reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Ja sie przyznaje bez bicia ze ciagle was podgladam, ale nie odzywan sie bo po ostatniej wizycie w klinice i podejrzeniu pustego jaja moj optzmizm znajduje sie w piwnicy i nie chce zasmiecac waszej dyskusji swoimi czarnymi myslami.
Dziewczyny potrzebuje porady z zewnatrz po ostatnim roku staran, a pomiedzy laparotomia, woda w plucach,pustym jajaem, teraz podejsciem do in vitro prawdopodobnie nie bedzie tez sukcesu mysle bardzo powaznie nad zrezygmowaniem z pracy.Pracuje w domu starcow a tu jest niewyobrazalny mlyn nietylko fizyczny ale psychiczny, czuje ze potrzebuje zlapac oddech, tydzien, dwa urlopu czy chorobowego niczego nie zalatwi.Maz jest raczej na nie w kazdym razie nie czyje w tej kwestii jego wsparcia, a ja jestem totalnie rozjechana psychicznie, nadmienie ze mieszkam w Szwajcarii, chcialabym pobyc w Pl. by odrzyc wsrod swoich.Jakis wewnetrzny podszept podpowiada by sie wycofac, maz sie zlosci bo uciekam przed zyciem wedlug niego, prosze moze ktoras w was mola by mi cos doradzic na chlodno, przeciez wszystkie borykamy sie z tymi samym problemem od lat?
Każdy z nas jest inny każdy potrzebuje czego innego .Ja uciekam w pracę bo w domu bym ocipiala za dużo czasu na myślenie na analizę która i tak nic nie wnosi . Ja muszę pracować musze mieć zajęcie .Moja praca jest fizyczna i czasem szefowa wyprowadza mnie z równowagi zawsze sobie mowie jak zajde to ja zostawię W ciąży tez zamierzam pracować jeśli oczywiście lekarz nie zaleci inaczej . Ciężko mi pogodzić prace z wizytami jak np. Mam 3 wizyty w tygodniu potem odrabiam godziny w sobotę niedziele . Czasem też mam chęć rzucić ta prace a chociaż połowę ..... ale po przemyśleniu potrzebuje pracy potrzebuje wyjścia z domu i zajęcia się czymś innym
 
reklama
Maz dobrze zarabia, ale ogolnie wiem ze w sprawch wydatkow na mnie raczej nie bedzie sklonny do ich finansowania.W domu mamy jakby dwa osobne budzety, nikt nikomu nie zaglada do portwela w imie zasady ze kazdy ma liczyc na siebie.
Czasem mnie to boli ze tak naprade nie zapewnia mi poczucia bezpieczenstwa,(finansowego),szczegolniebteraz gdy tego potrzebuje, z tym wiaze sie jego sprzeciw co do wypowiedzenia mojej umowy, bo on nie bedzie utrzymywal doroslej osoby.
 
Marluna Dziwny układ jak dla mnie ale znam takie pary . Może czas zrobić 1 konto ☺ . Nie chce mi się wierzyć że mąż nie będzie chciał Cię utrzymywać może po prostu Twoje depresyjne nastawienie v tak to widzi .
 
Ostatnia edycja:
Onadlaniego jaka cudowna wiadomość :). Super!!! Mówisz że byliście niedawno na urlopie? ;) może to faktycznie działa :)

Kochana! Byliśmy na Sylwestra ;) zaraz po świętach pojechaliśmy i wróciliśmy chyba 06.01. Sami. Bez nikogo. W wigilie maz mnie poinformował ze wyjeżdżamy bo czas odpoczac. Za resztę kasy jaka mieliśmy, żebyś było śmieszniej ;)... Wróciliśmy i wszytko sie swietnie ułożyło... Zaraz wizyta, ja w sumie chciałam odpocząć, ale mój M stwierdził, ze za ciosem, a kasa sie jakoś znajdzie... I sie znalazła i wszytko narazie ok. ;)
 
Kochana! Byliśmy na Sylwestra ;) zaraz po świętach pojechaliśmy i wróciliśmy chyba 06.01. Sami. Bez nikogo. W wigilie maz mnie poinformował ze wyjeżdżamy bo czas odpoczac. Za resztę kasy jaka mieliśmy, żebyś było śmieszniej ;)... Wróciliśmy i wszytko sie swietnie ułożyło... Zaraz wizyta, ja w sumie chciałam odpocząć, ale mój M stwierdził, ze za ciosem, a kasa sie jakoś znajdzie... I sie znalazła i wszytko narazie ok. ;)
Może rzeczywiście coś w tych wyjazdach jest :D Może ja namówię mojego M na wyjazd, ale to jak kolejny transfer się nie powiedzie. Ewentualnie zaraz po transferze :D Może z dala od rodziny i pracy, sami tylko we dwoje, inne środowisko lepiej podziała na nas :D
 
reklama
Madzionga trzymam za was kciuki.

Kachna
trzymajcie sie zdrowo z dzieciaczkami.

Martini musisz myslec pozytywnie!!!!!!!!!!!!! Grunt to dobre nastawienie!!! Sledzie powiedasz... To chyba dobry znak:-D

Anika moj M. ostatnio nie mogl znalezc recznikow papierowycha staly na blacie tuz obok niego i musialam przyjsc z sypialni do kuchni i mu to pokazac! FACECI!

Moniusia,Westaice fajnie ze juz startujecie. Idzie wielkanoc wiec prosze znosic duzo jaj:-) :)

Onadlaniego gratulacje pieknej bety:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:


My tez przed stymulacja wyjechalismy na wczasy i udalo sie za pierwszym razem czego kazdej z was zycze!
 
Do góry