pewnie z namiotu na biwakuMam brata patolaDwujajowe patusy i to jeszcze z wpadki
![]()



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
pewnie z namiotu na biwakuMam brata patolaDwujajowe patusy i to jeszcze z wpadki
![]()
A ciąże naturalne mnogie? Też hormonami szpikowane ?Meza ciocia kiedyś powiedziała że" mnogie ciąże to patologia a mnogie są bo hormonami się leczą " Chciałam powiedzieć 'a wie ciocia ile ta patologia kosztuje!?" Ale nie jestem na tyle odważna żeby wchodzić w dyskusję
Nie nie z żadnego namiotu, z małżeńskiego łożapewnie z namiotu na biwaku![]()
Np moja mamaa ciocia nie wie ze nawet z naturalnych ciąż sa mnogie ciąże? Znam kilka par które maja bliźniaki z naturalnych cyklów i to z wpadki - po prostu była podwójna owulacja - nienapedzana hormonami, albo zarodek się podzieli i tez są podwójne tyle ze takie same.
Spokojnie, ja miałam objawy dopiero ok 8 tygodnia, jest jeszcze czasDziewczyny jak to u Was jest?... Jestem po pierwszym USG widać pęcherzyk ciążowy ale nadal się boje ze coś pójdzie nie tak. 19 września mam kolejne USG i boję się że nie będzie widać zarodka. Wogole nie czuje się jakbym była w ciąży żadnych objawów.
No patola jak nicJa jestem jednym z bliźniąt naturalnych z wpadki. Czyli też patologia??Co za cymbał z tej cioci, pozdrawiamy
![]()
Moje bety zawsze negatywne ale uważam, że w 8dpt powinna już być. Dla dziewczyn o silnych nerwach polecam zacząć od 6dpt bo przynajmniej wiadomo, czy doszło do próby implantacji co może być przydatne w dalszej diagnostyceDziewczyny, kiedy miałyście wyznaczoną datę pierwszej bety po transferze? I o ile wcześniej testowałyście?Z testem domowym w ogóle warto się wyrywać, czy to niepotrzebne nerwy...?
Ja miałam 3 weryfikacje, 3,7 i 10 dpt. Sikacz pozytywny 7 dptDziewczyny, kiedy miałyście wyznaczoną datę pierwszej bety po transferze? I o ile wcześniej testowałyście?Z testem domowym w ogóle warto się wyrywać, czy to niepotrzebne nerwy...?
Moja klinika zalece betę w 10dpt. Dzień transferu to dzień 0. Ja zrobiłam w 7dpt i była 55. Kolejnego ranka zrobiłam "test na pamiątkę " skoro beta pozytywna i test był negatywny. Także żadnych testów, do tej pory nie mam tego "na pamiątkę"Dziewczyny, kiedy miałyście wyznaczoną datę pierwszej bety po transferze? I o ile wcześniej testowałyście?Z testem domowym w ogóle warto się wyrywać, czy to niepotrzebne nerwy...?