reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Smutny to wieczór.

Dziewczyny mam kłopot. Pisałam, ze tsh miałam za wysokie, 2,94. Poszłam do endokrynolog i zaleciła mi na zbicie euthyrox w dawcę minimalnej - 12,5. (Przeciwciała i tarczyca zbadane) Napisałam maila do lekarza z kliniki czy brać, kazał brać. A jak po 3 tygodniach się na wizycie pojawiłam to mi nie zlecił dalszego kontrolowania tego tsh. Dzis zrobiłam sobie sama ponowne badanie i kurde... Wynik jest identyczny. 2,94. Brałam tak z miesiąc czasu. Jestem w trakcie stymulacji, jutro 10dc... Mam kontrole i na pewno pocisnętemat. Ale mam myśli ze może jednak przerwać...




Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
Koniczynko, musisz przegadać temat z lekarzem. U mnie było tak jak mówi Milagors - już antyki mi namieszały w tarczycy, która skoczyła do 4. Endokrynolog zwiększył dawkę leków i tydzień przed transferem w lipcu miałam 1, a tydzień po transferze 4. Utrzymałam zwiększoną dawkę, a później wpadłam w nadczynność, która męczyła mnie przez 2 miesiące. Stymulacje nieźle mieszają jeżeli chodzi o tarczycę.
 
Ostatnia edycja:
Ft4 też zrobiłam. Jest w środku normy, chyba 18, urosło o jakieś setne procenta od tego co był miesiąc temu. Moja endokrynolog jest totalnie niedostępna, inni lekarze w medi maja wizytę na grudzień ale jest coś takiego jak zapisanie się na rozmowę telefoniczną jako wizytę z endokrynologiem. No to się zapisałam na jutro po południu.

Rybko co do ciąży to ja jeszcze mam czas. Ale jedna dziewczyn pisała ze jak się jej nie udało przy tsh chyba koło 3,5 to po procedurze embriolog powiedział jej, ze widać było wyrażnie po jajkach że coś nie tak z tarczyca może być bo były bardzo kiepskiej jakości.

Jaka ja głupia jestem, ze sama nie powtórzyłam badania zanim zaczęłam stymulację. A tak prosiłam lekarza żeby rozważył czy nie lepiej poczekać (ze względu na słabsze plemniki męża i w dodatku ta chorobę w pażdzierniku...) No ale myślałam ze temat tsh już ogarnięty.


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tak.sz

Tak szczerze to dalej nie wierze... I im dalej tym.bardziej sie boje... Ake jak zobaczylam dzis tego Kropka.... Taki usmiech na sercu... Czy teraz musze jakos szczegolnie uwazac? A Ty na jakim jestes etapie? Bo ja troche sie gubie:)
Ja jestem w polowie 14 tyg. Juz 3 razy bylam niestety w szpitalu bo plamilam krwia. Nie stresuj sie i nie dzwigaj a ogolnie to ciesz sie kropkiem i wyczekuj serduszka. Powodzenia
 
Kasiu nie wiem nie chce mówić nic głośno siedzę i płacze jak bobr tez zdawałam sobie te pytania kiedyś :( dlaczego ja ? Nie martw się nie zadreczaj będzie wszystko ok u Ciebie mi lekarze na początku mówili same straszne rzeczy o tym co przeczytałam to nawet nie mowie postanowiłam ze juz jedno dziecko straciłam i więcej na to nie pozwolę
 
Ft4 też zrobiłam. Jest w środku normy, chyba 18, urosło o jakieś setne procenta od tego co był miesiąc temu. Moja endokrynolog jest totalnie niedostępna, inni lekarze w medi maja wizytę na grudzień ale jest coś takiego jak zapisanie się na rozmowę telefoniczną jako wizytę z endokrynologiem. No to się zapisałam na jutro po południu.

Rybko co do ciąży to ja jeszcze mam czas. Ale jedna dziewczyn pisała ze jak się jej nie udało przy tsh chyba koło 3,5 to po procedurze embriolog powiedział jej, ze widać było wyrażnie po jajkach że coś nie tak z tarczyca może być bo były bardzo kiepskiej jakości.

Jaka ja głupia jestem, ze sama nie powtórzyłam badania zanim zaczęłam stymulację. A tak prosiłam lekarza żeby rozważył czy nie lepiej poczekać (ze względu na słabsze plemniki męża i w dodatku ta chorobę w pażdzierniku...) No ale myślałam ze temat tsh już ogarnięty.


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana ja nie mam problemu z tarczyca i wogule się nie znam na niej :)
 
reklama
Kochana ja nie mam problemu z tarczyca i wogule się nie znam na niej :)

Kiedy napisałam, ze do ciąży mam cza mialam na myśli, ze i tak wszystkie zarodeczki bedą mrożone. Transfer w innym cyklu. Wtedy na bank będę mieć tsh jak trzeba bo dopilnuje sama. Ale boje się o jakość oocytow. U mnie koszt całej procedury to ponad 20tyś bo badania PGS to prawie drugie tyle co za im vitro...

Ja niby tez nie mam problemów z tarczyca, wszystko w normie, tylko do starania się o ciąże nie w normie jak się okazuje


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry