!

mmm - dzwoń kochana pewnie ! Ale nie wiem czy na tak wczesnym etapie cokolwiek Ci poradzi ;/

Tym którym się w mionionych dniach udało - gratulacje zbiorcze!

Ja nadal bez zmian - czekam na okres, przez tą delegację nawet nie porobiłam badań które miałam zaplanowane, zdążyłam tylko zaliczyć dentystę bo miałam dziurkę i nie chciałam z tym chodzić. Także dopiero po niedzieli będe mogła oddać krew na te wszystkie wirusy.

Pozdrowionka!!!
 
Do góry