reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny jeszcze raz proszę o radę a propos mojego TSH :sorry:
Wiem, że decyzję muszę podjąć ja, ale mam dylemat..
Moje TSH wynosi 3,45 biorę od kilku dni eythyrox 25, pod koniec miesiąca mam zrobić usg tarczycy i powtórzyć wyniki.
W Invikcie czeka na mnie jeden mrozaczek i nie wiem czy wziąć go już teraz? W tym cyklu. Czy poczekać aż TSH spadnie?
Wiem, że powinno wynosić maksymalnie 2,5...aczkolwiek mój dr twierdzi, że mój lekko podwyższony wynik nie miał wpływu na niepowodzenie..
Ja z tych w gorącej wodzie kąpanych...i po miesiącu przerwy już chcę wrócić do walki.
Doradźcie plis

Czekam też na wyniki kariotypów i na dniach robię mutację. Gdyby się nie udało, to w nowym roku czeka mnie nowa stymulacja
 
reklama
Dorota,<333 !!!

najki, Ja też teraz robiłam i mam 3,95 i od tego zbijam. Jak nie miałaś wcześniej problemów to wydaje mi się, że przy ivf nie ma to wpływu.. pewnie wzrosło Ci od leków.. Ja bym brała ;p
 
Najki ja podchodzilam do crio z tsh ponad 3. Dopiero po pozytywnej becie zaczelam brac euthyrox, bo wiedzialam ze w ciazy bedzie rosnąć. Takze lekarz tez nie widzial w tsh problemu...
 
Najki ja na twoim miejscu bym poczekala aż TSH będzie w normie ja bym sobie nie wybaczyla i bym się zadreczala gdyby się nie udało, że mogłam zbić to TSH ale każdy jest inny.
 
najki dopisz mnie do kalendarza na 12ego ostatnie usg... ehhh
Co do TSH, z tego co pamiętam były dwa poronienia? tzw. ciąże biochemiczne, dobrze pamiętam?
Jeżeli tak, to chcesz się potem bić w piersi, że gdybym zbiła TSH to może by się udało..?? Jak nie zbijesz tego TSH, a nie będzie wychodziło, to w końcu zaczną zbijać. Tylko po którym zarodku? no i jeszcze jedno - to nie kupno samochodu. Malo się nacierpiałaś przy biochemicznych? może zbyt ostro... ale... wybaczysz mi kiedyś:-p
 
Najki mi też lekarze mówili, że torbiel endometrialna która miałam nie przeszkadza przy in vitro ale ja przed trzecią próba postanowiłam zlikwidować wszystkie przeszkody o których wiedziałam. Teraz wiem, że było warto czekać 10 miesięcy
 
reklama
najki, może faktycznie zrób jak kate radzi :)))


A u mnie w serwisie online z kliniki pojawiły się wyniki M. z fragmentacji przy ostatnim ivf. Fragmentacja była mniejsza niż ostatnio 16% prawie w normie (ostatnio 19%), no i po separacji teraz było 6%.

Niby lepiej, a efekt był jeszcze gorszy.. Podejrzewam, że to u mnie tkwi największy problem..
 
Do góry