Kto po in vitro?

[fredka84]

Hej laski. W sobotę byłam na urodzinach teściowej i bratanicy męża a wczoraj na roczku mojego chrześniaka. Gęba do dziś boli mnie od sztucznych uśmiechów . Nikt z rodziny nie wie o naszych problemach oprócz mojej siostry. Jestem totalnie wypompowana emocjonalnie i dopiero dochodzę do siebie. Tak to jest jak niepłodny introwertyk wyjdzie na imprezę rodzinną

 

[Gonia0605]

Hej laski. W sobotę byłam na urodzinach teściowej i bratanicy męża a wczoraj na roczku mojego chrześniaka. Gęba do dziś boli mnie od sztucznych uśmiechów . Nikt z rodziny nie wie o naszych problemach oprócz mojej siostry. Jestem totalnie wypompowana emocjonalnie i dopiero dochodzę do siebie. Tak to jest jak niepłodny introwertyk wyjdzie na imprezę rodzinną

Współczuję... Też byłam u mamy na imieninach... U mnie wiedzą... Co im nie przeszkodziło wymieniać się ciążowymi doświadczeniami na przestrzeni trzech pokoleń... A ja siedziałam między nimi, starając się nie zacząć krzyczeć..

 

[Justi92]

Współczuję... Też byłam u mamy na imieninach... U mnie wiedzą... Co im nie przeszkodziło wymieniać się ciążowymi doświadczeniami na przestrzeni trzech pokoleń... A ja siedziałam między nimi, starając się nie zacząć krzyczeć..

Ja na ostatnim takim spotkaniu nie wytrzymałam i powiedz, ialam ze skoro ta była 3c w ciąży a ta dwa czy tamtą 1 to i tak jestem bardziej doświadczona od nich bo byłam 5 razy w ciąży a to że nie urodziłam dziecka nie znaczy że mają prawo po pierwsze mnie oceniać a po drugie sądzić ze nie wiem jak to jest być w ciąży i że następnym razem wg nie przyjdę na rządne spotkania jeśli będą kontynuować swoje uwagi

 

[Pchełka216]

Hej laski. W sobotę byłam na urodzinach teściowej i bratanicy męża a wczoraj na roczku mojego chrześniaka. Gęba do dziś boli mnie od sztucznych uśmiechów . Nikt z rodziny nie wie o naszych problemach oprócz mojej siostry. Jestem totalnie wypompowana emocjonalnie i dopiero dochodzę do siebie. Tak to jest jak niepłodny introwertyk wyjdzie na imprezę rodzinną

znamy znamy..... jeszcze chwila Fredzia

 

[fredka84]

Współczuję... Też byłam u mamy na imieninach... U mnie wiedzą... Co im nie przeszkodziło wymieniać się ciążowymi doświadczeniami na przestrzeni trzech pokoleń... A ja siedziałam między nimi, starając się nie zacząć krzyczeć..

Przejebane . Ja jestem wyczulona na takie rzeczy i ogólnie od zawsze przejmuje się uczuciami innych,( i nie mówię tu tylko o niepłodności) więc nie rozumiem takiego nietaktu ze strony twojej rodziny .

 

[fredka84]

@Natsnats jak samopoczucie?

 

[Aduś16]

Chłopiec będzie? Jakie imię wybraliście? Dasz radę. Dacie radę!!! Dobrze, że działasz zawczasu z tym szwem. Dżizas, ale się mega cieszę, że już na tym etapie jesteś. Teraz to już byle wytrwać fo końca. Trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno

Leze w szpitalu po silnym krwotoku wczoraj, nie wiem co będzie, nikt nie wie

 

[Natsnats]

@Natsnats jak samopoczucie?

Tak sobie :-/ ale właśnie powoli zaczynam plamić przed okresem, 4 dni za wcześnie. To chyba ze stresu. Albo mam niedomoge lutealna, muszę się sama diagnozować bo lekarze coś nie próbują

 

[motylek24]

@Aduś16 daj znać jak się czujesz, mam nadzieję że wszystko dobrze i skurcze ustały.

 

[motylek24]

Dziewczyna mam trzeci tydzień okres, na piątek umówiłam się do ginekologa. Kuwa co to może być? Fredka miałaś tak przy torbieli?