Przykro mi ale trzeba wierzyć. Moj wujek miał 4 stadium... przezuty! I wyzdrowiał jest w 2 stadium i ma sie swietnie! Życzę Wam tego dla Was i dla dziecka!!!!oj jest i najgorsze jest to ze wszyscy znajomi od nas sie odwrucili rodzina w polsce a my sami musimy stawic czoła przeciwnoscia... mam nadzieje ze chodziaz z bobasem nam sie uda...



