reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Ale to mi przypomina takie gęste kłębki jakby grzybica ;( tak moze tez wyglądać luteina tak? jeśli to by była grzybica to chyba wczoraj lekarz by juz to widział podczas zabiegu co myślicie?
 
reklama
Hej dziewczyny
Kciuki za dzisiejsze wizyty zacisniete, Natalia wysokiej bety!!! :)
Kurcze co do kosztów to u nas in vitro jakies 12 tys, ale teraz mamy w sumie jeszcze 4 zarodki ale kazdy pojedynczo podawany, w tym miesiacu chcemy wziac embriogel oraz jesli jest taka mozliwosc to naciecie otoczki zarodka a to razem z transferem 2000 tys. My napewno juz nie bedziemy podchodzic drugi raz do in vitro, za duzo nas to kosztuje i finansowo i nerwów :/
Butterfly ale rozumiem, ze teraz macie miec crio kolejne i w tym czasie bedzie badanie meza przeprowadzone? czy czekacie na wyniki i dopiero crio?

My zaczynamy wszystko od nowa, całą procedurę. Nie mamy mrozaków, ponieważ żaden z 3 pozostałych zarodków nie dotrwał do blastocysty :-( Za tydzień robimy to badanie defragmentacji, pod koniec czerwca wynik i wizyta. Jeśli defragmentacja jest mniejsza niż 80%, to startujemy z nową stymulacją. Jeśli nie, to z nasienia męża nie ma sensu korzystać, bo i tak ciąży z tego nie będzie.
 
Kaczorku moze sie nie rozpusciła idealnie i wypływają kawałeczki, przy grzybicy sa inne objawy jak pieczenie i swedzenie.
Butterfly teraz rozumiem, myslalam, ze macie jeszcze jakies mrozaczki. Ciekawe czy u nas moze byc cos z dna plemników skoro mamy 1 zdrowe dziecko, robilismy m. kariotyp ale wyszedł poprawny. A jak u was jednak by wynik wyszedł nie dobry to decydujecie sie na dawce czy adopcja?
 
Dziewczyny byłam wczoraj u endokrynologa. prowadziła mnie jeszcze przed ciążą i wie wszystko że podchodziliśmy do in vitro.Najpierw zapytała czy z moim dzieckiem wszystko dobrze. jak duzy sie urodził,ile punktów dostał i czy zdrowy neurologicznie jest. Tak jakby po in vitro miało być chore dziecko??? I mówi czy to jego słychać na korytarzu, bo ona go sobie zobaczy:eek: (pewnie chciała sprawdzić czy jej nie okłamałam i może mam jakieś inne dziecko z kosmosu czy co). I pyta mnie czy planujemy kolejną ciążę to ja jej mówię że tak. Że mamy jeszcze jeden zarodek zamrożony a ona do mnie z pytaniem czy pytałam w klinice czy udają sie takie ciąże z mrożonych zarodków:szok: to jej mówię że jak najbardziej a ona do mnie czy z takich mrożonych to się rodzą zdrowe dzieci:szok::wściekła/y::angry: normalnie rozwaliła mnie tym pytaniem.
I toto studiowało medycyne? No nie dziwię się prostym ludziom ze wsi że nie mają pojęcia o in vitro ale żeby lekarz był aż takim zacofańcem? Nigdy w życiu nie pójde wiecej do niej. Taka wściekła wczoraj chodziłam że aż usnąć nie mogłam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: No i oczywiście na koniec ze mną wyszła "obejrzeć" moje dziecko!!!!:angry:
Co za kretynka! :szok::angry:
 
reklama
Do góry